Nowe życie Białki- mam na imię Tosia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 24, 2005 21:33

Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2005 21:41

:( :( :( !!!!
ze też nie mogę tam być!
Kasik ma problemy z kompem znowu... z tego co wiem... pierwsze spotkanie obu kici wypadło nie aż tak najgorzej! Było fuknięcie Figi... ale też nie rzuciły się na siebie z pazurami..więc trzeba poczekać dni kilka na proces asymillacji...
będzie dobrze!!
p.s. Jak tylko cos bede wiedział, a Kasik dalej nie bedzie miała sprawnego kompa, dam znać!
Moje panienki
Obrazek

wujo sredniak

 
Posty: 119
Od: Nie mar 06, 2005 23:58
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2005 22:17

Z pamiętnika Tosi:
Dziś przyszła po mnie Kasik30. Jak weszła to jeszcze nie wiedziałam co się święci dlatego bez problemu dałam się pomiziać (co widać na zdjęciach :D ). Ale nagle Kasik włożyła mnie do klatki (na szczęście w posłanku!!!) i zamknęła! 8O I zapakowała do auta 8O I pojechałyśmy. Nie lubię podróży. Oj, nawet bardzo :evil: Przez cała drogę koncertowałam, głośno krzyczałam: "Wypuśćcie mnie stąąąd!!!" Ale najgorsze było dopiero przede mną :roll: Przyszłyśmy do jakiegoś dziwnego domu, a tam, jak tylko się otworzyły drzwi klatki zobaczyłam kotkę, bardzo podobną do mnie do której Kasik mówi: "Figa". No i ja się chciałam z nią nawet pobawić, ale ona nie chce, wiecie? :cry: Cały czas łazi za mną, warczy i syczy :cry: A ja najlepiej się czuję pod kaloryferem bo wtedy mam zabezpieczone tyły... Nie no, nie żebym się jej bała, patrzę na nią z politowaniem i prawie pukam się łapą w czoło... i myję się albo drzemię albo wody popiję... i nawet zrobiłam qpę do jej kuwety :twisted: (no bo moja jest mniejsza to co się będę ograniczać, nie?? :twisted: ) Kasik ciągle za nami chodzi (mówi, że ma urlop wychowawczy :D ) i jak Figa syczy albo warczy za bardzo to mówi z wymówką: "Oj Fiiiiga..."... ale to nie bardzo pomaga :roll: Zobaczymy co będzie w nocy, Kasik rozmawiała przez telefon i podsłuchałam, że zwykle Figa śpi z nią, ale przecież na takim wielgachnym łózku znajdzie się chyba jakiś skraweczek dla takiego malutkiego koteczka jak ja, prawda?? 8O Zwłaszcza, że wujo średniak przyjedzie dopiero w niedzielę... :roll:
No i tyle na razie, zmęczona jestem trochę tym dniem i średnio zadowolona bo tęsknię za Zosią i Ewą (tofam Was dziewczyny!!!) i kotami i pieskami i pacjentami... no ale może się przyzwyczaję... i może Figa kiedyś mnie polubi...? :roll:
Pozdrawiam
Tośka :D
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2005 22:25

kasik30 pisze:Z pamiętnika Tosi:
... ale przecież na takim wielgachnym łózku znajdzie się chyba jakiś skraweczek dla takiego malutkiego koteczka jak ja, prawda?? 8O Zwłaszcza, że wujo średniak przyjedzie dopiero w niedzielę... :roll:


Nic się nie bój, wujo się przesunie i miejsca będzie wystarczająco :D
Cieszy mnie, że kotki,mimo syczenia Figi, nie przejawiają przemocy względem siebie... to dobrze wróży na przyszłość :wink:
Moje panienki
Obrazek

wujo sredniak

 
Posty: 119
Od: Nie mar 06, 2005 23:58
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2005 22:42

Wszystkiego dobrego Tosiu w nowym domku :D Badz grzeczna, Figa sie nie przejmuj, przejdzie jej z czasem 8) Jutro juz bedzie calkiem inaczej, zobaczysz :ok:
Dzieki Kasik za domek dla malej, i to tak wspanialy, kochajacy domek :D
Zosiu nie placz..... takie nasze pieskie zycie :roll: Ja jutro wydaje Kawie kalekiego kocurka, ktory wlasnie udeptuje mi ta jedna lapka kolana..... bedzie ryk jutro :placz:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2005 22:48

