Poznań Główny - koty i kocięta...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 10, 2010 0:24 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Jeszcze jedna ważna informacja: dziewczyny gotowe budki trzeba bedzie odebrać ode mnie z biura - na szczęście to tak blisko dworca, że można od razu zanieśc i je ustawić. Ja niestety w nastepnym tygodniu bede kiepsko dyspozycyjna, więc w tym nie pomoge.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo


Post » Śro lis 10, 2010 12:12 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Dziewczyny to co robicie jest... po prostu MEGA :ok: :ok: :ok:
Chciałabym dorzucić coś do Funduszu Kotów Dworcowych, żeby pomagać chociaż w ten sposób.
Poproszę o nr konta na PW :)

LaraAnn

 
Posty: 190
Od: Wto wrz 01, 2009 19:02
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 10, 2010 12:19 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Poproszę numer konta.

Swoją osobą będę mogła służyć dopiero po 20-stym.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 10, 2010 15:04 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Zapraszam na bazarek dla kociakow http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=119841 . Uprzejmie prosze o podbijanie od czasu do czasu ;).
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Śro lis 10, 2010 15:05 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Wpłynęły kolejne wpłaty na FKD:

- od Jarki - składka funduszowa oraz kwota za bazarki - łącznie 35 zł
- od mamy Jarki - 10 zł
- od olka_sz - 10 zł

:D

Merci, tak podziękuję Ciiiii, chciałoby się zaśpiewać :wink:

A propos, wymyśliłam że każdego miesiąca będę Wam dziękowała za różne rzeczy (oj, sporo tego!) w innym języku, co Wy na to? W listopadzie będzie po estońsku: tänan! :mrgreen:
Trzeba sobie ocieplić jesień odrobiną absurdu :surprise:

Co poza tym.

Wczoraj dotarła dostawa prezentów od olimichalska - koty dworcowe otrzymały od Oli 50 kilogramów żwirku oraz 15 kg Puriny dla kociąt! :spin2: Sklep dorzucił gratisowo dwie puchy oraz, uwaga uwaga, czerwoną obróżkę wysadzaną cyrkoniami 8O :lol: Nie wiem czy koty dworcowe będą chciały się tak stroić :wink: Chyba poświęcą ten ekskluzywny gadżet na najbliższy bazarek (można już zgłaszać chęć zakupu 8) ).

Poza tym napisała do mnie forumowiczka, która nam się tu chyba jeszcze nie ujawniła, ale podczytuje wątek i zaoferowała, że przekaże na bazarek kilka par ślicznych, własnoręcznie wykonanych kolczyków frywolitkowych. Już szykujcie uszy! 8) Gosia dołącza także do FKD - zadeklarowała comiesięcznie poczwórność (nie wiem czy jest takie słowo, ale brzmi ciekawie :wink: ) składki podstawowej.

Petka, LaraAnn - Was także witamy w FKD :D Zaraz wysyłam priv.

Duża von Focha - tak, ręczniki na pewno się przydadzą. Chętnie je przyjmę!

koconek - najważniejsze, żeby budki były już zbudowane. Z przeniesieniem damy radę - umówimy się tylko kiedy można je odebrać od Ciebie z biura (tym razem postaram się zapamiętać prawidłowo :lol: ) i w razie czego ja sama mogę je poprzenosić, sztuka po sztuce. To już nie kłopot, bo dworzec jest naprawdę rzut kamieniem (a propos, jedno ze stad mieszka tuż za mostem, dwa kroki od Ciebie). A co do miejsc ich postawienia, to dzwoniłam dzisiaj do pana z PKP - na 99% jesteśmy umówieni na piątek. Mam zadzwonić z samego rana i ustalimy o której mógłby się ze mną przejść po dworcu. Także po weekendzie można będzie budki stawiać :ok:

Aha, jeszcze te kocyki! Sklerozę mam :oops: Miałam prześledzić wątek żeby policzyć ile ich trzeba kupić. Zaraz się za to zabiorę.

I rzecz najważniejsza. Od razu powiem, że pytam bez wielkich nadziei... Czy ktoś może mógłby przejąć opiekę nad dworcowymi kotami z piwniczki od soboty rano do poniedziałku wieczór? :roll: Ja mam w weekend studia w Warszawie, a w poniedziałek muszę być w Łodzi bo mi się trafiło drobne zlecenie (a że teraz jestem mocno nie przy kasie, to aż się pofatyguję do mojego rodzinnego miasta). Nie mam już kogo poprosić, bo akurat to taki newralgiczny, świąteczno-wyjazdowy okres. Miałam nadzieję, że uda mi się zorganizować jakieś zastępstwo, ale niestety wszyscy których prosiłam mają już jakieś plany. I trochę kicha... Do kotów trzeba by zajrzeć rano i wieczorem, sprzątnąć kuwety, napełnić miseczki i podać leki - lacidofil, beta glukan i być może coś dla Czarnej Kotki (niewykluczone, że w zastrzykach - pozwala sobie podać, ale trzeba kogoś kto umie zrobić zastrzyk podskórny). Przedstawiam pełen obraz sytuacji, bo nie chcę nikogo wkręcić w pomoc ponad jego siły. Tak jak mówiłam, pytam bez większych nadziei :roll: W ostateczności będę musiała zrezygnować ze zjazdu.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro lis 10, 2010 15:25 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Marta przelalam Ci przed chwila 42 zlote. 37 jest za bazarek: olamichalska - 30pln (wplacila troszke wiecej niz sie nalezalo ;) ) oraz wanda164 - 7pln a 5 jest za skladke na Fundusz ode mnie. Wciaz czekam na jeszcze jedna wplate za bazarek. Jak tylko dostane to przeleje.
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Śro lis 10, 2010 15:38 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

A ja chciałam podziękowac Jarce za kocyki, Pewnej Pani Od Sfinksa (poza forum) za 2 paczki karmy i Oli za pieniążki na kocyki.

