Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 20, 2011 14:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Fredziolina mnie zadziwia jedno. Tyle czasu, tyle bicia piany a żadna z nich nie znalazła dla Miszy odpowiedniego miejsca. Nie potrzebowały na to mojej zgody. Gdyby naprawdę takiej zabers zależało na domu dla Miszy to by go szukała. A może szukała tylko okazuje się, że nie ma na Miszę amatorów. Wymówki, że szukanie domów jest moim obowiązkiem są conajmniej śmieszne jeśli komuś rzeczywiście zależy na dobru kota i jest przekonany, że w innym domu byłoby mu lepiej.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 20, 2011 14:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Fredziolina mnie zadziwia jedno. Tyle czasu, tyle bicia piany a żadna z nich nie znalazła dla Miszy odpowiedniego miejsca. Nie potrzebowały na to mojej zgody. Gdyby na prawdę takiej zabers zależało na domu dla Miszy to by go szukała. A może szukała tylko okazuje się, że nie ma na Miszę amatorów. Wymówki, że szukanie domów jest moim obowiązkiem są conajmniej śmieszne jeśli komuś rzeczywiście zależy na dobru kota i jest przekonany, że w innym domu byłoby mu lepiej.

Mirko_t nie wykręcaj - nomen omen - kota ogonem. Casica zaproponowała, że weźmie Misze do siebie po kwarantannie w innym DT. Wyśmiałaś ją. Doskonale wiesz, że gdyby którakolwiek z nas znalazła dom dla Miszy, to zrobiłabys wszystko, żeby tam nie trafił. Przykre to.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 20, 2011 14:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Wymówki, że szukanie domów jest moim obowiązkiem są conajmniej śmieszne jeśli komuś rzeczywiście zależy na dobru kota i jest przekonany, że w innym domu byłoby mu lepiej.


A co w tym takiego śmiesznego? Czy chcesz powiedzieć, że jeśli ktoś uważa, że kotu będzie lepiej we własnym domu, niż w Twoim DT, to jest zobowiązany samodzielnie szukać mu domu?!

Nie wtrącam się z reguły w Twoje poczynania, ale jak dla mnie jedną z najważniejszych zadań osoby prowadzącej DT jest znalezienie kotu dobrego domu stałego.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw sty 20, 2011 14:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza nikogo nie wyśmiałam. Chcę wiedzieć gdzie ma być ta kwarantanna. Wysłać w to miejsce osobę, która sprawdzi warunki. Dziwisz się temu? Wiesz jak długo miałaby trwać kwarantanna? Wiesz czy Misza mógłby tam pozostać w przypadku pozytywnych wyników testów? Wiesz jakie doświwadczenie i możliwości w opiece nad takim kotem miałaby osoba z tej kwarantanny? Ja nie wiem i w ciemno kota nie dam.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 20, 2011 14:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:Mirko_t nie wykręcaj - nomen omen - kota ogonem. Casica zaproponowała, że weźmie Misze do siebie po kwarantannie w innym DT. Wyśmiałaś ją. Doskonale wiesz, że gdyby którakolwiek z nas znalazła dom dla Miszy, to zrobiłabys wszystko, żeby tam nie trafił. Przykre to.


Bzdura :evil:
Takie pomowienia sa bez sensu.
Podajcie adres gdzie kot ma trafic a mirka wysle osobe zaufana na sprawdzenie domu i wtedy proces adopcyjny ruszy... a tymczasem zakladasz, ze mirka zrobi to czy tamto... :roll:
nie zakladaj tylko działaj
Nie popieram mieszkania Miszy w natloku kotów u mirki t ale niestety nie znalazlam zadnego chetnego domu dla niego, ale skoro casica ma dobry dom to niech pozwoli na sprawdzenie go przez kogos kogo mirka obdarza zaufaniem i myśle, ze jest szansa na adopcje. Po co złowrogie założenia i gdybania?
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Czw sty 20, 2011 14:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Zofia&Sasza nikogo nie wyśmiałam. Chcę wiedzieć gdzie ma być ta kwarantanna. Wysłać w to miejsce osobę, która sprawdzi warunki. Dziwisz się temu? Wiesz jak długo miałaby trwać kwarantanna? Wiesz czy Misza mógłby tam pozostać w przypadku pozytywnych wyników testów? Wiesz jakie doświwadczenie i możliwości w opiece nad takim kotem miałaby osoba z tej kwarantanny? Ja nie wiem i w ciemno kota nie dam.

