Na Toszku to ta kotka, czy co inne?
Z tą wołowiną to fakt - macie tam jakoś inaczej. Zaczęłam chodzić do Biedronki [mam wszystkie sieciówki po okręgu o promieniu 100-300m

A poza tym po co mi - M&M prawie nie jedzą od dwóch dni...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kinnia pisze:Ty to masz dobrze - najtańsza wołowina jaką ja widziałam to cena 24złInnej w moim grajdole nie uświadczysz.
W ogóle ja nie wiem jak to działa. Rolnicy ceny mają jak mieli a w sklepie coraz drożej. Dla mnie to jest kradzież, grabież i łajdactwo. Chciałabym aby u nas w kraju w końcu zaczęły działać spółdzielnie rolników - tak jak jest w niemczech, Austrii itd. Austriackie sa bardzo prężne i skuteczne w działaniu. Sami rolnicy sprzedaja swoje plony i swoje wyroby w swoich sklepach - to żarcie jest pyszne. Ciekawe, że w ten sposób tworzą rodzinne miejsca pracy - np. 12-14 rolników i ich rodziny. Kiedy nasi tak zaczną?
morelowa pisze:Błąd. Smętna? A brońboże! Tym bardziej NORKA powinna zostać/stać się SŁONECZNA - jako ten azyl dla Was i kotów. Te smutne rzeczy są jakby ... żeby źle nie zrozumieć - zewnętrzne [może poza wnętrzem brzucha-sorry - dbaj o niego]. Są, ale można mieć od nich taką właśnie norkę.
Wiem, że dotykają, jednak nie powinny zdominować..., nie mogą stać sie całym światem i nie można im ulec.
A poza tym - zmieni sie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 215 gości