Mimi, Albert - W-wa Bielany

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 15, 2012 8:41 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

strongbaby pisze:No nie wiem czy zbyt zajęty. Zrobił to zaraz po podaniu pasty odrobaczającej, tak jak by chciał pokazać żebym więcej nie próbowała :evil: W ogóle bardzo waleczny jest. Mimi daje przy sobie wszystko robić, luz totalny. A młody jak mu się coś nie podoba to od razu pazury, zęby i przeraźliwy krzyk jak by go ktoś mordował.
Wszystkie koty będą u was czy znajdka zostanie u rodziców ?

Prawdziwy CHłop! :ryk: a co mu będziesz grzebała :D

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pon paź 15, 2012 10:20 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

Znajdka u rodziców i kontakt z nimi tylko telefoniczny do czasu badania u weta . Boję się maluszki czymś zarazić . I tamtego też szkoda było zostawić . :cry: Dziś właśnie ma przegląd , może uda się mu testy zrobić a już koniecznie odrobaczyć trzeba . u nas znajdka nie bardzo może być , bo się panicznie boj psów . Niby ma iść do kolegi ale rodzice z każdym dniem coraz mniej myślą o oddaniu go :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon paź 15, 2012 11:59 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

To fajnie :) Moi rodzice też zakochali się moim towarzystwie i szukam teraz dla nich młodej kotki. A jak rezydent zareagował na dziewczyny?
Moja Mimi wczoraj uległa 8O Nastroszyły się, grzbiety podniosły i oceniały swoje możliwości po czym kota położyła się przed malcem. To już chyba wiadomo kto będzie w domu rządził.... Miałam mu wczoraj pazurki obciąć bo dwa dni temu pięknie mnie ozdobił w nocy koło oka, ale TŻ stwierdził, że ze względu na jego mikroskopijny rozmiar to jego jedyna obrona przed Mimi, więc pazury zostały. Mam nadzieję że moja twarz nie ucierpi znów z tego powodu :-?

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pon paź 15, 2012 15:52 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

Rezydent zachwycony , już laskom pokazał jak sie wskakuje do wanny i na stół . One jeszcze nie potrafią , na szczęście , zachęca do zabawy i gonitwy . Trzeba pilnować bo on , szatan wcielony , wazy prawie 5 kilo , one trochę więcej niż pół . Raz się tylko na nie łapą zamachnął , ale nie uderzył tylko straszył . Sama jestem w szoku , bo zero focha . Pies ich pilnuje i odgania sukę . Ona jest mało delikatna i on chyba o tym wie . On lubi małe zwierzami - po prostu je niańczy . :D

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon paź 15, 2012 19:55 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

Super, ale masz zwierzyniec :piwa: Miło się pewnie na taką ferajnę patrzy. Mimi to nie jest delikatna, zęby i pazury idą w ruch. Ale ona tak się po prostu chyba bawi. Kocurkowi to nie przeszkadza, sam zachęca :)

Moja Mimi już mnie nie kocha :crying: Nie przychodzi na mizianie, nie ugniata. W nosie mnie ma. Teraz ma kocurka do zabawy i on jest najważniejszy :cry:

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Wto paź 16, 2012 6:03 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

To , oprócz kocura , przybłędki :D Nawet kociak rodziców . Miło sie patrzy jak śpią . Może Mimi go po prostuy uczy ? Koty się trochę brutalnie bawia , widze to u moich maluchach , aż piszcza , jak się zagryzają :? Myślę ,że nie powinnaś na razie rozdzielać . Tu gdzies był wątek o dokoceniu i Panie opisywały takie sytuacje . Trzymam kciuki za rychła zgode . Mimi cie kocha , tylko na razie jest zajęta nowym . Za jakiś czas wróci do normy . :1luvu: Będzie dobrze , Zobaczysz !

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto paź 16, 2012 7:42 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

Nawet nie myślałam o rozdzieleniu. Ona się ewidentnie z nim tak bawi ;) Wczoraj ją zważyłam, 2,5kg 8O 4 miesiące ma. Nie wiem czy to dużo czy mało, zaraz Lili się spytam ile jej dziewczyny ważą. W ciągu 6 tygodni przytyła 1kg. TŻ stwierdził, że jak taka pannica z niej to pewnie w grudniu będzie trzeba ją ciachnąć bo rujki dostanie.
No i mam też juz 100% pewność, że jest uczulona na żarcie animondy. Wczoraj zjadła swoją porcję i do miski kocurka sie dobrała a w nocy sraczki dostała ;/ Wcale dużo nie zjadła bo szybko zauważyłam. Oby szybko jej przeszło bo na pewno ją to męczy(juz nie wspomnę o sprzątaniu kuwety :evil: i myciu podłogi z ciapek :roll: )

