Życie toczy się dalej... Bazia do szybkiej adopcji s. 92

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 31, 2016 17:25 Re: Życie toczy się dalej...

O w mordę :( Kciuki oczywiście nieustająco trzymamy. Zwłaszcza, że wiadomo jak to ze sterydami, znaczy ciężko nieraz przewidzieć do którego momentu pomaga, a od jakiego zaczyna rujnować w kotku to i owo :(

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2016 17:44 Re: Życie toczy się dalej...

nie wiem co napisac :(
Kciuki wielkie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw mar 31, 2016 19:31 Re: Życie toczy się dalej...

gatiko pisze:Biedna kitunia :(

Kciuki mocne, mocne, mocne. OKI, a mozesz podawać kotce do jedzenia, mielony ostropest plamisty ? Nie zaszkodzisz jej tym, a nuz pomożesz coś ...

Na razie boję się jej cokolwiek dodawać do jedzenia, bo ona i tak nędznie je.
A ostropest nie jest bezsmakowy.
Dostaje Ornipural codziennie.

Necz pisze:O w mordę :( Kciuki oczywiście nieustająco trzymamy. Zwłaszcza, że wiadomo jak to ze sterydami, znaczy ciężko nieraz przewidzieć do którego momentu pomaga, a od jakiego zaczyna rujnować w kotku to i owo :(

Dlatego zmniejszyliśmy dawkę i częstotliwość.
W weekend stan był taki, że nie było nic do stracenia.
Dzisiaj dostała kolejną małą dawkę, ale jeśli znowu będzie poprawa jutro, a pojutrze znowu zjazd, to będzie cholernie kiepski znak :(
Najchętniej przeszłabym na encortolon dopyszcznie, ale aż tak kiepsko, to ona się nie czuje.

ASK@ pisze:nie wiem co napisac :(
Kciuki wielkie :ok:

Te są najbardziej potrzebne...

Dzięki Romi85 za miamorki dla chorusa :1luvu:
Dziś po powrocie od weta pochłonęła ostatniego applawsa, więc mamy na czym doczekać na paczki od Gatiko i Necz :1luvu:
I wielkie dzięki za wałówę dla mnie :1luvu:
Faktycznie budzę się ostatnio po 23.00 z ręką w nocniku, że znowu tylko pizza w nocnym i wyżeram resztki z lodówki łakomym wzrokiem zaglądając do pudła z kocim żarciem :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 31, 2016 19:45 Re: Życie toczy się dalej...

Ekhem, chrupki podsmażane na oleju z cebulką ... ?

:ok: :ok:
:ok: :ok: są!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw mar 31, 2016 19:54 Re: Życie toczy się dalej...

alix76 pisze:Ekhem, chrupki podsmażane na oleju z cebulką ... ?

Trzeba jeszcze mieć cebulkę :lol:

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2016 19:55 Re: Życie toczy się dalej...

Necz pisze:
alix76 pisze:Ekhem, chrupki podsmażane na oleju z cebulką ... ?

Trzeba jeszcze mieć cebulkę :lol:

Właśnie to samo miałam napisać.
Cebulkę już dawno zeżarł. Olej jeszcze mam :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 31, 2016 20:09 Re: Życie toczy się dalej...

Żeby nie było tak minorowo ;)

Obrazek
Mirra by OKI, on Flickr


Obrazek
Mirra by OKI, on Flickr


Obrazek
Mirra by OKI, on Flickr

Dom Mirry pisze:...tak towarzyskiego kota jeszcze ani ja ani nikt z mojej rodziny nie widział :-)


:D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 31, 2016 20:19 Re: Życie toczy się dalej...

:love: :love: :love: :love: :love:

Bo taki kotek jak Mirra to prawdziwy skarb :201461 Mirrowy dom to ma dopiero szczęście.
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 31, 2016 20:22 Re: Życie toczy się dalej...

Niom :smokin:
Zwłaszcza u kogoś :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2016 0:48 Re: Życie toczy się dalej...

Kotek na sterydzie działa jednak znacznie lepiej :roll:
A na miamorku od cioci Romi85 jeszcze znacznie lepiej-lepiej :1luvu:
Najwyraźniej kubusiowy applaws nie był tym, co kotku było potrzebne - to się Kubuś ucieszy ;)


Drugi kotek na tolfinie działa ciszej.
Tzn. wyje (chociaż już mniej), ale nie kicha seriami armatnimi ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2016 4:29 Re: Życie toczy się dalej...

Za zdrówko trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt kwi 01, 2016 9:19 Re: Życie toczy się dalej...

Bierzemy wszystkie kciuki! :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2016 9:51 Re: Życie toczy się dalej...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: oby działały na kotka zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt kwi 01, 2016 10:17 Re: Życie toczy się dalej...

[']

Właśnie dostałam telefon, że pani Wiesława Miś wczoraj odeszła :cry:
Tak mi przykro, że nie zdążyłam z nią porozmawiać czy chociaż odwiedzić w szpitalu... :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2016 10:31 Re: Życie toczy się dalej...

(**) światełko na drogę... smutno jest bardzo...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości