KALISZ, WRO - Morfinka już w Domu ;)

dagmara-olga pisze:nikt nie dzwoni ..... w sumie w zalewie kociaków starsza kicia - choć śliczna i zdrowa - ma małe szanse... ale wciąż wierzę, że komu po prostu do niej zabije serce - a naprawdę - to fantastyczny prześmieszny charakter , a do tego niekłopotliwa.

Dzis / jutro wezmę od weta próbki intestinala o niższej kaloryczności , jeśli zasmakuje - to na nią przejdę, bo już tuczyć nie musimy. A innej karmy póki co NIE i JUŻ NIE NIE nie będzie jeść i tyle.

Aha nr 1 - od kranu się odczepiła ALE żąda miseczki z zimną, świeżą wodą z kranu i mam ją podac na szafce obok zlewu. co też czynię i woda MUSI być na życzenie zmieniana = jak jestem w domu to za każdym podejściem do miski - na a pisałam, że jest niekłopotliwa ale to ja trochę się daję manewrować.
Aha nr 2 - wczoraj pierwszy raz przyszła rano do mnie do łózka i barankowała - mimo, że spał też Morf

zapraszam po taką małą kocinkę z bardzo śmiesznym pyszczkiem i ciekawskimi oczkami.

może jeszcze pakiet 130 ogłoszeń u CatAngel warto by zamówić?

sunicram zamówił :-)

Podrzucamy :kotek:

wczoraj bawiła się !!!!!!!!!!!!!! aż jej zabawka wpadła pod kanapę i zaglądała za nią z każdej strony!!!

dagmara-olga pisze:wczoraj bawiła się !!!!!!!!!!!!!! aż jej zabawka wpadła pod kanapę i zaglądała za nią z każdej strony!!!

za domek

No to naprawdę fajnie, kotka odzyskuje coraz więcej chęci do życia

Jutro się odezwę rano w sprawie odwiedzin. Pogoda niestety się psuje, ale zobaczymy.

Same dobre wieści

To teraz domku trzeba :ok:

dagmara-olga pisze:

Baba kradnie o moje jedzenie

wcale się nie wstydzi

opycha się dalej, kurde no.

czego się gapisz, baranie?

niezłe, coś Ci zostawiłam, parę chrupek

to spadam do siebie

uuuumrę z głooodu..

Sprytna panna szuka swojej rodziny :!:

i dziś w nocy pierwszy raz łaziła po mnie :-)

i mruczała i mruczała
strasznie ją dziwiło, że człowiek śpi :-)

co chwilę otwierałam oczy a ona siedziała obok mrucząc i patrzyła na mnie :ryk:

Kefir też spał ze mną ale Morf obrażony poszedł na kanapę.

Morfinka, zwana BABOMORFEM czeka :-)

a warto o niej pomyśleć - niekłopotliwa, zdrowa i z baarrrrrdzo ciekawym charakterkiem :-)

wyskakuje z kuwety jak źrebak , trochę się nawet bawi na podłodze, trąca łapką zabawki i za nimi goni, bardzo lubi żółty ser i paprykarz z łososiem. No i balkon lubi :-)

przyszłam się poskarżyć. Sera dostaję mało.
Ale za to walłam w łeb Morfeusza.No.
Duża mówi, że3 jak widzę ser, to mam wielkie i okrągłe oczy jak Kefir.
Ser jest mega.

A jaki ser lubisz? Żółty? Ja też mało dostaję.
Ale wolę biały serek, taki twarożek - mniam.
Klakier

żółty. No. Morf też od razu przyłazi. Baran.
i wodę z garnka lubię. i zaglądać do talerzy.

nowe fotki :-)

KALISZ, WRO - Morfinka już w Domu ;)

Kto przegląda forum