Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 16, 2011 7:17 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Sonia93, zmieńcie tytuł, że szukacie nowego DT albo od razu DS.

Trzeba dokładniej opisać na jakim etapie jest leczenie, w jakim stanie są teraz te rany.
Dajcie koniecznie zdjęcia Bursztynka, może wtedy łatwiej będzie znaleźć mu nowe lokum.

My, kibicujący Bursztynkowi możemy podrzucać wątek, ale bez bieżących wiadomości o kitku nowego, domku się nie znajdzie.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt wrz 16, 2011 7:33 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Biedactwo. Mam nadzieję, że po tych tragicznych przejściach w młodosci - reszte zycia bedzie miał szczęśliwą
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 16, 2011 7:56 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Pokazujemy Ślicznotę :-)

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 16, 2011 8:41 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

jokototo pisze:a może to http://www.planetavet.pl/GOODBEHAVIOR_kojaca_obroza_na_bazie_feromonow_dla_kota-298.html.? Dla kota Pani Bożenki Nie jest tanie ale może by pomogło ?

obroża wydaje mi się sensowna - dla rezydenta Pani Bożenki - ale nie mam doświadczenia w tych sprawach, jeżeli uznacie, że mogłaby pomóc to w tej chwili mogę wyłożyć połowę kwoty (30 zł), pod koniec miesiąca nawet całą. Tylko czy pomoże i czy nie będzie za późno dla Bursztynka bo on potrzebuje spokoju :(
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pt wrz 16, 2011 9:45 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

vailet pisze:Feliway nie może być na małą powierzchnie :( bo normalnie dusi 8O Ja np.kupiłam i musiałam odłączyć bo całe mieszkanie to 24 metry kw.a pokój wiadomo mały.No i Feliway leży na bazarku
(połowa).Ten do kontaktu bo podobno spray nie działa.


Vailet, ale Feliway jest bezwonny i niewyczuwalny przez ludzi. Używałam przy dokoceniu i wszystko było w porządku. Żadnego zapachu, wkład do kontaktu starczył na ponad miesiącdokocenie przebiegło sprawnie. Używany w kubaturze ok 30 m. kw.

Przy okazji podbiję od rana

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt wrz 16, 2011 10:16 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

issey32 pisze:
vailet pisze:Feliway nie może być na małą powierzchnie :( bo normalnie dusi 8O Ja np.kupiłam i musiałam odłączyć bo całe mieszkanie to 24 metry kw.a pokój wiadomo mały.No i Feliway leży na bazarku
(połowa).Ten do kontaktu bo podobno spray nie działa.


Vailet, ale Feliway jest bezwonny i niewyczuwalny przez ludzi. Używałam przy dokoceniu i wszystko było w porządku. Żadnego zapachu, wkład do kontaktu starczył na ponad miesiącdokocenie przebiegło sprawnie. Używany w kubaturze ok 30 m. kw.

Przy okazji podbiję od rana

Nie wiem,jak Ty ale ja mam nadwrażliwy węch i kłopoty z oddychaniem po tym.Zresztą pisze na ulotce że np.przy astmie nie stosować.Ja czułam sztuczne kocie siuśki :?: Coś w tym stylu :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 16, 2011 10:21 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

vailet pisze:
issey32 pisze:
vailet pisze:Feliway nie może być na małą powierzchnie :( bo normalnie dusi 8O Ja np.kupiłam i musiałam odłączyć bo całe mieszkanie to 24 metry kw.a pokój wiadomo mały.No i Feliway leży na bazarku
(połowa).Ten do kontaktu bo podobno spray nie działa.


Vailet, ale Feliway jest bezwonny i niewyczuwalny przez ludzi. Używałam przy dokoceniu i wszystko było w porządku. Żadnego zapachu, wkład do kontaktu starczył na ponad miesiącdokocenie przebiegło sprawnie. Używany w kubaturze ok 30 m. kw.

Przy okazji podbiję od rana

Nie wiem,jak Ty ale ja mam nadwrażliwy węch i kłopoty z oddychaniem po tym.Zresztą pisze na ulotce że np.przy astmie nie stosować.Ja czułam sztuczne kocie siuśki :?: Coś w tym stylu :mrgreen:


To chyba mój węch jest inny niż Twój. Właśnie wsadziłam końcówkę wkładu do nosa i nic. Żadnych kocich siuśków. Zresztą, to miały być kocie feromony :mrgreen:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt wrz 16, 2011 10:27 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

issey32 pisze:
vailet pisze:
issey32 pisze:
vailet pisze:Feliway nie może być na małą powierzchnie :( bo normalnie dusi 8O Ja np.kupiłam i musiałam odłączyć bo całe mieszkanie to 24 metry kw.a pokój wiadomo mały.No i Feliway leży na bazarku
(połowa).Ten do kontaktu bo podobno spray nie działa.


