Lidka02, Strzelno. Kto pomoże w walce z gminą?

[lidka02]

Nie u nas nie ma talonów na sterylki oni nawet by nie wiedzieli co to jest są ciemniejsi ode mnie .Dziekuje za propozycje pokrycia sterylek będe dzwonic do weta bo dziś jednak nie pojadę bo ciotka nie ma dla mnie miejsca w samochodzie .Zapytam mu się kiedy bym mogła mu przywieźć kota jak uda mi się złapać ...

[VVu]

Jeśli nie pomyliłem gmin, to w Gminie Strzelno są fundowane TALONY NA STERYLKI. Napisałem to wcześniej. Trzeba tylko zadzwonić i zapytać, czy są jeszcze na ten rok. Sądzę, że lidka02 nie zwlekała (jutro urzędy nieczynne) i zadzwoniła tam lub się przeszła.

wątpię skoro gmina nie ma podpisanej umowy z żadnym wetem
ale sprawdzić trzeba

Program, który zacytowałem, mają przyjęty w uchwale. Jest to pozycja w budżecie - zadanie, z realizacji którego gmina będzie musiała się rozliczyć.

Ale, oczywiście - jeżeli nie będzie chętnych, to mogą nie wydać tych pieniędzy.
Dlatego wszystkie kontakty z gminą trzeba dokumentować, by zostawał ślad. Nie potrzeba z nimi dyskutować - trzeba składać wnioski na piśmie. Nie mogą nie odpowiedzieć.

[VVu]

Nie u nas nie ma talonów na sterylki oni nawet by nie wiedzieli co to jest są ciemniejsi ode mnie .Dziekuje za propozycje pokrycia sterylek będe dzwonic do weta bo dziś jednak nie pojadę bo ciotka nie ma dla mnie miejsca w samochodzie .Zapytam mu się kiedy bym mogła mu przywieźć kota jak uda mi się złapać ...

Jeśli to jest strona Twojej gminy, to albo Ty nas wprowadzasz w błąd, albo Ciebie oszukano w urzędzie.

Ostatnia uchwała na dole tej strony: http://www.strzelno.pl/?a=3454.
To z niej pochodzą cytaty, które tu wcześniej wkleiłem.
Ale przypomnę:

Rozdział 4
Opieka nad wolno żyjącymi kotami, w tym ich dokarmianie
§ 9.1. Koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi i nie są odławiane na zasadach
określonych w Rozdziale 3 niniejszego Programu.
2. Sprawowanie opieki nad kotami wolno żyjącymi realizowane jest poprzez:
1) ustalenie miejsc, w których przebywają koty wolno żyjące;
2) zapewnienie dokarmiania oraz zapewnienie im wody pitnej w miejscach przebywania - zakup
i wydawanie karmy społecznym opiekunom (karmicielom) kotów;
3. W celu kontroli populacji kotów wolno żyjących Gmina finansuje zabiegi sterylizacji i
kastracji zwierząt.
4. Urząd może wydać społecznemu opiekunowi (karmicielowi) skierowanie na
przeprowadzenie zabiegu sterylizacji lub kastracji oraz leczenie kotów wolno żyjących
przez gabinet lekarza weterynarii, z którym Gmina zawarła stosowną umowę.

Zbieranie pieniędzy od ludzi nie ma zatem sensu, bez upewnienia się, czy nie ma na to środków w gminie. Niewykorzystane środki przepadną i nikt z nich nie skorzysta.

[lidka02]

To kto chętny do napisania takiego pisma a ja to podpisze i do nich wysle

[VVu]

To kto chętny do napisania takiego pisma a ja to podpisze i do nich wysle

Ale pierwszą rzecz można załatwić telefonicznie - dowiedzieć się, czy talony SĄ.

Jeśli powiedzą, że tak, to składać wniosek (o talony na sterylki, na leczenie - jeśli jest potrzeba konkretna, na wydanie karmy; być może wcześniej będziesz się musiała ZAREJESTROWAĆ jako opiekunka kotów wolno żyjących - musisz dopytać) na piśmie - z informacjami, jak napisałem wcześniej.

Jeśli powiedzą, że nie, to i tak składać wniosek o to samo - jeśli zakładasz, że mogą Cię oszukać. Na piśmie raczej nie odważą się skłamać.

Wszystkie wnioski przygotowujesz w 2 egzemplarzach, na jednym żądasz potwierdzenia wpłynięcia i zachowujesz dla siebie.

