KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 12, 2011 20:32 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

terenia1 pisze:STYCZEŃ 2011
24.01.11r. sterylizacja 1 kotka
27.01.11r. sterylizacja schroniskowa Kropeczka (1 kotka)
28.01.11r. sterylizacja 2 kotki (kociaki z Klimontowa) (dwie kotki)
31.01.11r. schroniskowa Tola (1 kotka) (DT Filomen)
LUTY
02.02.11r. wolnożyjące kotka i kocurek (1 kotka i 1 kocurek)
03.02.11r. kotka ze schroniska już w DS (1 kotka)
04.02.11r. kociaki z Klimontowa (3 kocurki i 1 kotka)
07.02.11r. Apasz kocurek schroniskowy (1 kastracja)
07.02.11r. Mea kotka z 3-Maja (1 sterylizacja)
08.02.11r. Kasia kotka z ulicy obecnie w K.CH.(1 sterylizacja)
10.02.11r. Efi, kotka z Chrobrego, kocurek i kotka ze Stalowej (3 sterylizacje, 1 kastracja)
12.02.11r. dwa kocurki ze schroniska w Sosnowcu (2 kastracje)

Małe posumowanie z wątku sterylkowego - wysterylizowane zostało 13 kotek i wykastrowane 8 kocurków :mrgreen:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 12, 2011 20:57 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

przepraszam za prywate - czy znacie kogos kto dobrze kafelkuje łazienke ??? ratunku, muszę kogoś znaleźć

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Sob lut 12, 2011 21:41 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Jadziu znasz troszkę p. Bożenkę karmicielkę ze Stawowej okolice stacji benzynowej? dziś z nią rozmawiałam tam jest około 10 kotów do kastracji i sterylizacji, powiedziałam jej że jutro przywoże klatkę łapkę do kociarni tylko przydałoby jej się jakieś przeszkolenie jak łapać - klatka łapka w obsłudze jest prosta jak konstrukcja cepa :mrgreen: tylko trzeba by było to jakoś zgrać, ja niestety w przyszłym tygodniu nie dam rady pomóc, trzeba by z nią pogadać co i jak żeby wysterylizować to całe towarzystwo, jak coś wrzucę Ci Jadziu na PW jej numer telefonu, można do niej zadzwonić Ona oddzwoni. Ewa czy mogłabyś pogadać w Almavecie w sprawie tych kotów bo problem jest w tym że z góry nie uda się ustalić terminów bo wszystko zalezy od tego czy coś się złapie - dobrze by było ustalić że jak kobieta złapie to podwozi do lecznicy, potem zabiera kociaki Ona ma miejsce do ich prztrzymania.
Jadziu o której będzicie jutro w K.CH. bo ja pod wieczór podjadę podrzucić klatkę i wtedy pokazałabym Ci jak to działa :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 12, 2011 22:05 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Tak znam troche p.Bozene to Mini byla m.in. z interwencji od niej.
Fajna kobita.
Bede na chatce po 16.
Jak p.Bozena bedzie potrzebowala klatke a juz bedzie na kociarni to moge jej wydac oczywiscie jesli pozwolisz :lol:
Z obsluga sie zapoznamy i jej pokarzemy.
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 12, 2011 22:47 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

jadziaII pisze:Tak znam troche p.Bozene to Mini byla m.in. z interwencji od niej.
Fajna kobita.
Bede na chatce po 16.
Jak p.Bozena bedzie potrzebowala klatke a juz bedzie na kociarni to moge jej wydac oczywiscie jesli pozwolisz :lol:
Z obsluga sie zapoznamy i jej pokarzemy.

