KropkoXL,a ja tylko tu wpadnę z takim przerywnikiem,by jeszcze dzisiaj Ci bardzo podziękować za Twoją pomoc i obecność przed 3-laty na moim poniższym wątku,kiedy ratowałam koty ze Starych Jabłonek:
viewtopic.php?f=1&t=168688Odezwałaś się wówczas jako pierwsza i dałaś kilka cennych podpowiedzi. 2 koty udało mi się stamtąd wówczas uratować,zabrać i w efekcie końcowym wyadoptować
Bardzo Ci za tą pomoc i reakcję wtedy dziękuję

Bardzo jej potrzebowałam i tamte koty też.
Jak będziesz się nudziła w szpitalu po udanej operacji i będziesz mieć mnóstwo czasu między zabiegami,może zechcesz sobie wątek znów przypomnieć i poczytać.
Nic tak nie dodaje kopa do życia jak wspominanie sukcesów
I pamiętaj,że jesteś potrzebna jeszcze TU na ziemi, nie tam.
Teraz tylko musisz się na tej myśli skupić i zawalczyć

.
Nie dałabym rady wziąć na dobry tymczas (mam przekocenie i kawalerkę) Twoich,ani wspomóc kasą, dlatego tym bardziej się cieszę,że znalazło się piękne wsparcie forumowe

.
Ale za powyższe jeszcze raz dziękuję i za zdrówko Twoje kciuki trzymać będę
