TYMCZASY U JOPOP VII - wieczny OIOM :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 16, 2014 23:21 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Je?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 16, 2014 23:24 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

nie
tzn. zmusilam go do medicare, ale nie chcial sam, musialam strzykawka dac.
ryjek go ewidentnie boli przy karmieniu tez.


za to calkiem niezle warczy na psa ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 16, 2014 23:25 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Podobno pies to nie całkiem obca istota ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 17, 2014 8:50 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

jopop pisze:No to kolejna zmiana. Maluchy przeniosły się do DT, który twierdzi, że jak o 3 w nocy przemeblowuje się klatkę to to jest super fajne. Ja wolę kotki grzecznie śpiące do czasu kiedy JA uznam że wolno wstać :twisted: Na razie Krypta jeszcze przez chwilę została, bo jednak izolacja od rodzeństwa świetnie jej robi na charakter. Dołączy do reszty jak się nieco ucywilizuje.

A za to przyjechał do mnie śliczny kocurek, bardzo drobny, choć kilkuletni niekastrowany. Ma gluta do stóp, zęby w stanie paskudnym, uszy zawalone świerzbem i nie chce jeść, a poza tym to jest całkiem niezły :twisted:

WonPsik czuje się całkiem nieźle. Przypomniał sobie kiedy najlepiej wspinać się człowiekowi na kolana :twisted: Leje i je :)


Jakoś nie pamiętam, żebym coś takiego mówiła :twisted: ...a może tylko myślałam :?: :ryk: :mrgreen:

Za nowych lokatorów :ok:
i za wszystkich, żebyś sobie jakoś radę z tą gromadą dała :roll:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 17, 2014 12:59 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Krówek powypadkowy płuca ma zdrowe! :twisted:
Bardzo głośno domagał się wypuszczenia z transporterka, kiedy czekaliśmy z Arią na kontrolę...
Mam nadzieję, że jest farciarzem i wizyta okaże się w zasadzie niepotrzebna (koszty biedak i tak poniesie, bo jajka będzie musiał zostawić w lecznicy... :mrgreen: )

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Pon mar 17, 2014 17:55 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Nie wiecie może, kiedy w Warszawie rusza bezpłatne czipowanie? Na stronie UM jeszcze nie znalazłam, ale może chodzą jakieś wieści?

edit: No dobra, zmieniłam. Fakt, tu się za wiele nie pisze. Czasem, gdy wątek szybko się zapełnia, można przegapić.
Ostatnio edytowano Pon mar 17, 2014 22:01 przez koteczekanusi, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon mar 17, 2014 19:07 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

a czemu takimi wielkimi literami? normalne też widzę ;)
o ile wiem - przetarg trwa, nie wiem dokładnie w jakiej jest fazie. pewnie jakoś w kwietniu ruszy akcja.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 17, 2014 19:21 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Podobno lada dzień może się zacząć. Ja już jak na szpilach czekam :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 17, 2014 22:02 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Jeśli nie zapomnę, to jutro zadzwonię i się spytam. Muszę zaczipować białą, a co mam płacić, jeśli to tuż-tuż.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro mar 26, 2014 11:31 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Wczoraj pożegnałam Dalmę. Dla tych, którzy nie do końca ją kojarzą - to stara kotka wolno żyjąca uratowana niegdyś przeze mnie z agonii, z bardzo ciężkiego zapalenia płuc, znaleziona już z nosem wygryzionym przez gronkowca. Jej stan zdrowia wykluczał powrót na wolność, musiała żyć w cieple, z dobrym jedzeniem i dość częstym przeleczaniem nawrotów kaszlu. Nigdy się nie oswoiła na tyle, by do mnie podchodzić, żyła po prostu obok, własnym życiem, a ja byłam jej potrzebna tylko do napełniania misek. W niedzielę w nocy wyszła ze swojej skrytki, podeszła do mnie, przytuliła się i zaczęła mruczeć. Teraz wiem, że to było pożegnanie.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 26, 2014 11:40 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Pamiętam, jak ją do lecznicy przywiozłaś - nie do uwierzenia, że wtedy przeżyła.
Dałaś jej spory kawał wygodnego życia...
Dalma [*]

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 26, 2014 12:07 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

['] światełko na tamtą stronę dla Dalmy
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro mar 26, 2014 13:43 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

[']Dalma

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

Post » Śro mar 26, 2014 20:49 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Nikt nie chce umierać sam, to takie ważne, że miała Ciebie. Biedna Dalma, piękne i smutne to pożegnanie... :cry:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw mar 27, 2014 11:33 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Przykro mi, ale cieszę się, że się z Tobą tak ładnie pożegnała...
Obrazek

Patti:)

 
Posty: 379
Od: Wto lis 17, 2009 17:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Marmotka i 54 gości