Tu ja, Kasik :D
Pytanie mam: czy jak Tośka się schowała za tapczanem pod kaloryferem i tam siedzi długo i wytrwale to mam ją tak zostawić? Czy wyciągać na siłę?? 8O Chyba zostawić, prawda?? 8O
Nika - cała przyjemność po mojej stronie, serio serio... :lol:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2005 22:50

mozesz zostawic, a moze posiedziec przy niej i pogadac do niej troche (tylko Figa nie moze tego podsluchiwac, bo sie obrazi :lol: )
Postaw miski, kuwete gdzies w poblizu..
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2005 23:42

kasik30 pisze:Tu ja, Kasik :D
Pytanie mam: czy jak Tośka się schowała za tapczanem pod kaloryferem i tam siedzi długo i wytrwale to mam ją tak zostawić? Czy wyciągać na siłę?? 8O Chyba zostawić, prawda?? 8O

Odpowiedż Ewy cytat:
wydlubac i pod koldre jak jeszcze raz ucieknie to zostawic do rana mozna powtarzac dwa razy :D
Tośku już za tobą tęsknimy!

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2005 23:46

Ewa dodała,że Tośka musi wiedzieć,że jej wolno spać w łóżku! :D
Jeju ale dziwnie się czyta o Tośce w internecie.
Kasik pisz jak Ci się spędza czas na urlopie wychowawczym. :wink:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2005 0:12

Wydłubałam na siłę, Figa syczy, Tośka też sobie pozwoliła syknąć... :wink:
Idziemy spać, odezwę się jutro (o ile komputera znów mi szlag nie trafi...)
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2005 0:18

Oby komp działał bo uschniemy z niepewności....
Dobranoc Szanownym Paniom - słodkich snów. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2005 10:51

Z pamiętnika Tosi:

No, to pierwszą noc mam za sobą. Niespecjalnie mi się podoba mój nowy domek, wiecie? To znaczy domek mi się podoba w sumie, ale ta Figa... Przez nią prawie cały czas siedzę w tapczanie (znalazłam dziurę przez którą wchodzę i się chowam i ona mnie nie widzi! :twisted: Kasik mnie na siłę z tego tapczana wczoraj wyciągnęła i wsadziła do siebie do łóżka i tak spałyśmy sobie trochę razem i było fajnie, a Figa posykiwała z bezpiecznej odległości. A potem nawet przyszła i położyła się w nogach Kasika bo się chyba zmęczyła tym syczeniem... no ale mnie się takie spanie znudziło i wróciłam do tapczana... :cry:
A dziś Kasik nam postawiła miseczki z jedzeniem, ale bałam się jeść obok Figi, a jak mi miseczkę przestawiła to się obraziłam, że dlaczego akurat JA mam jeść gdzie indziej?? To Figa nie może?? 8O No i nie jem, w sumie nie jestem aż tak głodna...
I z tego żalu i tęsknoty pomiaukuję sobie cichutko i miziać się nie mam ochoty i jestem bardzo z nowego życia niezadowolona. A Kasik chodzi smutna bo się martwi, że ja jestem niezadowolona... no ale co ja mogę poradzić??? 8O Może będzie lepiej... kiedyś :roll:
Pozdrawiam
Tośka
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2005 11:00

Tosiu - bedzie lepiej
na pewno
ta Figa nie taka zla jak tylko syczy
moglas trafic na taka pioraca lapa
jeszcze kilka chwil i zobaczysz - strasznie fajnie jest mieszkac we dwie
mozna sie razem bawic;

http://img219.exs.cx/img219/4842/pict02275lj.jpg
http://img8.exs.cx/img8/1527/pict02327fe.jpg
http://img231.exs.cx/img231/2341/pict02450ro.jpg

Balbina i Bazylia, ktore sie najpierw nie lubily, a teraz sie radosnie piora, czasem wylizujac po lebkach 8)

efekt osiagniety po roku - dopisek opiekunki i dostarczycielki zarcia :wink:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 25, 2005 12:24

Tośka odpowiada:

Rany Boskie, PO ROKU??? 8O 8O 8O
To ja się mam przez rok chować w wersalce??? 8O 8O 8O
No ciocia, weź... ja mam nadzieję, że Figa mnie polubi w ciągu najbliższego tygodnia!!! 8O 8O 8O 8)
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2005 14:09

kasik30 pisze:Tośka odpowiada:

Rany Boskie, PO ROKU??? 8O 8O 8O
To ja się mam przez rok chować w wersalce??? 8O 8O 8O
No ciocia, weź... ja mam nadzieję, że Figa mnie polubi w ciągu najbliższego tygodnia!!! 8O 8O 8O 8)

:D :D :D
Polubi choć myślę,że w ciągu następnego miesiąca...

Kasik wypróbuj gotowanego kurczaka u Nas na początku tyż był prawie strajk głodowy. :roll:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, Google [Bot] i 57 gości