Moha pisze:A udka zjadacie na surowo czy gotowane? Nie wiem, czy surowe można, jeśli tak to by była kuchenna rewolucja w mojej kociej kuchni

My gotowane

.Bo one chętnie je jedzą i piją rosołek.I tak zostało . Surową to wołowinę i indyka .
Nutka wczoraj została doszczepiona . Tak więc "formalności" dopełnione.
Doktor Ania zrobiła taaaakie oczy

, jak wspomniałam o amputacji ze sterylką łącznie( to nie ja wymyśliłam tylko poprzedni wet). W żadnym wypadku

Amputacja jest na tyle obciążająca dla organizmu ,że dołączenie dodatkowego zabiegu może być zabójcze . A i tu zaleca odczekać jeszcze ze 3miesiące , bo koteczki są po schronowe więc trzeba na nie chuchać , dmuchać i dbać

. Sterylkę można zrobić kiedyś tam , to nie jest pilne.
Tak więc dalej chucham , dmucham , zacznę je chyba odchudzać ,bo są "zaniedbane" i jeszcze trochę a trzy łapki nie udźwigną ich własnego ciężaru.
Muszę wprowadzić też ograniczenie w korzystaniu z kuwety , bo na żwirek nie nastarczę

.
Obliczyłam ,że 08grudnia minie 3 miesiące jak Notka zaszczyca swoją obecnością nasze skromne progi

, a 13.10 - dwa jak wprowadziła się Nutka

. No i jak wynika , jeszcze z nami pobędą

.