Wiejskie Kociambry-zamykamy wątek ,jesteśmy w nowym

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 30, 2012 13:42 Re: Wiejskie Kociambry-Ratunku !-Ratunek przyjechał :)

Poza tym zrób to, o czym dzisiaj rozmawiałyśmy :)
A jak z hałasami? (dla wyjaśnienia: dziś u Kociamy jest odpust, słyszałam w telefonie petardy)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 30, 2012 14:15 Re: Wiejskie Kociambry-Ratunku !-Ratunek przyjechał :)

8O biedne zwierzaki :x
Witaj Iwuś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon paź 01, 2012 11:55 Re: Wiejskie Kociambry-Ratunku !-Ratunek przyjechał :)

Się przywitamy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon paź 01, 2012 13:02 Re: Wiejskie Kociambry-Ratunku !-Ratunek przyjechał :)

Witajcie Dziołchy
Wczoraj minął miesiąc od śmierci Suleńki [']
czas szybko leci a nam brakuje tego siwego poczciwego pycholka

Koty obrazone na mnie bo leki nie są smaczne
staram się je jakoś nagradzać za łykanie tego wszystkiego

Wczoraj przez te petardy to była sąsiedzka wojna dosłownie
nie tylko mnie to denerwowało ale sąsiad który wypasał krówkę się wkurzył okropnie
krowa zerwała łańcuch i działa się istna korrida
to było bardzo niebezpieczne bo wszyscy się bali że krowa na drogę pobiegnie :roll:

sarenki nie przyszły do ogrodu i tak pewnie będzie jeszcze kilka dni


ja robię okłady z kapusty na cycek
niestety odległy termin w poradni chorób piersi

Dzisiaj odkryłam że w stodole,mam nadzieje przelotem zjawił się obcy kocur pełnojajeczny
smrodek okropny ,wszystko poznaczone
jeszcze nie wiem jak wygląda ,pewnie w nocy przychodzi

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon paź 01, 2012 15:08 Re: Wiejskie Kociambry-Ratunku !-Ratunek przyjechał :)

Kociamko nie wiem jak Ci pomóc :(
A badałaś poziomy hormonów ? :roll: Boli cały czas ,czy zależnie od cyklu ?
Współczuję szpitala w domu i złego samopoczucia ... :(
Mogę tylko kciuki trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Przesyłamy głaski i buziaki dla całej ekipy :1luvu: :P
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.


Post » Wto paź 02, 2012 8:58 Re: Wiejskie Kociambry-Ratunku !-Ratunek przyjechał :)

MaryLux pisze:Poza tym zrób to, o czym dzisiaj rozmawiałyśmy :)
A jak z hałasami? (dla wyjaśnienia: dziś u Kociamy jest odpust, słyszałam w telefonie petardy)


To odpust musi być z petardami 8O 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto paź 02, 2012 9:07 Re: Wiejskie Kociambry-Ratunku !-Ratunek przyjechał :)

.
kristinbb pisze:
MaryLux pisze:Poza tym zrób to, o czym dzisiaj rozmawiałyśmy :)
A jak z hałasami? (dla wyjaśnienia: dziś u Kociamy jest odpust, słyszałam w telefonie petardy)


To odpust musi być z petardami 8O 8O


Tak - póki się księdzu nie powie, że to z czasów pogańskich przesąd - żeby odpędzić złe duchy :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 02, 2012 19:29 Re: Wiejskie Kociambry-Ratunku !-Ratunek przyjechał :)

No to czas najwyższy powiedzieć

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 04, 2012 14:39 Re: Jutro operacja Dartusia :(-prosimy o mocne kciuki

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw paź 04, 2012 14:43 Re: Jutro operacja Dartusia :(-prosimy o mocne kciuki