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Wto paź 16, 2012 8:09 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

strongbaby pisze:Nawet nie myślałam o rozdzieleniu. Ona się ewidentnie z nim tak bawi ;) Wczoraj ją zważyłam, 2,5kg 8O 4 miesiące ma. Nie wiem czy to dużo czy mało, zaraz Lili się spytam ile jej dziewczyny ważą. W ciągu 6 tygodni przytyła 1kg. TŻ stwierdził, że jak taka pannica z niej to pewnie w grudniu będzie trzeba ją ciachnąć bo rujki dostanie.
No i mam też juz 100% pewność, że jest uczulona na żarcie animondy. Wczoraj zjadła swoją porcję i do miski kocurka sie dobrała a w nocy sraczki dostała ;/ Wcale dużo nie zjadła bo szybko zauważyłam. Oby szybko jej przeszło bo na pewno ją to męczy(juz nie wspomnę o sprzątaniu kuwety :evil: i myciu podłogi z ciapek :roll: )

No ślicznie waży Twoja Mimi, to ja muszę podtuczyć obie hihi
Kasia teraz na drugim szczepieniu ważyła 1,8 ale tak jak pisałam na moim wątku że długa ją ganiało do kibelka więc tak naprawde od jakiś 3 tygodni zatrzymuje pełen pokarm w sobie :ryk: no i ma ostatnio straszny apetyt jakby nadrabiała. Basia waży podobnie choć jest mniejsza- ale bardziej nabita - TŻ się smieje że pudzian rośnie :ryk:

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Wto paź 16, 2012 8:37 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

Wyprzedziłaś mnie ;) Ja to swoją w domu ważę, najpierw ja staje, a potem z kotem ;) Jakoś mam obrzydzenie do wagi u weta. Nie wiem czy oni ją dezynfekują, a przemiał zwierząt mają ogromny.
Waga twoich ślicznotek tylko mnie utwierdza w przekonaniu że kocica ma miała zaniżony wiek w schronie. Zaraz polecę do Ciebie, nadrobię zaległości i na piękne pannice popatrzę :1luvu:

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Wto paź 16, 2012 9:00 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

strongbaby pisze:Wyprzedziłaś mnie ;) Ja to swoją w domu ważę, najpierw ja staje, a potem z kotem ;) Jakoś mam obrzydzenie do wagi u weta. Nie wiem czy oni ją dezynfekują, a przemiał zwierząt mają ogromny.
Waga twoich ślicznotek tylko mnie utwierdza w przekonaniu że kocica ma miała zaniżony wiek w schronie. Zaraz polecę do Ciebie, nadrobię zaległości i na piękne pannice popatrzę :1luvu:

yhy, polecam swój wątek :ryk: muszę dodać jakies aktualne fotki, a co do weta- u mnie za każdym azem na moich oczach jest spryskiwany stół na którym kłade kota i waga również :D

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Wto paź 16, 2012 10:07 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

No to może powinnam pomyśleć o zmianie ;/ Ja kotów z kontenerka nawet nie wyjmuje, zdejmuje tylko górę.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Wto paź 16, 2012 10:54 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

moje kociaki są wyjmowane na taką lade jak blat kuchenny - na stole- chodzą sobie po tym takie pzykurczone ze strachu :(
A nawet wet jak pryska przy mnie to prosi chwilke żebym odczekała zanim zacznie działać środek tzn 30sekund także co do higieny jestem zadowolona :D

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Wto paź 16, 2012 11:39 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

Ja wagi nie posiadam :? Mój wet dezynfekuje zanim zwierzaka posadzi . I nie pozwala na stole posadzić zanim nie przetrze 2 razy u niego zważę :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto paź 16, 2012 12:37 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

To wychodzi na to, że tylko u mnie tak mało higienicznie :oops: A może oni pryskają zanim 'pacjent' wejdzie ? Bo zawsze mija jakaś minuta zanim kolejną osobę poproszą. Spytam się następnym razem :twisted:
Córka jakoś nie może wymyślić imienia dla kocurka więc jak wymyśliłam. Albercik :1luvu: Może chyba być dla małego rozrabiaki.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Wto paź 16, 2012 12:53 Re: Mała Mimi - uwaga intruz

strongbaby pisze:To wychodzi na to, że tylko u mnie tak mało higienicznie :oops: A może oni pryskają zanim 'pacjent' wejdzie ? Bo zawsze mija jakaś minuta zanim kolejną osobę poproszą. Spytam się następnym razem :twisted:
Córka jakoś nie może wymyślić imienia dla kocurka więc jak wymyśliłam. Albercik :1luvu: Może chyba być dla małego rozrabiaki.

ło bosze, jak mój niedoszły narzeczony :ryk:
nie no, ładnie ładnie :D

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 802 gości