Łukaszek tak długo czekałem i jestem w DS ;)))))))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 25, 2011 10:58 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Zbieram się powoli i wieczorem zdam relację czy to Wasze wychwalane cudo to faktycznie takie cudo :wink: 8) ...o ile reszta towarzystwa da mi w ogóle na niego popatrzeć i pogłaskać ..zanim mnie napadną i obsiądą . :roll: :wink:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 25, 2011 11:17 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Wszystkim sie nalezy troche uwagi biedakom :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie wrz 25, 2011 14:27 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Oj tak a tych biedaków niestety jest bardzo dużo :( a każdy by chciał domek i swojego pana .....Buziaczki ode mnie dla Łukaszka no i całej reszty chociaż głaski ..

lidka02

 
Posty: 15913
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie wrz 25, 2011 17:32 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Kocurek w dobrej formie,apetyt dopisuje ...zjadł obiad po czym niezwłocznie udał się do wc i nakopał do reszty żwirku... :)
Miska została napełniona ponownie..i dokładką nie pogardził..
Słodki jest.
Od razu na mój widok się podniósł, usadowił i czekał na głaskanie...
Spokojny, grzeczny i milutki...
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 25, 2011 17:34 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Pewnie sie przejal, ze jutro post go czeka, wiec postanowil zapelnic brzuszek na zapas ;)

Ogromne kciuki za operacje juz trzymam! O ktorej przewidziana?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie wrz 25, 2011 17:44 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

O której można będzie zadzwonić i się czegoś dowiedzieć jak poszło ....

lidka02

 
Posty: 15913
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie wrz 25, 2011 18:06 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

lidka02 pisze:O której można będzie zadzwonić i się czegoś dowiedzieć jak poszło ....

trudno powiedzieć.
doczytałam,że Asia pisała ,że zabieg jutro ok 14..
Może poczekaj na informację, jak tylko coś będzie wiadomo Asia lub Lidka na pewno się odezwą na wątku,zwłaszcza że wiedzą że wiele osób czeka na informacje :)

Żeby Was trochę uspokoić, dodam że ten wet do dobry chirurg. Precyzyjnie i wręcz po mistrzowsku złożył nogę Elci..koteczce, którą postrzelił hodowca gołębi.
Koteczka wiele wycierpiała ale teraz już bryka w nowym domku..co prawda nie lgnie do ludzi , bo to była półdzika kotka...ale ma dom i jest w 100% sprawna...
Tu jej wątek, teraz już "uśpiony"ale żeby nie było,że zmyślam :wink: viewtopic.php?f=13&t=106811
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 25, 2011 18:21 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Wiadomo, ze wet, u ktorego sa leczone fundacyjne koty jest godny zaufania :) Ale lut szczescia zawsze sie przyda, stad kciuki :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie wrz 25, 2011 18:36 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

zuza pisze:Wiadomo, ze wet, u ktorego sa leczone fundacyjne koty jest godny zaufania :) Ale lut szczescia zawsze sie przyda, stad kciuki :)

Oczywiście ,że tak...jednak to zawsze poważna operacja ...
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 25, 2011 21:21 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

no to są :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie wrz 25, 2011 22:26 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze , biedactwo nie wie co go czeka :( Jutro bede siedzieć jak na szpilkach .

lidka02

 
Posty: 15913
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon wrz 26, 2011 6:44 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon wrz 26, 2011 8:37 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Bardzo mocne kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2011 11:01 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon wrz 26, 2011 11:41 Re: ŁUKASZEK ZŁAMANA ŁAPA ;( , potrzebna pomoc i transport ...

Alab108 pieniążki doszły dzieki :) Też trzymam za Łukaszka kciuki :ok: .Jest was troche na wątku to się o coś zapytam miesiac temu jeden mój kot wyszła mu grzybica :( kupiłam do pryskania FUNGIDERM i zaszczepiłam go dwa razy wet nie kazał go izolowac bo powiedział ze inne nie muszą załapać .Tamtemu kotu ładnie kłaczki odrastają ale dziś zauważyłam że następny kot ma placki z rankami zaczełam go też tym pryskać i jadę z nim na szczepienie .Co tu robić żeby reszta mi nie załapała czy bym musiała je poszczepić wszystkie przeciwko grzybicy jestem załamana jaeszcze mam trzy psy w domu :( A o kotach pozostałych nie wspomne .....

lidka02

 
Posty: 15913
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], kasiek1510, Patrykpoz i 65 gości