Witajcie Kochane
Bardzo dziękuję za pamięć, za ciepłe myśli dla Tymonka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Stan Tymusia niestety nie poprawia się wcale, ale ważne, że się nie pogarsza. Kocio jest nieprawdopodobnie słaby i od dwóch dni zdarza mu się siusiać pod siebie na posłanko

Najczęściej jednak schodzi z niego i robi wszystko tuż obok. Zdarza mu się dotrzeć do kuwety, pewnie kiedy uda się zmobilizować siły...
Tymonek nadal wypija nieprawdopodobnie duże ilości wody, mam nadzieję, że nie wiąże się to z żadną chorobą (nasza wetka mówiła mi, że są takie schorzenia nerek, które nie wpływają na wysokość mocznika i kreatyniny, ale wobec tych schorzeń weterynaria jest bezradna... Ale nie zakładamy czarnych scenariuszy!!!). Apetyty Tymiankowi nadal dopisuje, ale przestał już jeść tak nieprzytomnie jak na początku pobytu u mnie. Pewnie zaspokoił ten pierwszy, wilczy głód i zrozumiał, że nigdy już nie będzie głodny
Dziękuję Wam za wszystkie rady, staram się przynajmniej karmić Tymoneczka najlepiej jak to możliwe, bo chwilowo nic więcej nie mogę zrobić. Patrzę na niego i serce mi się kroi

, ale wiem, że Tymuś nie cierpi - do tego na pewno nie dopuszczę!!!
Niewyobrażalne poczucie bezradności...
Może powrót do sił kota tak nieziemsko wycieńczonego musi przebiegać tak powolutku, może to normalne, że nie ma jeszcze żadnej poprawy.
Tymon to kot z żelaza i On się nie podda
Czekamy do środy i jedziemy do naszych wetów, którzy powtórzą badania krwi, może USG zrobią i wszystko co będzie trzeba. Wierzę, że go uratują!!!
A poza tym nadal gdy tylko się pojawiam przy nim, natychmiast włącza traktorek

Mruczy i mruczy, odpoczywa, wygrzewa zmarnowane ciałko przy kaloryferku i z przyjemnością wysłuchuje wszystkiego co opowiadam. O tym, że będzie szczęśliwym, beztroskim kotem. O tym, że tyle forumowych Dobrych Duchów myślami jest przy nim i że nie musi się już niczym martwić!!!
Kochane, dziękuję Wam za obecność, za magiczne kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękuję za bazarki, za szaleństwo zakupowe, jakie tam się odbywa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki Wam jest nam lżej, łatwiej, spokojniej i emocjonalnie i materialnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DZIĘKUJĘ, Wy wiecie......................