Vailet, ale Feliway jest bezwonny i niewyczuwalny przez ludzi. Używałam przy dokoceniu i wszystko było w porządku. Żadnego zapachu, wkład do kontaktu starczył na ponad miesiącdokocenie przebiegło sprawnie. Używany w kubaturze ok 30 m. kw.

Przy okazji podbiję od rana

Nie wiem,jak Ty ale ja mam nadwrażliwy węch i kłopoty z oddychaniem po tym.Zresztą pisze na ulotce że np.przy astmie nie stosować.Ja czułam sztuczne kocie siuśki :?: Coś w tym stylu :mrgreen:


To chyba mój węch jest inny niż Twój. Właśnie wsadziłam końcówkę wkładu do nosa i nic. Żadnych kocich siuśków. Zresztą, to miały być kocie feromony :mrgreen:

My oboje z TŻ-em to czujemy,ale jak się podłączy na zimno nie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 16, 2011 19:06 Re: Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Kciuki za Bursztynka, żeby miał swój domek i miział sie ze swoimi Dużymi :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 16, 2011 20:04 Re: Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Kciuki są bardzo potrzebne ...kotek potrzebuje miziania jest naprawdę przesympatyczny, kiedy tylko p.Bożenka zagląda do łazienki ( gdzie przebywa obecnie ) zaraz tuli sie i jest wtedy szczęśliwy,że ktoś jego odwiedził ...
A i zapomniałam dodać,że p.Bozenka pracuje od 14 do 22 wtedy jest bardzo samotny,a on tak bardzo pragnie człowieka :cry:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Pt wrz 16, 2011 20:28 Re: Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Sonia, dziekujemy, ze poruszylas temat, bo nikt nie wiedzial jak sytuacja wyglada w rzeczywistosci.
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Pt wrz 16, 2011 21:24 Re: Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Ania i jej Nitro pisze:Sonia, dziekujemy, ze poruszylas temat, bo nikt nie wiedzial jak sytuacja wyglada w rzeczywistosci.

Powiem szczerze, nie wiedziałam,że są nadal złe relacje między Bursztynkiem,a rezydentem do momentu spotkania p.Bozenki na spacerze z psami ...kiedy to zapytałam co u kochanego Rudzielca, jak goi sie rana itp.? No i niestety tak jak pisałam jest nieciekawie, nawet bardzo ...poruszyło mnie najbardziej to,że prawie zagojona rana ...została rozdrapana ponownie przez kota w walce o terytorium :cry:
Dlatego bardzo potrzebny DT,a najlepiej DS,żeby Bursztynek mógł spokojnie dojśc do siebie po tym co go spotkało :cry:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Sob wrz 17, 2011 18:40 Re: Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

czemu on tak długo nie może znaleźć domku?? Trzeba to bardziej nagłośnić!!!!! Przecież to rudzielec, już dawno powinien grzać zadek w ciepłym kocu u dużych :(
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 17, 2011 18:47 Re: Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Luspa pisze:czemu on tak długo nie może znaleźć domku?? Trzeba to bardziej nagłośnić!!!!! Przecież to rudzielec, już dawno powinien grzać zadek w ciepłym kocu u dużych :(

Chyba nie przeglądasz ogłoszeń,nikt nie chce za bardzo bawić się w wizyty przedadopcyjne bo ludzi to krępuje.Wstydzą się małego mieszkania,brzydkiego wystroju.W ogłoszeniach piękne rude za darmo półpersy zaszczepione itp.To dlatego :( Dziś w Legnicy chyba w godzinę maluch podobny do Syberyjczyka za darmo 8O długi włos,poszedł.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 17, 2011 19:34 Re: Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Właśnie. :placz: I to jest smutne. Nikt nie chce popsutych kotków. Każdy chce firmowego. Ach takie czasy. Wszyscy chcą się lansować. Taki ładny kić nawet lepiej pasuje do wystroju mieszkania. A taki z poprutymi plecami to co to za kotek. Ja też mam malucha na TDT bez oczka, głuchego i z urazem neur. I wczoraj nawet Animalon puścił reklamę w Fakcie. I nic. . . .
Jeszcze rok temu po takiej reklamie to trzeba było rekrutację robić a teraz. Kto by chciał zwyczajnego kota i na dodatek z przypadłościami jakimiś :placz:

Ale trzymam :ok: za Bursztynka

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, ragdollowiec i 409 gości