Schronisko w Jozefowie. Koty czekaja na dom, str.1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 31, 2005 13:52

Zaraz złośliwe 8O :wink:
Tylko przewiduję 5-krotnie większe zachwyty :twisted:
Kocham te małe rozbójniki!
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon paź 31, 2005 15:02

Hmmm... długo nie wracają
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon paź 31, 2005 18:15

Jestem :)
Posłusznie melduję, że:
1. Akineko wzięła 2 kociaki. Chlopca czarno-białego i dziewczynkę buraskę. Oba słodziaki. Oba zakatarzone, zaświerzbione, dostały antybiotyk, kropelki i zalecenia. Będzie dobrze :) (czarno-biały był skazany chyba już na śmierć :( )
to chyba ta dziewczynka, ale glowy nie dam... Był tam jeszcze identyczny chłopak...
Obrazek

Obrazek
i chłopaczek...
On gorzej zakatarzony. Ale po przemyciu oczek okazało się, że są ;) i że zakraplanie może je uratować :)


2 Odnośnie srebrno - białego kota:
Już po operacji. Usunieto kawal martwicy, wykastrowano go. Dostał antybiotyk, ma podawane leki przeciwbólowe i na KK. Poza tym trzyma się. Dziś wydawal mi się mniejszy :( Ale to pewnie ze strachu. Już rana się goi, nie ma niebezpieczeństwa zakażeniem

3. Kumpela srebrno-bialego
Tak. Okazuje się, ze to ONA. Kociczka buraska. Arcygrzeczna, nieśmiała trochę, ale absolutnie i całkowicie NAKOLANKOWA. Mruczała podczas badania, domagała się pieszczot. Okaazuje się, że w schronisku spędziła 4 LATA!!!!!
W zaawansowanej ciąży, z zapaleniem płuc, świerzbem, i nie wiadomo czym jeszcze. Prawdopodobnie będzie musiała urodzić (miot zostanie od razu uśpiony), bo w jej stanie nie przeżyje narkozy :( O ile jej stan sie poprawi - oczywiście nastąpi sterylizacja aborcyjna. Dostaje leki, ma swoją miseczkę i ciągle mruuuuuuczy

4. Lekarze zgodzili sie umieścić oba koty w jednej klatce, jak tylko On oprzytomnieje (w nocy miał tą operację) :)
Teraz są w dobrych rękach

A ja padam na twarz :roll:
Ostatnio edytowano Pon paź 31, 2005 18:29 przez tajdzi, łącznie edytowano 1 raz
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 31, 2005 18:16

pozostałe koty

Obrazek
Chłopak młodziutki

Obrazek
Dziewczynka, podrostek

Obrazek
dziewczynka

Obrazek
dziewczynka

Obrazek
dziewczynka

Obrazek
cytrynooki chłopiec

Obrazek
dziewczynka

Obrazek
?? ale sądząc po kolorkach chyba szylkretka

Obrazek
??

Obrazek
Przecudowny, nakolankowy chłopaczek.. Strasznie długo już w schronisku :(

Obrazek
okrtunie zakichana dziewczynka

Obrazek
szylkretka??

Obrazek
??

Obrazek
trikolorka
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 31, 2005 18:29

tajdzi, mam nadzieje, ze uda sie starylke aborcyjna przeprowadzic.
jesli nie, i jesli to bedzie mozliwe ze wzgledow medycznych
nie usypiajcie maluszkow.

Wspaniale ze udalo Ci sie ja zabrac. I ze beda razem :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon paź 31, 2005 18:36

eve69 pisze:tajdzi, mam nadzieje, ze uda sie starylke aborcyjna przeprowadzic.
jesli nie, i jesli to bedzie mozliwe ze wzgledow medycznych
nie usypiajcie maluszkow.

Wspaniale ze udalo Ci sie ja zabrac. I ze beda razem :lol:


eve... te kociaki są na 100% chore. Matka ma ostre zapalenie płuc... Jak donosi ciąże to bedzie dobrze. Jak uda się wysterylizować to też... One prawdopodobnie same nie przeżyją...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 31, 2005 18:42

tajdzi pisze:
eve69 pisze:tajdzi, mam nadzieje, ze uda sie starylke aborcyjna przeprowadzic.
jesli nie, i jesli to bedzie mozliwe ze wzgledow medycznych
nie usypiajcie maluszkow.

Wspaniale ze udalo Ci sie ja zabrac. I ze beda razem :lol:


eve... te kociaki są na 100% chore. Matka ma ostre zapalenie płuc... Jak donosi ciąże to bedzie dobrze. Jak uda się wysterylizować to też... One prawdopodobnie same nie przeżyją...


Oby sie udalo z aborcyjna.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon paź 31, 2005 19:12

Obrazek
Obrazek

to jest moja Bura z lasu!

azzie

 
Posty: 35
Od: Wto kwi 19, 2005 20:43
Lokalizacja: Milanówek

Post » Pon paź 31, 2005 19:15

azzie pisze:
Obrazek
Obrazek

to jest moja Bura z lasu!


To wygląda na to, że ma robaki... ale za tydzień jedziemy jeszcze raz... Ciązy nie zaobserwowałyśmy, ale laikami jesteśmy... Natomiast krztusiła się robakami :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 31, 2005 19:17

tajdzi, kawal dobrej roboty masz za soba:)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pon paź 31, 2005 19:19

eurydyka pisze:tajdzi, kawal dobrej roboty masz za soba:)


:( mam kolejnego wrzoda na żołądku
Kto chce choć jednego do spółki? ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 31, 2005 19:47

bardzo bylyscie dzielne :D
dobrze, ze kolejne koty udalo sie wyciagnac stamtad...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 31, 2005 20:23

Bura jest w ciazy.
Kicia, Milki, Max i Ares (za TM)

agis

 
Posty: 968
Od: Pon gru 13, 2004 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 31, 2005 21:43

azzie pisze:
Obrazek
Obrazek

to jest moja Bura z lasu!
no tak nam wyszło metodą eliminacji ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon paź 31, 2005 21:45

tajdzi pisze:
3. Kumpela srebrno-bialego
Tak. Okazuje się, ze to ONA. Kociczka buraska. Arcygrzeczna, nieśmiała trochę, ale absolutnie i całkowicie NAKOLANKOWA. Mruczała podczas badania, domagała się pieszczot. Okaazuje się, że w schronisku spędziła 4 LATA!!!!!
W zaawansowanej ciąży, z zapaleniem płuc, świerzbem, i nie wiadomo czym jeszcze. Prawdopodobnie będzie musiała urodzić (miot zostanie od razu uśpiony), bo w jej stanie nie przeżyje narkozy :( O ile jej stan sie poprawi - oczywiście nastąpi sterylizacja aborcyjna. Dostaje leki, ma swoją miseczkę i ciągle mruuuuuuczy

Miała okropnego ropnia w uszach, dlatego wyglądała jak kot Uszatek ;) Teraz już usunięty, ale mnie też wetka powiedziałą, że jest za słaba na narkozę
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, elmas, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Szymkowa i 1360 gości