Wszystkie 4 kociaki w ds.

Madie,to co napisalas o znajomych i kolezankach bardzo wzrusza.
Wiem cos na ten temat.I zaraz plakac sie chce......z radosci,ze sa jeszcze dobrzy ludzie.
Ciesze sie bardzo z tej pomocy:) bo w koncu sama znalazabys sie w trudnej sytuacji,bo pomaganie jest kosztowne.
To wspaniali ludzie,ja rowniez im dziekuje,bo to przeciez jeszcze dwa szczebrzeszyniaki u Ciebie na tymczasie...

Ciesze sie razem z Toba:)
Widzialam na olx wyroznione dla "maluchow" polrasowcow:)
Szkoda tylko,ze taki maly odzew.

Zrobiłam dziś nowe zdjęcia. Zaraz wstawię, powinno zwiększyść szanse. Światło dobre, modele doskonali. Resztę prześlę Arcanie na maila.

**Adopcje: 3 >>**

Dzięki, przydadzą sie. Juz im robie ogloszenia nawet z roznymi imionami

Wiekszy odzew mam na młodszą tri od Krystyny, ale od tych rozmów moze szlag trafic. Jak ktos mi tumaczy, ze bedzie uwazał zamiast kupic kratkę za 10 zl albo mial kota i nic sie nie stalo, albo nawet sie stalo, bo kotka z parteru wyleciala przez drzwi prosto na jezdnie, to juz mnie rzuca. Pytam, co w zwiazku z tymi drzwiami i oknami na parterze zamierza, to zamierza uważać i nic wiecej. Niezbyt uprzejmie poradzilam kobiecie uwazac na trojke malych dzieci, zamiast brac kolejnego kota.

Koteczka:

Kocurek:

**Adopcje: 3 >>**

Kochane słodziaki

Wrzucam nowe ogłoszenia.
A przed chwilą odebrałam z transportu i przekazalam DS dorosłą koteczkę od Krystyny. Fajny dom wychodzący w Konstancinie, w wiejskiej okolicy. 150 razy powtórzyłam, ze nie moga jej wypuscic przez kilka tygodni. Mam nadzieję, że upilnują i będzie dobrze :201494

Madie, dałam Twoj telefon młodym ludziom z psem owczarkiem. Zadzwonili o tri, nie odmówiłam tri, ale polecałam tez kocurki u Ciebie. Wysłalam im informacje o zabezpieczeniach okien, wykazywali zrozumienie, wiec jakby co to trzeba wymagać przed oddaniem kotka. Nie mają doświadczenia, ale wydają sie otwarci. Zobaczymy, czy w ogole sie zgłoszą poznać kociaki.
Ostatnio co telefon to jakis dramat. Wczoraj zadzwonili tez mlodzi ludzie robiący dobre wrazenie, ale ... chcieli obejrzec tri (moglam ją dzis sciagnac wspolnym transportem), natomiast gdy zapytalam o ich lokalizacje, to zawahali sie juz przy ulicy, podejrzewam, ze podali dalszą a nie swoją, a podania numeru domu (nawet bez nr lokalu) odmówili zdecydowanie. Wiec sobie wzajemnie odmówilismy i tyle. Zadziwiająca tajemniczość

Hmm, ktory numer podajesz?ten 501? Bo jesli tak, to nikt jeszcze nie dzwonił

Edit: zamierzam razem ze szczepieniem zrobić rodzeństwu testy we wtorek

**Adopcje: 3 >>**

To Ci trochę odchudzi portfel

Podaję numer 501..., ale to częste, ze ktos zadzwoni, a potem juz milknie. Poslucha o zabezpieczeniach okien, po czym jakby nigdy nic pyta, czy mozna zaraz przyjechac i od razu zabrac kotka :roll:

Wspolczuje Ci Arcana tych bzdurnych telefonow.Mozna cierpliwosci sie nauczyc :roll:

Dzisiaj bylam na wizycie przed adopcyjnej dla psiaczka ze Szczebrzeszyna,Brysia.
To mial byc dom dla niego.
Wspomnialam o swoich przeczuciach co do tego domu.
Ale kto wierzy w przeczucia...........
To co zastalam bedzie mi sie snilo po nocach.
Glod,cierpienie i pieklo na ziemi kotow tam przebywajacych.
Koty "jadly" kosci,a malutka tri probowala sie do nich zblizyc,to inne koty burczaly na nia.
Koty zabiedzone,wyglodzone,tragedia:(
Kotka sie rozmnaza,jakis pies zjada male kocieta,te ktore przezyja maja szczescie.
Czy znacie moze kogos z Tomaszowa Lubelskiego,kto moglyby tam pomoc?
Wies jest kolo Belzca,blisko ukrainskiej granicy.
Kobiecie podrzucaja koty,tak twierdzi,ale nie wiem jaka jest prawda,niekoniecznie taka jak mowi.

Zabralam od nich tylko ok.3 miesieczna tri.

Boże...Widzisz a nie grzmisz...

(( Bardzo współczuję tej wizyty Doro.

Co do naszych kociaków - ma się jedna Pani odezwać do Arcany - koteczek na dokocenie. Teraz pisała też do mnie Pani na OLX w sprawie adopcji tego samego kocurka. Dom samodzielny i chyba dość zamożny, z dwójką dzieci, ale dom. Nie wiem jak będzie w tym przypadku z zabezpieczeniami. Trochę bym się bała oddawać, na pewno jeśli nie odstraszy ich to co napisała konieczna będzie wizyta.

Kociaki jutro mają wielki dzień - wizyta moja w domu opekunów + wizyta opiekunów u nas. Na razie chcą wziąć jednego kota, ale Pani już nie wyklucza dwóch. Z materiałów swoich i Aracany ułożyłam naprawdę długiego maila - zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Szczepienie w tym ukłądzie drugie odkładam do czwartku,a jutro na swoje szczepienie jedzie tylko Gucio.

**Adopcje: 3 >>**

Trzymam kciuki, zeby dom chciał dwójke

Kociak po szczepieniu powinien z tydzień odpocząć w dotychczasowym miejscu, tudziez nie powinien byc szczepiony zaraz po zmianie miejsca, bo stres + szczepienie bardzo osłabiają. Kiedys mialam taki dylemat, gdzie szczepic, u siebie czy w DS, bo DS akurat mial tydzień urlopu, a rownocześnie wypadal termin drugiego szczepienia. Wetka doradzila mi tydzien przyspieszyc szczepienie, zeby kotek jeszcze kilka dni u mnie odpoczął.

No ale oni by cicieli zabrac kociaka już w środę. Więc albo zaszczepię jutro i przetrzymam do weekendu, albo nowy dom po weekendzie sobie zaszczepi:)

**Adopcje: 3 >>**

Moja wetka radzila w dotychczasowym domu i pare dni na dojscie do odpornosci.
Jak są poważni to poczekają. Niech się w tym czasie przygotują

Za szczepienie zawsze mogą Ci zwrócić.

Madie pisze:No ale oni by cicieli zabrac kociaka już w środę. Więc albo zaszczepię jutro i przetrzymam do weekendu, albo nowy dom po weekendzie sobie zaszczepi:)

Trzeci kicius znalazl ds?

Wszystkie 4 kociaki w ds.

Kto przegląda forum