No, a mogłam skłamać, napisać, że biorę do siebie. I co? W rozmowie z Tobą trzeba kłamać, tak?
Oczywiście gdybym napisała, że kot trafi bezpośrednio do mnie, okazałobny się, że nie jestem odpowiedzialnym domem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 20, 2011 14:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

seidhee pisze:A co w tym takiego śmiesznego? Czy chcesz powiedzieć, że jeśli ktoś uważa, że kotu będzie lepiej we własnym domu, niż w Twoim DT, to jest zobowiązany samodzielnie szukać mu domu?!

Nie wtrącam się z reguły w Twoje poczynania, ale jak dla mnie jedną z najważniejszych zadań osoby prowadzącej DT jest znalezienie kotu dobrego domu stałego.

Nie rozumiesz? Uważam, że Misza nie ma szans na dom stały. Nie potrafię szukać domów dla takich kotów i nie ukrywam tego. Wzięłam go żeby miał u mnie to na co nie mógł liczyć w schronisku z nadzieją, że okaże się kotem adopcyjnym. Jeśli ktoś twierdzi, że Misza może mieć dobry dom i jest to ktoś kto spędza masę czasu na pisanie bzdurych postów to nich pokusi się o puszukanie tego domu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 20, 2011 14:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

casica pisze:
mirka_t pisze:Zofia&Sasza nikogo nie wyśmiałam. Chcę wiedzieć gdzie ma być ta kwarantanna. Wysłać w to miejsce osobę, która sprawdzi warunki. Dziwisz się temu? Wiesz jak długo miałaby trwać kwarantanna? Wiesz czy Misza mógłby tam pozostać w przypadku pozytywnych wyników testów? Wiesz jakie doświwadczenie i możliwości w opiece nad takim kotem miałaby osoba z tej kwarantanny? Ja nie wiem i w ciemno kota nie dam.

No, a mogłam skłamać, napisać, że biorę do siebie. I co? W rozmowie z Tobą trzeba kłamać, tak?
Oczywiście gdybym napisała, że kot trafi bezpośrednio do mnie, okazałobny się, że nie jestem odpowiedzialnym domem.

kolejna bzdura zbudowana na wlasnym widzimisie i błędnym zalozeniu pt.:"co by bylo gdyby" :evil:

podasz ten adres i sprecyzujesz warunki adopcji, czy raczej bedziesz za przeproszeniem "krakac" przez kolejne kilka stron wątku? :roll:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Czw sty 20, 2011 14:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

kameo pisze:
Zofia&Sasza pisze:Mirko_t nie wykręcaj - nomen omen - kota ogonem. Casica zaproponowała, że weźmie Misze do siebie po kwarantannie w innym DT. Wyśmiałaś ją. Doskonale wiesz, że gdyby którakolwiek z nas znalazła dom dla Miszy, to zrobiłabys wszystko, żeby tam nie trafił. Przykre to.


Bzdura :evil:
Takie pomowienia sa bez sensu.

Bzdura?
Żartujesz.

czia z mety była odrzucona jako DS dla Kukulisi bo "zna niewłaściwą osobę".

Wiele razy i mnie i dalii mirka_t pisała, że nie zaufa naszym rekomendacjom ewentualnych DS.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39399
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 20, 2011 14:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Przypomnę.

mirka_t pisze:Sprawa jest prosta. Casica wskazuje miejsce, do którego miałby trafić Misza. Proszę kogoś postronnego o wizytę w tym miejscu. W przypadku pozytywnej opini casica zabiera Miszę i sukcesywnie zdaje relacje z pobytu i leczenia Miszy w nowym miejscu.

