
Panika w transporterze...

...i kamienny spokój podczas badania wet. Nawet przy pobieraniu krwi nie trzeba go było przytrzymywać.

Prawda, że jestem śliczny? Z lewa...

...i z prawa.

A jaki mam głos! Donośny i dźwięczny

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gaota pisze:Co innego przeczytać, co innego zobaczyć...
Mam ochotę rozszarpać własnoręcznie to babiszcze.
Dziewczyny, gdybym mogła Wam w czymś pomóc z kotami, potowarzyszyć, załatwić coś w sprawie zniszczenia tej kreatury, dajcie proszę znać.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Moze ta kobieta jest puknięta..bo jaki normalny człowiek tak traktuje żywa istotę...Boże zagrzmij
alata pisze::crying: Biedny Maciuś [']![]()
To wredne babsko kocha swoje koty na śmierć![]()
![]()
![]()
Mam nadzieję, że uda się od tej miłości uratować pozostałe.
Myślę, że sekcja Maciusia jest niestety konieczna, zdjęcia mogą nie wystarczyć. Ostatecznie kot może być wychudzony np. z powodu nowotworu.
Bardzo, bardzo się cieszę, że udało się Wam zabrać Miłka. Już jest piękny, a zadbany stanie się całkiem zachwycający
alata pisze:Miałam na myśli to, że prokuratura lub policja może oddalić zarzuty przeciw babie używając argumentu o nowotworze.![]()
Babsko chyba zupełnie nie ma kontaktu z rzeczywistością, skoro nie widzi w jakim stanie są koty. Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie pozwala leczyć ani nawet umyć Balbinki, która podobno jest jej ulubienicąZdjęcia są przerażające.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 513 gości