Jadziu super dziękuję :D klatka ma służyć do łapania kociaków :D tak że wypozyczamy wszędzie tam gdzie do tego będzie służyła, to się jutro zdzwonimy, ja czekam na odbiór samochodu ale nie wiem o której godzinie to jutro będzie, ale musze jutro podjechać do kociarni z klatką, zawożę faktury i musze odebrać pewne faktury, jak coś to będziemy w kontakcie.
I nowy bazarek na kociaki :)
viewtopic.php?f=20&t=124081

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 12, 2011 22:54 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

a no to jak klatka ma sznurek to juz kumam jak to dziala na niechcianego kota ;)
1% oczywiscie idzie na chatke odemnie

co do dyzuru to napewno nie ja -ja bym byla wpisana jako MartynaP
zreszta Mara do mnie dzwonila to ja w pracy jeszcze byłam
ja juz dawno nie bylam w chatce bo niemam jak :(
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lut 12, 2011 23:09 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

LUDZIE Bardzo proszę o pożyczenie na kilka dni klatki !!! Dzisiaj zadzwoniła do Ewy pani karmicielka z Będzina, kotek którego karmiła w piwnicy wczoraj był zdrowy- dzisiaj znalazła biedaka rannego, poprosiłam ją aby zabrała kotka do lekarza, c o też zrobiła - prawdopodobnie ktoś mu zrobił krzywdę :evil:
Pani zabierze kotka do siebie za parę dni jak tylko dojdą do siebie 2 kotki piwniczne , które na własny koszt wysterylizowała i trzyma w domu.
Ja zaopiekuję się na razie tym rannym kotkiem, ale bardzo BARDZO potrzebuję na ten czas pożyczyć jakąś klatkę żeby zapanować nad sytuacją. moje koty przybyszów tępią , chciałabym zapewnić biedakowi dobre warunki i sama zapanować nad sytuacją , bo od poniedziałku definitywnie wracam po chorobie do pracy . Bardzo potrzebuję tej klatki, bo kotka muszę jutro odebrać od weterynarza między godz. 9 a 11 tą - do tej pory z pewnością klatki nie zorganizuję bez Waszej pomocy , dziś miałam gości aż do tej pory i po prostu nie mogłam się tym zająć. Serdecznie proszę Was o pomoc. Gosia

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Sob lut 12, 2011 23:31 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Gosia bez paniki :wink: spoko jeśli chodzi o klatki dwie klatki królicze duże są wolne w Kociej Chatce - jedna jest w przedsionku do zdrowej kociarni, a druga na półce na górze pod sufitem w tym pomieszczeniu gdzie jest umywalka na zdrowej kociarni, możesz spokojnie zabrać klatkę tylko napisz że ją bierzesz, gdyby była potrzebna taka większa psia kenellówka z tego co pamiętam jedna jest u Ewy a jedna u Marty w garażu chyba :?:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 13, 2011 8:43 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

terenia1 pisze:Gosia bez paniki :wink: spoko jeśli chodzi o klatki dwie klatki królicze duże są wolne w Kociej Chatce - jedna jest w przedsionku do zdrowej kociarni, a druga na półce na górze pod sufitem w tym pomieszczeniu gdzie jest umywalka na zdrowej kociarni, możesz spokojnie zabrać klatkę tylko napisz że ją bierzesz, gdyby była potrzebna taka większa psia kenellówka z tego co pamiętam jedna jest u Ewy a jedna u Marty w garażu chyba :?:


Tereniu , dziękuję bardzo. Podjadę po klatkę oczywiście kartkę zostawię że ją biorę . Jak będę miała zwracać to ją zdezynfekuję. Sprawa z tym kotkiem wynikła nagle , bez planowania - to jeszcze w momencie gdy oczekiwałam na przyjście gości , więc kompletnie nie miałam kiedy czegokolwiek zorganizować. Kotka na mieszkanie puścić nie chcę choćby dlatego, że to kociak piwniczny ,nie wiadomo co tam w sobie nosi ten biedaczek, natomiast skoro jest możliwość pożyczenia klatki to kamień z serca.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Nie lut 13, 2011 9:31 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

gosiakot pisze:
terenia1 pisze:Gosia bez paniki :wink: spoko jeśli chodzi o klatki dwie klatki królicze duże są wolne w Kociej Chatce - jedna jest w przedsionku do zdrowej kociarni, a druga na półce na górze pod sufitem w tym pomieszczeniu gdzie jest umywalka na zdrowej kociarni, możesz spokojnie zabrać klatkę tylko napisz że ją bierzesz, gdyby była potrzebna taka większa psia kenellówka z tego co pamiętam jedna jest u Ewy a jedna u Marty w garażu chyba :?:


Tereniu , dziękuję bardzo. Podjadę po klatkę oczywiście kartkę zostawię że ją biorę . Jak będę miała zwracać to ją zdezynfekuję. Sprawa z tym kotkiem wynikła nagle , bez planowania - to jeszcze w momencie gdy oczekiwałam na przyjście gości , więc kompletnie nie miałam kiedy czegokolwiek zorganizować. Kotka na mieszkanie puścić nie chcę choćby dlatego, że to kociak piwniczny ,nie wiadomo co tam w sobie nosi ten biedaczek, natomiast skoro jest możliwość pożyczenia klatki to kamień z serca.


to ja jestem sprawcą zamieszania - zadzwoniła do mnie pani, która karmi i sterylizuje koty bezdomne, ze w piwnicy lezy koteczek bezwładnie na rurach i ma zakrwawioną głowę. Pani ma w domu własne koty, jeden po zabiegu uzunięcia zębow oraz w wolnym pokoju 3 wysterylizowane dopiero co kotki piwniczne. Pani powiedziała, że nie ma juz pieniędzy i miejsca i bardzo prosi o pomoc.
W Alaskanie okazalo się ze kotek jest po urazie glowy - samochod albo but jakiegoś oprawcy. Oko prawdopodobnie się uda uratować, nie ma zlamań.
Gosiu dowiedz sie czy byl robiont rtg. Nie wiem czy kot jest dziki bardzo i jak bedzie wyglądalo leczenie. Pani powiedziała, że od czwartku, kiedy wyspuści kotki po sterylce, moze zabrać kota do siebie.
za leczenie zaplacimy, przydalby się zdjecia, wrzucimy prośby o wsparcie na wątek i FB

Gosiu dziękuję za pomoc, lepiej żeby kotek byl pod okiem kogoś w domu :1luvu:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lut 13, 2011 11:48 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Filomen pisze:
gosiakot pisze:
terenia1 pisze:Gosia bez paniki :wink: spoko jeśli chodzi o klatki dwie klatki królicze duże są wolne w Kociej Chatce - jedna jest w przedsionku do zdrowej kociarni, a druga na półce na górze pod sufitem w tym pomieszczeniu gdzie jest umywalka na zdrowej kociarni, możesz spokojnie zabrać klatkę tylko napisz że ją bierzesz, gdyby była potrzebna taka większa psia kenellówka z tego co pamiętam jedna jest u Ewy a jedna u Marty w garażu chyba :?:


Tereniu , dziękuję bardzo. Podjadę po klatkę oczywiście kartkę zostawię że ją biorę . Jak będę miała zwracać to ją zdezynfekuję. Sprawa z tym kotkiem wynikła nagle , bez planowania - to jeszcze w momencie gdy oczekiwałam na przyjście gości , więc kompletnie nie miałam kiedy czegokolwiek zorganizować. Kotka na mieszkanie puścić nie chcę choćby dlatego, że to kociak piwniczny ,nie wiadomo co tam w sobie nosi ten biedaczek, natomiast skoro jest możliwość pożyczenia klatki to kamień z serca.


to ja jestem sprawcą zamieszania - zadzwoniła do mnie pani, która karmi i sterylizuje koty bezdomne, ze w piwnicy lezy koteczek bezwładnie na rurach i ma zakrwawioną głowę. Pani ma w domu własne koty, jeden po zabiegu uzunięcia zębow oraz w wolnym pokoju 3 wysterylizowane dopiero co kotki piwniczne. Pani powiedziała, że nie ma juz pieniędzy i miejsca i bardzo prosi o pomoc.
W Alaskanie okazalo się ze kotek jest po urazie glowy - samochod albo but jakiegoś oprawcy. Oko prawdopodobnie się uda uratować, nie ma zlamań.
Gosiu dowiedz sie czy byl robiont rtg. Nie wiem czy kot jest dziki bardzo i jak bedzie wyglądalo leczenie. Pani powiedziała, że od czwartku, kiedy wyspuści kotki po sterylce, moze zabrać kota do siebie.
za leczenie zaplacimy, przydalby się zdjecia, wrzucimy prośby o wsparcie na wątek i FB