Dodatkowo ode mnie 2paczki żwirku i paczka karmy + troche żarełka od moich kociastych-wybredniastych.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro lis 10, 2010 16:00 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Śledztwo kocykowe wykazało co następuje:

- koconek jest w posiadaniu 8 kocyków - 6 od osoby spoza forum oraz 2 od Jarki
- olamichalska przekazała koconkowi 30 zł na zakup tychże - licząc 6 zł za koc w ikei, wystarczy na zakup 5 kolejnych kocyków

Czyli mamy już 13. I ja myślę, że na razie to wystarczy. Jeden koc można rozciąć na pół i będzie do dwóch budek. Pod polarki można jeszcze wsadzić sianko, żeby było cieplej i miękko w dupki.

Poza tym
- Polanka wspominała o tym, że poszuka jakichś polarów w second-handach
- Duża von Focha ma do oddania różne szmatki i ręczniki - ale to pewnie prędzej do piwniczki niż do budek
- Avian wspomniała, że także ma na zbyciu ręczniki - przeznaczenie jak wyżej

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro lis 10, 2010 16:07 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

I jeszcze jedno: Kasia5000 zadeklarowała, że zastąpi mnie w piwniczce w poniedziałek - albo nawet od niedzieli wieczór począwszy.

Czyli szukam zastępstwa na sobotę (rano i wieczór) oraz niedzielę (rano).

Zaznaczę tylko, że jest jeden komplet kluczy do piwniczki czyli trzeba byłoby sobie przekazać.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro lis 10, 2010 16:43 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

A piwniczka w jakiej okolicy?
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 10, 2010 16:53 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

hmmm.... piątek, sobota, niedziela mam wolne, (poza budkowaniem), nie wiem tylko, czy moje kompetencje w robieniu zastrzyków byłyby wystarczające :roll: trochę przetrenowałam jakiś rok temu na moim ostatnim śmietnikowym futrze ( z konieczności, bez przyjemności ) - pomimo moich działań futro przeżyło :mrgreen:
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Śro lis 10, 2010 17:43 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Tak przy okazji klejenia tych budek tak mnie naszedł pomysł. Nie wiem czy jest on do zrobienia, może nie na szeroką skalę, chociaż kto wie. To nie tylko apropos naszych kociaków dworcowych ale wszystkich obecnych i przyszłych akcji domkowych. Tylko że podejrzewam raczej jakaś fundacja musiałaby z tym wyjść a nie pojedyncze osoby.

Pomysł jest taki żeby skontaktować się albo bezpośrednio ze szkołami (podstawówki i gimnazja) albo przez kuratorium (nie wiem jak działają kanały szkolne) i zaproponować im, że mogą dać dzieciakom dobrowolne zadanie dodatkowe w szkole, które mogłoby skutkować podwyższeniem oceny z zachowania czy coś. Dać im wydrukowaną instrukcję domków, wypisane co potrzeba, opisać jako akcję która może zbliżyć rodziców z dzieckiem - wspólne klejenie domków. Dodatkowo uświadamianie już od małego wieku że należy pomagać zwierzakom, zapobiegamy w ten sposób znieczulicy itp.

Może jakby taką machinę ruszyć to na pewno nie w tym roku ale może za rok, jak nie wszystkie to może chociaż część szkół propagowałaby taką akcję. Domki gotowe szkoła oddawałaby fundacjom kocim w swoim mieście a te dalej wiedziałyby co z nimi robić.

Taką akcję budkową w szkołach zacząć na początku września, dać czas dzieciakom do końca października żeby przynosiły domki do szkoły (bogatsi rodzice i chętni do pomocy kociakom mogą nawet podarowywać więcej niż jeden domek). W listopadzie szkoła przekazuje domki fundacjom i jeszcze przed zimą potrzebujące kociaki miałyby gdzie spać.

Może trochę idealistyczny pomysł, ale nieraz się zdaża że takie wypalają, może warto spróbować? Napisać list do kuratorium (mogą się pod nim podpisać różne - im wiecej tym lepiej - fundacje) albo do paru szkół, jakby podchwycili pomysł to słać do kolejnych.
Co o tym sądzicie?

Kiedyś na ZPT kleiło się karmniki dla ptaków, teraz to coś podobnego tylko trochę większe :D

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda


Post » Śro lis 10, 2010 22:36 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Ja też uważam, że super pomysł.
Może nawet taka budka mogłaby być zrobiona na zajęciach ZPT przez samych uczniów, np. w grupach...

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 90 gości