A nie, plaga i tak nie da o sobie zapomnieć
Zresztą najwyraźniej jej nie przeszkadza, a na szczęście już nie ma pomysłów, żeby je niańczyć do tego stopnia, co Biedrony i Gluty.
Teraz wyraźnie widać wychowanie silną łapką:
chodź dzieciaku, wymyję cię, bo tyłek masz brudny... a teraz się przytul, tylko nie śmiej się wiercić!Taćka najczęściej zapomina, że przed chwilą jadła

Tylko teraz najwyraźniej kontaktuje już w pół drogi do łazienki, a nie dopiero jak stanie nad miską i stwierdza, że się nie zmieści

Masakra niby jest wszędzie, ale na 35m2, które mają do dyspozycji, większość czasu okupują te 0,5m2, które zajmuję ja
A najlepsza zabawa to w kablach od lapka

Tu się trzeba turlać, tłuc siostrę/brata i podgryzać, co wpadnie w ząbki

Jak nie ma kabelków, to zawsze można próbować zwinąć taćkowy glukometr czy krople do oczu, albo strzykawkę z tramalem
Przynoszę ten cały majdan do Taćki na łóżko, bo próba zabiegów w łazience skończyła się odmową jedzenia
A gnoje usiłują korzystać, bo przecież wiadomo, że tak jak suche nie jest do żarcia, tak myszki i piłeczki nie są do zabawy
