Pąpą - bądź szczęśliwy!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 05, 2011 23:34 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

jaaana pisze:
anulka111 pisze::D Rety mam nadzieje ,ze z tego chwilowego ignora sympatia do wspolnych zabaw sie zrodzi :lol:

Nie miej nadziei jako i ja nie mam :lol:
Ryży własnie podszedł do drzwi, za którymi bawi się Cffaniak i syczy wielotonowo.
(Cffaniak ma zawieszoną zabawkę na drzwiach).
Ryży: "Jak śmiesz pukać czymś w drzwi!"


Bo dzwieku nie zna i sie boi -a tam jakis straszny potwor za tymi drzwiami 8O tez bym sie bala :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 05, 2011 23:47 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Ryży widział już potwory i wyraża dezaprobatę.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto wrz 06, 2011 0:09 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Hmmmmmmmm ale nie ma rtg w oczach -skad ma wiedziec malenstwo ,co tam za tymi drzwiami sie czai :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 07, 2011 0:47 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Cffaniak waży 1,10 kg, a Pompon 1,30 kg.
Nie wiem, co w Pomponie tyle waży, nadal jest to szkielecik obciągnięty skórą. Od Cffaniaka wyższy, ma dłuższe nogi.
Na oko, to właśnie Cffaniak powinien więcej ważyć, taki kocięco okrąglutki się zrobił. I je lepiej, żre właściwie. Gdy sięgam po jego miseczkę, natychmiast zaczyna szalony taniec - daj, już, natychmiast! Kręci się w kółko z łebkiem do góry. Potem pcha się do michy, nieraz z łapami.

Pompon i Ryży w dalszym ciągu się ignorują. Ale Pomponik chyba nie boi się zbytnio, bo dał się wciągnąć do zabawy wędką w obecności Ryżego.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro wrz 07, 2011 13:33 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Cffaniak jest tajfun, półdiable, wariatuńcio. Znalazł sobie nową zabawę - wędrówki po karniszu. W kuchni mam takie drążki z kółkami, gania po nich jak cyrkowiec :roll: No i zaczepia Ryżego. Ryży na niego syczy, on nic sobie z tego nie robi, jak trzeba przebiec po Ryżym albo odbić się od niego do skoku w górę, to wykorzystuje Ryżego jako trampolinę z dodatkowymi efektami dźwiękowymi. "Syczysz na mnie? Super, bawimy się dalej!"

Pompon jest delikatny i nieśmiały, najchętniej cały czas spędzałby u mnie na rękach. "Kocyk zjechał z półki przy próbie wskoczenia? Nie, nie będę więcej próbował, lepiej położę się na dole. Nakładasz mi do miski? O, to miłe, mogę już jeść? Fajnie się leży w umywalce, ale jeśli ci przeszkadzam, to położę się w kuwecie, proszę bardzo."

Cffaniak z pewnością był kotkiem domowym. Przemawia za tym fakt, że dzieciaki jakieś z nim chodziły i szukały mu domu.

A Pompon? Mógł być dzikuskiem, choć nie mam pojęcia, skąd mógłby przyjść sam jeden. Na zdrowy rozum, jeśli gdzieś niedaleko byłaby kotka z kocięciem, to zauważyłabym jedno i drugie. A on był samiutki. Początkowo był za słaby, żeby się bać, mam wrażenie, że było mu wszystko jedno, co się z nim dzieje. I przez to się przyzwyczaił do mnie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro wrz 07, 2011 21:56 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Jestem chora, nie mam na nic siły - kto chce koty?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro wrz 07, 2011 22:21 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

O kurcze -a z taka radoscia czytalam ,ze one sie rozwijaja.


Bylas u ludzkiego weta?Mozna Ci jakos pomoc?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 07, 2011 22:35 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

anulka111 pisze:O kurcze -a z taka radoscia czytalam ,ze one sie rozwijaja.


Bylas u ludzkiego weta?Mozna Ci jakos pomoc?

to myślisz, że jak chora jestem, to one sie nie rozwijają? Rozwijają się tym bardziej, im mniej mam siły :twisted:

Ja tylko się przeziębiłam, ale taki mam organizm, że kilka kresek temp. w górę i już na dziób padam.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw wrz 08, 2011 0:05 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

jaaana pisze:...