Gosiu dziękuję za pomoc, lepiej żeby kotek byl pod okiem kogoś w domu :1luvu:

Ewa kotek już jest u mnie.RTG nie miał , bo w przychodni Alaskan nie mają aparatu rentgenowskiego. Rozmawiałam z weterynarzem, dr Jeziorowska powiedziała ,że nic nie wskazuje żeby kotek miał jakieś złamania. Zresztą widziałam jak się porusza- uraz dotyczy prawej strony pyszczka.Oczko prawe mocno uszkodzone , galaretowate , szkliste. Kotek dostał zastrzyki wczoraj i dziś przy mnie aż 4 ( jeden p-ko tasiemcowi ), był też skropiony frontline - więcej na razie nie da się zrobić. Za leczenie dzisiejsze już zapłaciłam. Mam też dla niego krople dicortineff 3 dziennie - jakoś chyba dam radę. Zastrzyki przemyślę , jak sama nie zrobię to pojadę do przychodni tak ze dostanie wszystko co trzeba . Pożyczyłam z kociej chatki klatkę z holu zdrowej kociarni. Kotek przebywa u mnie w pralni koło kaloryfera ma w klatce budkę kuwetkę , jedzenie - warunki jak w boksie w kociej chatce, pomieszczenie ma wentylację ale jest niestety bez okna więc będę na dzień zostawiać trochę światła . Kotek zaraz położył się w głębi budki i na razie tam sobie leży.Może uda mi się potem wykonać jakieś zdjęcia , jest bardzo biedny z tym oczkiem. Kotek wcale nie jest dziki - przeciwnie -to łagodny zwierzak , który cierpliwie znosił zastrzyki i zakrapianie oczek . Przestraszony żałośnie miauczał :( , ale nie był agresywny. W poniedziałek będzie miał książeczkę. Nazwałam go Józio- pochodzi z ulicy Józefa Skalskiego :)

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Nie lut 13, 2011 12:10 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Hej!

Przygotowałem baner i stronę zapraszającą na Dzień Kota! :>)

Banerek:
Obrazek

Kod:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://www.nadziejanadom.org/?content=dzien-kota-w-sosnowcu-][img]http://www.nadziejanadom.org/materialy/baner_dzien_kota.gif[/img][/url]


Zarówno kod jak i adres strony pozostaną bez zmian - nawet, jeśli jakieś zmiany w banerku, czy samej stronie będą robione.

Czekamy na uwagi i zapraszamy do umieszczania w swoich podpisach na tym oraz każdym innym forum ;>)

Pozdrawiam

całek

 
Posty: 163
Od: Czw kwi 23, 2009 22:23
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lut 13, 2011 12:20 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Super ale gdzie plakaty i ulotki, bo przeciez zwykli ludzie nie z naszego grona to nie uczestnicza na mialku :)
Ja zapraszam ludzi ale tylko tak na gebe :D
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 13, 2011 12:23 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Alienor to zrob dzis wieczorny dyzur, bo u mnie sie wszystko pozmienialo bede ale ok.14 i to tylko na sekunde podac leki Kasi /sprawy osobiste/
Przepraszam za zamieszanie. :)
Jak nie przeczytasz to zadzwonie.
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 13, 2011 12:24 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Plakaty będą jutro - są już zrobione, ale czekają na akceptację w Bibliotece.

Okazało się, że ich plastyczka była chora, a w piątek nie udało się jeszcze uzyskać akceptacji :/ Jak tylko będą do odbioru, to podrzucę.

Pozdrawiam

całek

 
Posty: 163
Od: Czw kwi 23, 2009 22:23
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 189 gości