Wyłapane dostały szczepionki i były leczone ketakonazolem, imaverolem, oridermylem, plus omegan-kerabol. Ale i tak średnio to wygląda;-)
Nie wiem na ile jest sens bawić się w Imaverol bez doustnego leczenia oraz dawać szczepionki tylko na podstawie wyhodowanego grzyba z zeskrobiny. Bo nie wiemy jaki to grzyb, a każda szczepionka jest na innego? Tylko mega drogi insol na kilka;-(
no nic- LISKI DZIEKUJĄ za karmę!!

Myślę ze obdzielimy tez zająca nowego tymczasa liskowego jeszcze przed leczeniem (nie wie co go czeka) i ponoć mały 3 tyg kocio jest u kaleido- zrobimy mu tez wyprawkę;-)
pozdrawiam i dzieki ze pamietaliście o liskach