Koniec dyskusji.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 20, 2011 14:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

casica pisze:
mirka_t pisze:Zofia&Sasza nikogo nie wyśmiałam. Chcę wiedzieć gdzie ma być ta kwarantanna. Wysłać w to miejsce osobę, która sprawdzi warunki. Dziwisz się temu? Wiesz jak długo miałaby trwać kwarantanna? Wiesz czy Misza mógłby tam pozostać w przypadku pozytywnych wyników testów? Wiesz jakie doświwadczenie i możliwości w opiece nad takim kotem miałaby osoba z tej kwarantanny? Ja nie wiem i w ciemno kota nie dam.

No, a mogłam skłamać, napisać, że biorę do siebie. I co? W rozmowie z Tobą trzeba kłamać, tak?
Oczywiście gdybym napisała, że kot trafi bezpośrednio do mnie, okazałobny się, że nie jestem odpowiedzialnym domem.


Casica a dlaczego właściwie nie chcesz się zgodzić na rozwiązanie proponowane przez Mirkę? Nie wiem, jak bym postąpiła na jej miejscu, ale pewnie miałabym podobne zastrzeżenia. Nie tyle dotyczące Ciebie konkretnie, co w ogóle "zaocznego" wydania kota.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw sty 20, 2011 14:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
kameo pisze:
Zofia&Sasza pisze:Mirko_t nie wykręcaj - nomen omen - kota ogonem. Casica zaproponowała, że weźmie Misze do siebie po kwarantannie w innym DT. Wyśmiałaś ją. Doskonale wiesz, że gdyby którakolwiek z nas znalazła dom dla Miszy, to zrobiłabys wszystko, żeby tam nie trafił. Przykre to.


Bzdura :evil:
Takie pomowienia sa bez sensu.

Bzdura?
Żartujesz.

czia z mety była odrzucona jako DS dla Kukulisi bo "zna niewłaściwą osobę".

Wiele razy i mnie i dalii mirka_t pisała, że nie zaufa naszym rekomendacjom ewentualnych DS.



nie zartuje, bynajmniej
Tu jest mowa o Miszy a nie o innych kotach. I tak jak napisalam, tez wolałabym wysłac osobę, która wg. mnie na 100% sprawdzi nowy dom dla kota, ktory wychodzi ode mnie do adopcji. Nie widze w tym nic na tyle zdroznego aby od razu napisac na ten temat tyle "rozważań"
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Czw sty 20, 2011 14:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

ADRES. AAAADREEES. A jak Alicja, D jak Dominik... :roll:
Adres. Najlepiej z telefonem i imieniem i nazwiskiem osoby u której miałby być DT czy DS. Chyba proste? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 20, 2011 14:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

czia była gotowa do wizyty przedadopcyjnej wskazanej przez mirka_t osoby. Nawet oferowała opłacić mirka_t lub wskazanej osobie podróż pociągiem.

kameo - chodzi o zasadę stosowaną przez mirka_t - prywatne animozje są ważniejsze niż dobro kota. Czy to jest Miasz, Bączek, czy jakikolwiek inny kot.
A wiadomo, że zwykle domy z polecenia są lepsze niż te "z ulicy".
Te "rozważania" sa o tyle istotne, że przy braku aktywnosci mirka_t w temacie szukania kotom domów - koty u niej siedzą i kilka lat - zajrzyj na pierwszą stronę watku.

Bączek, slodki kociak, mógłby łatwo znaleźć dom - dorasta już w "DT" mirka_t, to samo kociaki "fryzjerskie" - przyszły jako kilkutygodniowe kociaki, teraz już są kastrowane.

Jakoś tak się sklada, ze z inicjatywą pomocy czy to w oglaszaniu, czy w szukaniu domu wystepują ci "z drugiej strony barykady". "Chórek" siedzi cicho.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39399
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 20, 2011 15:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Kameo, MariaD nie żartuje i tylko pisze bzdury. Zresztą nie po raz pierwszy. Czia wcale nie była z mety odrzucona. Wręcz przeciwnie. Pojawiły się jednak problemy z wizyta przedadopcyjną, osobistym odbiorem kota a na koniec przeczytałam wcześniejsze posty czia i nie uwierzyłam, że przestanie tymczasować koty.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 201 gości