[J.D.]

wpadłam na chwilę bo czasu mało a roboty moc
no i tak piąte przez dziesiąte przeczytałam i powiem wam coś....trzeba mieć siły,zdrowie,stalowe nerwy albo kilka protez koło siebie żeby dać Wam wszystkim radę przetłumaczyć,że zarówno Lilka jak i ja żyjemy w świecie,o którym nie macie zielonego bladego czy jakiegokolwiek pojęcia....nigdy nie zetknęliście się z taką rzeczywistością.....tylko,że Lilka ma jeszcze chęć do pisania,tłumaczenia Wam....ja już nawet nie próbuję...
bo tak jak syty nie zrozumie głodnego tak Wy nigdy nie pojmiecie z czym przychodzi nam-Lilce i mnie-mierzyć się każdego dnia....

[J.D.]

no i fajnie byłoby dostac takiego "gotowca" pisma do gminy o tym,że jest się karmicielem kotów i psów...

[tajdzi]

... ...zarówno Lilka jak i ja żyjemy w świecie,o którym nie macie zielonego bladego czy jakiegokolwiek pojęcia....nigdy nie zetknęliście się z taką rzeczywistością.....tylko,że Lilka ma jeszcze chęć do pisania,tłumaczenia Wam....ja już nawet nie próbuję...
bo tak jak syty nie zrozumie głodnego tak Wy nigdy nie pojmiecie z czym przychodzi nam-Lilce i mnie-mierzyć się każdego dnia....

z czym?

[Zofia.Sasza]

wpadłam na chwilę bo czasu mało a roboty moc
no i tak piąte przez dziesiąte przeczytałam i powiem wam coś....trzeba mieć siły,zdrowie,stalowe nerwy albo kilka protez koło siebie żeby dać Wam wszystkim radę przetłumaczyć,że zarówno Lilka jak i ja żyjemy w świecie,o którym nie macie zielonego bladego czy jakiegokolwiek pojęcia....nigdy nie zetknęliście się z taką rzeczywistością.....tylko,że Lilka ma jeszcze chęć do pisania,tłumaczenia Wam....ja już nawet nie próbuję...
bo tak jak syty nie zrozumie głodnego tak Wy nigdy nie pojmiecie z czym przychodzi nam-Lilce i mnie-mierzyć się każdego dnia....

Asiu, ale własnie usiłujemy pomóc Tylko że ani ja, ani Wiktor nie pojedziemy do Strzelna łapać koty i rozmawiać z burmistrzem. Myślę też że nie jesteś sprawiedliwa pisząc, że "nie mamy pojęcia". Owszem. Mamy. To Ty nie masz pojęcia jaka rzeczywistość znam, a jakiej nie. Mam nadzieję, że jak się już ta gorączka związana z głosowaniem przewali, powstanie wątek "gminny".

[J.D.]

nie czytałam wszystkiego...być może nie do końca wszystko zrozumiałam ale napisałam to w związku z zarzutem o karmieniu a nie sterylizowaniu...ja tez nie mogę wysterylizować kotów z całego miasta...
jednak tam gdzie karmię to wszystkie kotki są pocięte...jak zjawiają się nowe to też ciacham...jednak jeśli mogę wspomóc karmicielki to wspomagam-nawet jeśli one dopuszczają do rozmnażania...

[J.D.]

... ...zarówno Lilka jak i ja żyjemy w świecie,o którym nie macie zielonego bladego czy jakiegokolwiek pojęcia....nigdy nie zetknęliście się z taką rzeczywistością.....tylko,że Lilka ma jeszcze chęć do pisania,tłumaczenia Wam....ja już nawet nie próbuję...
bo tak jak syty nie zrozumie głodnego tak Wy nigdy nie pojmiecie z czym przychodzi nam-Lilce i mnie-mierzyć się każdego dnia....

z czym?

w moim przypadku -z samotną wieloletnią walką ....
u mnie co najwyżej ktoś zadzwoni,że ma koty do oddania...może podpowie,że gdzieś tam...coś tam....ale nic nie zrobi... nie zadziała...
a jedyna osoba,która chciałby działać czynnie-nie może ze względu na własną bardzo trudną sytuację rodzinną...

