Mam Ds dla kocura, lat ok.10 na Urinary ! str.94

[JolaJ]

Dzień dobry
za zdrowie chłopaczka i rany szarpane Smarti

tak zapytam... czy może ktoś chciałby małego, białego syjamunia ? bo właśnie wybieram się łapać...

o matko, JolaJ takie cudo biega po Twoim podwórku????

tak

[Marzenia11]

Dzień dobry
za zdrowie chłopaczka i rany szarpane Smarti

tak zapytam... czy może ktoś chciałby małego, białego syjamunia ? bo właśnie wybieram się łapać...

o matko, JolaJ takie cudo biega po Twoim podwórku????

tak

to musisz mieć gdzies w poblizu jakąś pseudo... kot nie spełnił standardów lub mu coś jest i go wywalili. Miałam takiego - pierwszego zresztą mojego tymczasa syjamka Szymusia.... też wzięty z trawnika pod blokiem. Jego brat został, i jeszcze niedawno miał się dobrze, Szymus na pewno by nie przezył.

[JolaJ]

Tak tak, tylko dlaczegoludziewyrzucają małe oswojone i delikatne kocie pod śmietnik?
Bosz trzymajta mnie, same koty dookoła, a do tego ciemna karmicielka na podwórku.

[Marzenia11]

Tak tak, tylko dlaczegoludziewyrzucają małe oswojone i delikatne kocie pod śmietnik?
Bosz trzymajta mnie, same koty dookoła, a do tego ciemna karmicielka na podwórku.

bo pseudo tak działa - TO co nie przynosi kasy i to szybko to ląduje na smietniku.

[smarti]

Tak tak, tylko dlaczego ludzie wyrzucają małe oswojone i delikatne kocie pod śmietnik?
Bosz trzymajta mnie, same koty dookoła, a do tego ciemna karmicielka na podwórku.

a dlaczego ludzie wyrzucają piękne, dorosłe, miziaste, do szaleństwa kochające ich koty na śmietnik

bo ludzie ( na szczęście nie wszyscy) to najbardziej wstrętne, bezmyślne i okrutne zwierzęta jakie nosi świat.

[Marzenia11]

Nam, ludziom, do zwierząt bardzo daleko - w kazdym względzie. Począwszy od opieki nad dziecmi itp. itd.

[JolaJ]

Buri ma spadek cukru i jadę do lecznicy, także bielas musi chwilę zaczekać.
Wyglądało to jak paraliż, ale zjadła i ruchy wróciły do normy, jednak zaraz z nią pojadę bo czegoś podobnego nigdy nie widziałam. Mam nadzieję że to nie nic więcej. Trzymajcie kciki za Burisię i za moje zdrowie psychiczne.

[Marzenia11]

Buri ma spadek cukru i jadę do lecznicy, także bielas musi chwilę zaczekać.
Wyglądało to jak paraliż, ale zjadła i ruchy wróciły do normy, jednak zaraz z nią pojadę bo czegoś podobnego nigdy nie widziałam. Mam nadzieję że to nie nic więcej. Trzymajcie kciki za Burisię i za moje zdrowie psychiczne.

sa mocne

[smarti]

bardzo mocne

[smarti]

jak z Buri ????



a u nas..
tadammm
Maksio utył od wczoraj z kościotrupka zamienił się w szkieletora a to w jego przypadku jest już duży postęp
brzusio pełny,chętnie je, ładniejsze footerko,ładniejsza skóra i kicio żwawszy
zaraz wiozę go na kolejną sesję kroplówkową

natomiast oczka Psotki gorzej-bidulka,boli ją-chyba podam jej tolfinę-muszę zadzwonić bo żal patrezć jak ją oczka bolą mimo tropicamidu i difadolu

Maciunia i Skórek- znowu na anty-teraz już nie damy się zanim gluta nie pokonamy na śmierć !

Kociaki nieżle biorąc pod uwage ich grzybowy wygląd -tyją chociaż mało rosną-tak mi się wydaje.
chyba grzyb wreszcie zaczyna się cofać-jeśli nie to i tak już lada dzień będę mogła podać im szczepionkę grzybową bo wet ocenia je na 11,12 tygodni.
na szczęście żadnego gluta już nie ma i oczka niezmiennie,dzięki lizynie są piękne

Shila i Przylepa zostają jeszcze u mnie-pojadą do Domku prawdopodobnie po długim weekendzie bo Duża wyjeżdża.

[JolaJ]

Dziękujemy za kciuki. Buri miała podaną kroplówkę, temperatura w porządku. Niestety cukier poszedł w drugą stronę, czyli ma zwiększoną dawkę. Objawy są bardzo podobne i potrafią napędzić strachu.
Apetyt dopisuje, teraz już ładnie się bawi jakby nic się nie stało.
W poniedziałek kontrola, czyli cyrk ruszył.

Bielas ukrył się przed deszczem, ale mam nadzieję że pojawi się wieczorkiem. Sąsiadka z dołu czuwa i jak zauważy gościa to od razu lecę z transporterkiem bo dt czeka ( no może nie cierpi na brak kiciów ale przyjmie )

[smarti]

ufff Buri

[smarti]

przywiozłam właśnie maksia z ostatniej kroplówki-teraz ma tylko jeść,łykać lekarstewka i ...pieknieć

Kociaki zaszczepiłam na grzyba-za trzy tyg następny raz-dwa są na Synergalu,jeden zdrowy.
od jutra codzienna kąpiel w szamponie przeciwgrzybowym.

Psotka natomiast,ta piękna koteczka z czwóreczki oddanej przez "hienę" ma podejżenie białaczki lub nowotworu
Jeszcze nie doszła do siebie po przyjeżdzie do mnie i cały czas dojść do siebie nie może-oczka leczymy ale są w fatalnym stanie i prawie się nie leczą, usteczka ma całe opuchnięte co oceniono jako autoagresję, no a najgorsze to to że nad każdym cycuszkiem ma guzka-każdy z nich urósł w ciągu ostatnich kilku dni
wszyscy jej kumple już zpomnieli o kichaniu a ona się sypie

[Bumiś]

Psotka natomiast,ta piękna koteczka z czwóreczki oddanej przez "hienę" ma podejżenie białaczki lub nowotworu
Jeszcze nie doszła do siebie po przyjeżdzie do mnie i cały czas dojść do siebie nie może-oczka leczymy ale są w fatalnym stanie i prawie się nie leczą, usteczka ma całe opuchnięte co oceniono jako autoagresję, no a najgorsze to to że nad każdym cycuszkiem ma guzka-każdy z nich urósł w ciągu ostatnich kilku dni
wszyscy jej kumple już zpomnieli o kichaniu a ona się sypie

o kurcze przecież na zdjęciach wygląda ślicznie

[Erin]

Psociu, zdrowiej proszę