S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Miłość Pauliny trwać będzie, póki... nie założy czarnych spodni :smokin:

Za Melusia :ok:

i całą kolorową resztę ( w tym Kijomi!) :201419

Super wieści od byłych niekochanych :ok:

Koty dzis ładnie wybiegane, powypuszczałyśmy coniektóre
cudny jest rudy staruszek Charlie - dla mnie od dzisiaj Kminek (bo zapachniał mi kminkiem :wink:

)

Mała1 pisze:pracowity dzień , puskas dzięki za pomoc

no ale się napracowałam :roll:

weź przestań, jeszcze zupkę Ci zeżarłam :mrgreen:

Lidziu - to kocimiętka walerianowa, koty w nałóg wpadły :lol:

i kolejny raz zapraszam na artystyczną sobotę :piwa:

Zawsze wiedziałam, że Meluś się spokojnie w swoim domu odnajdzie :ok:

. A, że humorki miewa? No toż przecież prawdziwy z niego kocur, no i przyznajmy się bez bicia , że najbardziej nam zawsze w serce te najbardziej charakterne zapadają :mrgreen:

Ja sama po takim najukochańszym dziadzie mam do tej pory, blizny na rękach i nogach, choć jego już nie ma ponad 2 lata ze mną

TanundA pisze:panie moje drogie co 21 bibkę jakąś po dniu otwartym szykują zacną jakież wolicie słodkości dla nas? :
jabłecznikowe party, sernikowe pyszności czy skubańcowe słodkosti?

A co to są skubańcowe słodkości??? Bo brzmi intrygujęco :twisted:

Czarne spodnie Melkowe heheh, o kurde to były jaja na kociarni :ryk:

My wiedziały, że on swój chłop :ok:

A Kiyomi pięknie na tym zdjęciu wyszła, w ogóle piękne zdjęcie!
Cieszy mnie Mania, taka dziewczynka z niej teraz, biega jak maluszka

ja tam kominku od Czarliego nie czułam, ale teraz raczej mało którego kociastego dotykam.. :evil:

i nie lubię kminku, po nim mam odruchy wymiotne więc jak co to ustami oddycham :twisted:

milva22 pisze:
TanundA pisze:panie moje drogie co 21 bibkę jakąś po dniu otwartym szykują zacną jakież wolicie słodkości dla nas? :
jabłecznikowe party, sernikowe pyszności czy skubańcowe słodkosti?

A co to są skubańcowe słodkości??? Bo brzmi intrygujęco

to takie typowo śląskie słodkostii
ciasto kruche, jabłka, śliwki i tzw beza na górę, bardzo się kruszy i jest słodkie, skubie się go widelczykiem temu taka nazwa chyba

W sobotę jutro nie będzie mnie na artystycznym zakątku z wami po schronie, ale Paul ze mną przyjedzie do schroniska i pewnie będzie szukał ofiary do głaskania i pewnie Wagnera będzie zaczepiał :ryk:

Skubaniec to bez toż, że się ciasto skubie surowe, coby nieregularne było.
I resztę też się tak byle jak ciepie:))
U mnie jeszcze robiło się dwa kolory ciasta.
Ale za to potem porządne ciasto z tego wychodzi.

CHARLIE - 48/15
w schr od 7 03
kocur rudy z białym
ok 15 lat, niekastrowany
bardzo miły, gadający
po zmarłej z Danii, która była Polką
po kota do Dani pojechała jej matka staruszka
i wylądował w schronie

Obrazek

xxx

a dziczka Grafii ciągle kładzie po sobie uszy, jest przerażona, syczy, nie lubi ludzi..
z socjalizacją może być ciężko..
takie miny ciągle robi jak tylko ktoś się do niej zbliża, otwiera klatkę

Obrazek

TanundA pisze:to takie typowo śląskie słodkostii
ciasto kruche, jabłka, śliwki i tzw beza na górę, bardzo się kruszy i jest słodkie, skubie się go widelczykiem temu taka nazwa chyba

dyć to pleśniok, a nie żodyn skubaniec
a wynalazek to gorolski, a nie śląski, choc śląską nazwę ma, to może trza faktycznie skubaniec godać? :roll:

Taaa...
Idom 2 juhasy leśną drogą. Patrzą a tu na środku drogi stoi jeż.
- Pacz Stasek iglok.
- To niy iglok ino szpilok.
- Toć ci godom, że iglok.
Sprzeczają się parę chwil. Wtem z naprzeciwka idzie baca.
- Stasek, zapytomy bacy łon nos rozsądzi. Baco co to jes iglok cy szpilok?
- Ani iglok, ani szpilok ino kolcok.

Obśmiałam się jak norka:))

puskas1 pisze:
TanundA pisze:to takie typowo śląskie słodkostii
ciasto kruche, jabłka, śliwki i tzw beza na górę, bardzo się kruszy i jest słodkie, skubie się go widelczykiem temu taka nazwa chyba

dyć to pleśniok, a nie żodyn skubaniec
a wynalazek to gorolski, a nie śląski, choc śląską nazwę ma, to może trza faktycznie skubaniec godać?

w szkołach kłamią?! :lol:

Znajoma kociara zamieszkała na swoim i chciałaby przygarnąć małego kotka tak do 6 miesięcy. Zlecieła mi to przyjemne zadanie zanalezienie jakiegoś biedaka

Czy jakiś młodziak u Was szuka może domu?

Zyta Felicjańska pisze:Znajoma kociara zamieszkała na swoim i chciałaby przygarnąć małego kotka tak do 6 miesięcy. Zlecieła mi to przyjemne zadanie zanalezienie jakiegoś biedaka Czy jakiś młodziak u Was szuka może domu?

młodziaków w schr to my raczej nie mamy teraz, dorosłe i starszaki na chwilę obecną.

Zyta Felicjańska pisze:Znajoma kociara zamieszkała na swoim i chciałaby przygarnąć małego kotka tak do 6 miesięcy. Zlecieła mi to przyjemne zadanie zanalezienie jakiegoś biedaka Czy jakiś młodziak u Was szuka może domu?

To nasze fundacyjne dziecię: https://www.facebook.com/events/866973829989396/

Już jest na etapie szukania domu, ma ok. 5-6 miechów. na razie w DT.

a jak adoptusie Nutek bury i bura Fontana??

Mała jak po pracy znajdziesz chwilkę napisz :kotek:

S.K.Niekochane XXVI- zapraszamy

Kto przegląda forum