Mirosławieckie koty ogródkowe. MICHALINA PO STERYLCE

Ale ten złomotany to nie był Nieśmiałek?

nie wiem, możliwe że tak. Nieśmiałego dziś nie widziałam. wiem tyle, że Elvis nie dostał, wrócił do domu o godz. 00:30 i dopiero od tej pory mogłam spać spokojnie.

ze względu na brak internetu przez jakiś czas moimi wątkami i bazarkami opiekowała się będzie saranna. wszelkie pytania proszę kierować do niej.

Co słychać u kotków?

Mała Komarkowa alias Malentas dobrze, brzuszek wygojony. Komarka małego widziałam z tydzień temu, wesoły był, bawił się

Jest tylko problem ze złapaniem Miśki i starej Komarkowej, nie było ich jakis czas na ogrodzie, albo jak były To Malivin i mnie nie było...Będziemy dalej próbowały.

ostatnio chodziłyśmy często na ogród ale nie było żadnej z kotek żeby je zabrać na steryliacje, więc pod tym względem jest przestój

u kotów wszystko w porządku. niestety nie udało nam się znowu ostatnio znalesc zadnej kotki na sterylkę. nowi właściciele ogródka zajmują się nimi i traktują koty dobrze. muszę tylko rozebrac domek ze steropianu, bo zaczał pleśniec. na zimę zrobię nowy.

Zapraszamy po dłuższej przerwie na kolejny sezon z Antenówkami

Za chwil pare bazarek na jedzonko i sterylki dla Mirosławiaczków...

Bazarek viewtopic.php?f=20&t=132687

u kotów wszystko w porządku.

mają nowy porządny domek na zimę, w którym sobie śpią w zimowe noce i poranki. mają też nowych opiekunów, którzy wypaśli je jakby były zwierzętami tucznymi. więc tłuszczyk zimowy już jest. Buba wygląda tak, jakby był w ciąży, reszta stada też.

jak się miewa Nieśmiałek?

napisałam juz na wątku Nieśmiałka

do gromadki ogródkowców ponad tydzień temu dołączył nowy kot, pingwinek. młody ok.2 letni kocur pełnojajeczny, trochę wychudzony, ale oswojony z domem. nowi właściciele ogródka i domu wzięli go do domu i jak narazie kot mieszka u nich i wychodzi sobie na ogród i podwórko.