Przepraszam że nie pisałam
Niestety Daruś miał zaparcie?tak to wyglądało bo napinał się i ledwo cokolwiek wychodziło
po laktulozie troszkę robił rzadką kupkę ,Koto jadł normalnie ,był wesoły jak zawsze tylko ta kupa
Dzisiaj rano super jadł i nawet się bawił jak to Dartuś,wieeelka słodka kulka
około 14tej Kot zaczyna wymiotować,wymioty wodniste pachnące kałem
napina się w kuwecie ,potem nagle samoistnie wypływa tyłem wodnista kupa ze śluzem
miał silne parcie na kupę cały czas,osłabiło Go to okropnie i zaczał się pokładac i sapał mocno
Zostałam bez transportu i wpadłam w panikę bo znajomi sa gdy jestem potrzebna ale nikt z kotem nie pojedzie no smutne ale do przemyślenia przeze mnie
Zadzwoniłam do naszej Pani Doktor i na szczęście przyjechała jak najszybciej się dało
długo macała brzucho i no niestety wymacała bardzo głęboko wielkiego guza
Dartuś dostał zastrzyki i kroplówkę ,ja mam zrobic jeszcze wieczorem a jutro zaraz wcześnie rano Dartuś będzie otwierany
Jeśli to paskudztwo okaże sie nieoperacyjne to .... :cry:
Tak strasznie się boje Cioteczki
Kurde Kot na chodzie a jelita uciśnięte i co?
nie da sie żyć gdy nie mozna sie wypróżnić
no nie mieści mi się to wszystko w głowie,nie godzę się z tym wszystkim i chce mnie cos rozwalić
Na tą chwilke siedzi Dartuś tu przy mnie i jest spokojny,poprawiło sie po lekach ,ale jutro dopiero sie okaże czy ma szansę na życie
Jakie to zycie jest dziwne
wystarczy chwila i może się wszystko posypać
W domu Koty z anginą tu teraz Dartuś
Prosimy o mocne kciuki,operacja około godziny ósmej

Obrazek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw paź 04, 2012 14:48 Re: Jutro operacja Dartusia :(-prosimy o mocne kciuki

Iwonko, wiesz, że jestem :ok: :ok: :ok:
Nawet jesli nic nie piszę...

Ja wierze, że będzie dobrze, że Dartek wyjdzie z tego :ok:
Tak na szybko mi przyszło do głowy, że może to nie guz, tylko albo jakieś ciało obce, albo kula włosowa, ktora go zatkała? Nie wiem, czy to realne w ogóle, tak tylko kombinuję...

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 04, 2012 14:52 Re: Jutro operacja Dartusia :(-prosimy o mocne kciuki

może faktycznie kłaki 8O
na wszelki wypadek Miłce podaje Bezo-Pet na kłaki, boję się,że to mogłoby ją zatkać i nie dałabym sobie rady
Iwuś mocne kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw paź 04, 2012 14:55 Re: Jutro operacja Dartusia :(-prosimy o mocne kciuki

skaskaNH pisze:Iwonko, wiesz, że jestem :ok: :ok: :ok:
Nawet jesli nic nie piszę...

Ja wierze, że będzie dobrze, że Dartek wyjdzie z tego :ok:
Tak na szybko mi przyszło do głowy, że może to nie guz, tylko albo jakieś ciało obce, albo kula włosowa, ktora go zatkała? Nie wiem, czy to realne w ogóle, tak tylko kombinuję...


Dzięki ,Wiem że Jesteś zawsze
nasz DR Ola nie sądzi żeby to było coś innego ,nie w tym miejscu :(
Kurde On mi patrzy tak ufnie w oczy
mruczy i sie przytula mocno
jak ja sie boję no okropny lęk mnie dopada

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw paź 04, 2012 14:56 Re: Jutro operacja Dartusia :(-prosimy o mocne kciuki

:ok: :ok: są za słodkiego Dartusia - oby to tylko kamień kałowy lub kula włosów była i wszystko dobrze się skończyło :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sherab i 227 gości