
Moderator: Estraven

Normalnie - poza białaczką - przy takim wskaźniku leukocytów kot powinien być nieprzytomny, w śpiączce... Nie rokując poprawy czy wyleczenia. Zdaża się to przy jakiejś ciężkiej posocznicy, czy coś podobnego, ostrej wiremii...Blue pisze: Z ciekawosci mojej wrodzonej sie spytam - dlaczego nalezy usypiac koty gdy maja powyzej jakiejs tam ilosci leukocytow?
Ma to jakies uzasadnienie?
U Kacpra - poza tęsknotami i psychicznym wycieńczeniem (zastrzyki, chciałby połazić, nie może zrozumieć - po co te rękwiczkiBlue pisze: Dlatego ja z calego serca uwazam ze decyzja o eutanazji powinna byc podejmowana nie na podstawie samych wynikow - ale wynikow i stanu kota. Po daniu szansy.
Bo koty potrafia byc twardzielami
I moga zaskoczyc.
Pytanie jest bardzo istotneDorota pisze:Sorki za pytanie prostackie:
Czy wszystkie koty z Gizycka - skoro przebywaly z Kacperkiem -
sa zagrozeniem dla innych? Ze wzgledu na kontakt? Jak to jest?
Dorota pisze:Sorki za pytanie prostackie:
Czy wszystkie koty z Gizycka - skoro przebywaly z Kacperkiem -
sa zagrozeniem dla innych? Ze wzgledu na kontakt? Jak to jest?
Abstahując od tej konkretnie sytuacji i od nas osobiście trzeba zawsze pamietać o tym, że weterynarz to "strefa usługowa" i działa na zlecenie właściciela pacjenta. Zasady i informacje są dla właściciela jakby określeniem celowości jego wydatków.Blue pisze: To co pisalam powyzej odnosilo sie do wlasnie takich sztywnych zasad - ze jesli kot ma powyzej czegos tam - to nalezy go uspic bo nie rokuje nadziei.
Nie da się jednoznacznie określić... Testy ale... one są mało wiarygodnesame w sobie, bez objawów. Chyba że gdzieś na świecie odkryto metodę, o której nie wiemyARKA pisze:zosia&ziemowit pisze: kiedy kot poradzi sobie z wirusem całkowicie i będzie miał na nią odporność... To jest ok. 35-40% przypadków zarażenia, według statystyki.
Czy jednoznacznie moza to tez jakos zbadac ze mial i organizm sam zwalczyl? I nie jest on wtedy nosicielem,tak?
zosia&ziemowit pisze:
Dlatego też - nawet według najbardziej suchych, nieemocjonalnych wskazań - decyzja o dalszym leczeniu Kacpra wydaje się być słuszna.
A emocjonalnie to od nas na pewno nie wyjdzie pomysł o usypianiu Kacpra. Pisząc o tych wskazaniach i prognozach leczenia - pisaliśmy to, co napisać powinniśmy, a nie to, co czujemy i myślimyTo dzielny kot... należy mu się leczenie do końca i do końca godność.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], muza_51, puszatek, sebans i 82 gości