[lidka02]

... ...zarówno Lilka jak i ja żyjemy w świecie,o którym nie macie zielonego bladego czy jakiegokolwiek pojęcia....nigdy nie zetknęliście się z taką rzeczywistością.....tylko,że Lilka ma jeszcze chęć do pisania,tłumaczenia Wam....ja już nawet nie próbuję...
bo tak jak syty nie zrozumie głodnego tak Wy nigdy nie pojmiecie z czym przychodzi nam-Lilce i mnie-mierzyć się każdego dnia....

z czym?

w moim przypadku -z samotną wieloletnią walką ....
u mnie co najwyżej ktoś zadzwoni,że ma koty do oddania...może podpowie,że gdzieś tam...coś tam....ale nic nie zrobi... nie zadziała...
a jedyna osoba,która chciałby działać czynnie-nie może ze względu na własną bardzo trudną sytuację rodzinną...

Doskonale cię rozumiem pojedyńcze osoby mają przekichane .A każdy podlicza je jak fundacje , podziwiam cię robisz wspaniałą robotę

[lidka02]

Meg11, daj spokój...
Będą rozmowy z burmistrzem [ ], z wetami [ ] i kasa się znajdzie na sterylki [ ].

To forum czyni cuda!!!



<facepalm>

A tak serio, to co Ci się nie podoba w tym, co napisała Zofia.Sasza?

Ależ wszystko mi się podobało.

[Tylko niech raz skończy to, co zaczęła i będzie gites. ]

Zaraz, zaraz.
To Zofia.Sasza ma za lidka02 wszystko załatwić?
Podać jej na tacy, połapać kotki na zabiegi, zawieźć, odwieźć i przeprosić za kłopot?

Do czego Zofia.Sasza się tutaj zobowiązała? Bo jakoś nie mogę tego wyczytać.

Czytaj czytaj napiszę raz .
Nie musi nikt za mnie łapac , nie musi nikt dzwonić do mojego weta , nie chcę niczego na tacy zawsze biore z gleby .Ktoś napisał że zasponsoruje sterylki i dziękuje za to .Mam kase z bazarku więc zapłace sama a jeżeli ten ktos będzie chciał mi top zwrócić zabiore o weta paragon i może kase mi przelac i to tyle .Jeszcze raz napiszę NIE PCHAŁAM SIĘ NA TO GŁOSOWANIE SAMA , nie chce zadnej pomocy , jestem zbieraczką i ta zbieraczka da sobie rade sama .I to tyle a ty się czepiaj gdzie indziej albo zabierz się za coś pożytecznego , sensownego a nie tylko pierniczysz ..

[beata68]

Meg11, daj spokój...
Będą rozmowy z burmistrzem [ ], z wetami [ ] i kasa się znajdzie na sterylki [ ].

To forum czyni cuda!!!



<facepalm>

A tak serio, to co Ci się nie podoba w tym, co napisała Zofia.Sasza?

Ależ wszystko mi się podobało.

[Tylko niech raz skończy to, co zaczęła i będzie gites. ]

Zaraz, zaraz.
To Zofia.Sasza ma za lidka02 wszystko załatwić?
Podać jej na tacy, połapać kotki na zabiegi, zawieźć, odwieźć i przeprosić za kłopot?

Do czego Zofia.Sasza się tutaj zobowiązała? Bo jakoś nie mogę tego wyczytać.

Czytaj czytaj napiszę raz .
Nie musi nikt za mnie łapac , nie musi nikt dzwonić do mojego weta , nie chcę niczego na tacy zawsze biore z gleby .Ktoś napisał że zasponsoruje sterylki i dziękuje za to .Mam kase z bazarku więc zapłace sama a jeżeli ten ktos będzie chciał mi top zwrócić zabiore o weta paragon i może kase mi przelac i to tyle .Jeszcze raz napiszę NIE PCHAŁAM SIĘ NA TO GŁOSOWANIE SAMA , nie chce zadnej pomocy , jestem zbieraczką i ta zbieraczka da sobie rade sama .I to tyle a ty się czepiaj gdzie indziej albo zabierz się za coś pożytecznego , sensownego a nie tylko pierniczysz ..

Lidka, nie dopuść, żeby puściły Ci nerwy. Jest tu naprawdę wiele osób, które doceniają co robisz.

[PumaIM]

[...] Mam nadzieję, że jak się już ta gorączka związana z głosowaniem przewali, powstanie wątek "gminny".

A to nie ten? Przyklejony o bezpłatnych sterylkach? viewtopic.php?f=1&t=124387&start=990