» Pt paź 29, 2010 7:04
Re: Malwinka DT Naya/Fredzia DT mar9/Leonek DS zuza!:))
wklejam z mojego wątku:
Klarusia dobrze zniosła operację, Krzyś z nia był. Nie oglądałam jej pysia ale podobno większość ząbków ma usunięte, zostało kilka, takich w najlepszym stanie. Niunia juz wczoraj chciała jeść, nie powinna ale ciut-ciut jej dałam no i oczywiście głaskałam, coraz bardziej lubi głaski i przy głaskach pręży się i mruczy, mruczy, mruczy
Fredzia po sterylce sie bardzo wyciszyła i zrobiła sie extra-miziankowa, ciągle za mną chodzi, ociera się i oczkami prosi: weź mnie na rączki, miziaj mnie, miziaj. Wieczorem przyszła do mnie na łóżko, głaskałam a ona wywaliła brzusio do góry, łapki rozłożyła i aż oczka przymknęła z zadowoleniem a ja, cóż, nie miałam wyboru głaskałam to wywalone brzusio.
Kropek mnie rozbraja tymi swoimi pozami, on tak dekoracyjnie sie zawsze układa, taki słodziak z niego, jaka to frajda patrzeć, jak leży np. na fotelu podwoziem do góry ale tak dosłownie jak kobieta na fotelu u ginekologa
Tomcio, jak fryga, energia go rozpiera, wszędzie go pełno, biega z Bobulinkiem albo innymi kotami no i przy miskach jest oczywiście pierwszy. Docuś dalej jak ptaszek je, malutko, boczki mu nie chcą się wypełnić, przy jedzeniu muszę go zachęcać, jak dziecko.
No i niestety dalej któreś podlewa mi łóżko, jeszcze nie ukończyłam śledztwa więc nie znam winowajcy, psikam to miejsce octem ale nie na wiele to się zda. Muszę jakiś inny odstraszać dawać no i zacząć to miejsce przykrywać jakąś folią.