Ja tylko się przeziębiłam, ale taki mam organizm, że kilka kresek temp. w górę i już na dziób padam.

to som nas dwie. ja też na prochach (już ciężkiego kalibru) i też przy 37,8 umieram.


z pionierskim pozdrowieniem!


zabers zatabletkowany
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 08, 2011 0:23 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

zabers pisze:
jaaana pisze:...

Ja tylko się przeziębiłam, ale taki mam organizm, że kilka kresek temp. w górę i już na dziób padam.

to som nas dwie. ja też na prochach (już ciężkiego kalibru) i też przy 37,8 umieram.


z pionierskim pozdrowieniem!


zabers zatabletkowany

Trzymaj się :ok:
Nie damy się :ok:

37,8 miałam chyba ze trzy razy w moim długim życiu. Ciężko chora jestem przy 37,0.
Zmykam, bo oczy mnie szczypią. Pa.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw wrz 08, 2011 6:57 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Lez duzo plynow i rutinoscorbin-ja to sobie kuracje robie z cytryna moczona w cukrze ;) i goracymi herbatami ,jak sie przeziebie plus aspuiryna i przechodzi :wink:


Kciukasy za zdrowko -teraz taki glupi czas ,ze sporo osob sie poprzeziebialo :(
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw wrz 08, 2011 10:19 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Również zdrówka życzę i szybko zmykam, żeby się nie zarazić :wink:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 08, 2011 15:22 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Fanszeta pisze:Również zdrówka życzę i szybko zmykam, żeby się nie zarazić :wink:

Aj tam, ja nie taka, żeby przyjaciołom sprzedawać chorobę :wink:

Cffaniak od zawsze ma luźną kupkę. Trochę za luźną, nie dramatycznie. Przeszedł na RC dla wrażliwych żołądków, odstawiłam kocie mleczko i nie zmieniło się nic - ani gorzej, ani lepiej.

Za to Pąpą modelowo sprawy załatwia.

A w ogóle kuweta dla Cffaniaka, to bardzo interesujący przedmiot. Gdy tylko zabieram się za czyszczenie, on natychmiast biegnie pomagać. Biega dookoła, zagląda pod spód, drapie łapkami boki, wreszcie włazi do środka i załatwia się - najchętniej wprost na łopatkę, gdybym jej nie zabrała. Gdy próbuję sprzątać dalej, uwala się w kuwecie, wszystko przykrywając.
Brakuje tylko, żeby wołał: "Pomocy! Kupy kradną!"

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw wrz 08, 2011 15:30 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Jak Cffaniak wrazliwy jelitowo-to po odstawieniu mleczka i zmianie karmy na jelitowa -(u mnie Gucio je sensible rc i reszta kotow takze)-zmiana w poprawie Q -to minimum tydzien ,a czasme dluzej -jak Guciowi cos nie spasuje to luzna Q mzoe byc i 3tyg. zanim dojdzie do siebie :? Tyle ,ze po 3 latach juz wime mniej wiecej ,kiedy panikowa ci leciec do weta z Q ....a kiedy po prostu podsuwac mu to suche pod nosek.....ograniczajac mokre
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 09, 2011 22:41 Re: Natura nie znosi próżni, czyli Cffaniak i Pompon

Pąpą - sesja zdjęciowa.

Dawid i Goliat:

Obrazek Obrazek Obrazek
Dopiero na zdjęciach widzę, jak "zjechaną" mam podłogę i jak pięknie wygląda ściana za kaloryferem po zdjęciu z niej odblasku :oops:

Obrazek Obrazek Obrazek

To moje, wszystko moje!

Obrazek Obrazek

Przyszła dziś paka z jedzonkiem od mamy chrzestnej Zabers - dziękujemy!

Jutro zasadzam się z aparatem na Cffaniaka - ale nie jestem pewna, czy zdążę zrobić mu jakieś zdjęcie, bo przemieszcza się z prędkością światła :lol:
Je tę jelitową, ale mokre też dostaje zwykłe. Paniki nie ma, bo ani się nie pogarsza, ani nie wyglądają kupy katastrofalnie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości