"Uśpijcie ją, bo przynosi mi pecha". DS :)

Małgocha Pe pisze:
Koszmaria pisze:raczej.
ona wygląda bardziej na Lilę albo Bajeczkę.

Ja bym bardziej obstawiała Kluseczkę

Kluseczka.ale nie w takiej formie.
raczej Klusia.tak nazywałam jednego pluszaka-panterę,miała mięciutkie futerko,jak kluski w rosole :lol:

albo Kluska :wink:

Ja tak mówię do Meli,koteńki ciut większej od reszty towarzystwa

e nie,ja obstaję przy Lili.

Jakby nie miała na imię,grunt żeby poszczęściło się wreszcie,bo jak na razie to koteczka ma pecha.Najpierw schron,potem durne babsko :evil:

wieści z domku tymczasowego nadal pozytywne, kuwetkuje śmiało, ma apetyt, wyszła już do polowy przedpokoju :mrgreen:

Jutro spotykam się z panią Agnieszką, która chce adoptować Psotkę:) Nadal robi fajne wrażenie, młoda osoba, od jakiegoś czasu szuka kotka po ogłoszeniach, sama mówi, że może nie ma jakiejś ogromnej wiedzy o zwierzakach ale w ogłoszeniach widziała, co ludzie wyczyniają ze zwierzętami.. Jej rodzice mają adoptowanego psa.

Na początek umówiłyśmy się na kawę, powiedziałam pani, że chciałabym, aby zapoznała się z umową adopcyjną i wyjaśniłam w jakim celu.

Bądźmy dobrej mysli

))

jestem dobrej myśli

Trzymam kciuki za rozmowy - im prędzej znajdzie się DS, tym lepiej dla koteczki po przejściach.

trzymam kciuki :ok:

To ja też z kciukami dla Psotki :ok:

Moha pisze:To ja też z kciukami dla Psotki

i ja, i ja... :ok:

puszatek pisze:
Moha pisze:To ja też z kciukami dla Psotki

i ja, i ja...

Dołączam się :ok:

Kotka jedzie do domu

:):)

Pani jest w 1000 % zdecydowana, porozmawiałyśmy, wytłumaczyłam, czego może się spodziewać, jak kot może się zachowywać. Jedyne, czego pani się obawia to to, ze kotka jej nie zaakceptuje ale to chyba nieprawdopodobne, to taka ciepła kocinka:)

Ja jestem jak najbardziej na tak :ok:

"Uśpijcie ją, bo przynosi mi pecha". DS :)

Kto przegląda forum