Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ!!!Hardkorowa niedziela....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 03, 2010 10:51 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

Georg-inia pisze:Czy kocia wiklinowa budka,

Georg-inia pisze:Mam też 10 l. worek żwirku Coshida...

Georg-inia pisze:wieszaki w tesco (...) sprawdzę dziś po pracy.

3 razy tak
:1luvu:

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 11:26 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

Stół na pewno by się przydał.
Krzesła z grubsza obrobimy i zawieziemy, a te stare rozwalające się i zasikane się wywali.

No i byłoby super, gdyby udało się odmalować ten pokój na jakiś jasny kolor. Tam jest ciemno jak w dupie :(. Wyjechaliśmy od pań po 19-tej, już się zaczynała robić szarówka, momentalnie w pokoju zrobiło sie ciemno i ponuro, przygnębiajaco. Jarek wiercił karnisz, one siedziały jak trusie obok siebie na jednym z tapczanów, z kotami na kolanach, rozgadały się o swoich podopiecznych ... prawie ich nie widziałam w tym ćmoku. W żyrandolu jest tylko jedna żarówka energooszczędna, jak będziemy jechać z krzesłami to dokupimy ze dwie i wkręcimy. Terra50 przywiozła super fajną lampę z trzema "odnóżkami", jak się ją zmontuje z kloszami i włączy to też rozjaśni te mroki.
Ale ta ściana - pomalowana w ciemnosraczkowy kolor, z czarnym wzorkiem z wałka, pokryta warstwą ...-dziestoletniego brudu to straszna rzecz. Brudna, ciemna brrr. Wiem, że samo pomalowanie (mimo, że to duży pokój) to pikuś. Gorzej z zeskrobaniem tego wszystkiego do gołego tynku, odtłuszczeniem itp. Ale od razu byłoby inaczej, nawet z tymi starymi, skromnymi meblami.
Sama się nie podejmę, ale jakby się jacyś chętni do skrobania znaleźli to dołączę ze szpachlą :D.

A Marija to cud-dziewczyna :1luvu: Tylko klonować, klonować, klonować takie osoby :mrgreen:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 11:36 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

Dziewczyny - czytam od początku i podziwiam!!! normalnie trudno uwierzyć, że jeszcze tacy ludzie jak Wy uchowali się na tym świecie.... :piwa:

napiszcie proszę jeszcze raz podsumowująco, co jest potrzebne - w weekend przeszukam dom, może coś się znajdzie....

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt wrz 03, 2010 11:56 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

Będę na miejscu i na wszystko spojrzę świeżym okiem, bo mnie nie było przez kilka dni.
Napiszę dziś wieczorem zestawienie, co jeszcze się przyda, OK?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 12:23 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

ok - czekam - zawsze przegląd w domu się przyda :wink:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt wrz 03, 2010 12:48 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

:1luvu: Jesteście WIELKIE :!: Wiem coś o tym,bo parę lat temu miałam podobną "akcję"u osoby chorej psychicznie.Teraz jest leczona,ma już tylko dwa koty i nie zbiera więcej,i jest jako-tako.Ale na wspomnienie tamtego horroru robi mi się niedobrze.Stajnia Augiasza to mały pikuś!Pozdrawiam.
Proszę,podpiszcie petycję z mojego podpisu.
Człowiek wybiera sobie PSA,ale to KOT wybiera sobie człowieka!

WIRGINIA

 
Posty: 245
Od: Nie paź 11, 2009 17:58
Lokalizacja: Sulechów-lubuskie

Post » Pt wrz 03, 2010 12:52 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

joluka pisze:zawsze przegląd w domu się przyda
tym bardziej, że zbliża się wiosna

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 12:57 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

dite pisze:
joluka pisze:zawsze przegląd w domu się przyda
tym bardziej, że zbliża się wiosna


taaaa :ryk:
kocia budka już zapakowana, przyjedzie do Łodzi dziś lub jutro. Stół "się szuka"
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 13:00 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

Georg-inia, więcej wiary! ciepła jesień, krótka zima i już wiosna. Znaczy, że się zbliża.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 13:36 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

dite pisze:Georg-inia, więcej wiary! ciepła jesień, krótka zima i już wiosna. Znaczy, że się zbliża.

Niepoprawna optymistka :ryk: Ale faktycznie - z tego punktu widzenia - cieszmy się wiosna idzie! :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Pt wrz 03, 2010 14:05 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

dite pisze:Georg-inia, więcej wiary! ciepła jesień, krótka zima i już wiosna. Znaczy, że się zbliża.


przeczy temu opinia TŻ-ta Asi_Siuni:

Asia_Siunia pisze:Wszem obecnym melduję, iż według mojego TZta patrzącego na koty..."będzie mroźna i wczesna zima" :wink: Na pytanie skąd to wie, odpowiedział "bo koty jedzą jak głupie i jak już się ofutrzyły! No popatrz, popatrz jakie gęste futra już mają!...a to dopiero wrzesień" :!: Tak więc jak nic należy już drwa na zimę rąbać i opału więcej kupić....


:roll: 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 16:04 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

pisiokot pisze:Ale ta ściana - pomalowana w ciemnosraczkowy kolor, z czarnym wzorkiem z wałka, pokryta warstwą ...-dziestoletniego brudu to straszna rzecz. Brudna, ciemna brrr. Wiem, że samo pomalowanie (mimo, że to duży pokój) to pikuś. Gorzej z zeskrobaniem tego wszystkiego do gołego tynku, odtłuszczeniem itp. Ale od razu byłoby inaczej, nawet z tymi starymi, skromnymi meblami.
Sama się nie podejmę, ale jakby się jacyś chętni do skrobania znaleźli to dołączę ze szpachlą :D.


Malowanie, super pomysł i właściwie konieczność tylko, że to będzie poważniejszy remont; skrobanie tynku, gipsowanie, gładź i dopiero malowanie.
Całkiem spore przemeblowanie jest w toku, Panie już od tygodni mają codziennie obcych ludzi w domu, sprzątanie że aż furczy, zaraz będzie wymieniane okno w kuchni, będą kładzione wykładziny. To jakby nie patrzeć dla 81 letniej osoby stres i duże zmiany (oczywiście pozytywne, ale jednak silne emocje). Każdy wie, jak męczy remont w domu. Dlatego musimy to rozłożyć na etapy i mieć na uwadze siły Pań.

Powiem tak, na malowanie ścian też przyjdzie dobry moment -> jak się już trochę wykładziny uleżą. Chętni remontownicy pod wezwaniem pisikot mogą zgłaszać kandydatury ze zdjęciem oraz zbierać materiały malarsko-gipsiarskie, siły oraz czapki z gazet.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 17:41 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

Mój brat ma jasną farbę do oddania, jakby co.
Tylko ja jestem bez transportu, więc podobnie jak z regałem - jeśli te rzeczy będą potrzebne, to poproszę o pomoc w przewiezieniu/odebraniu.
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 18:25 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

Gładź bym sobie darowała.
Mieszkamy w starym bloku (takim z lat 60-tych, coś w stylu tych na Drukarskiej), nikt tam nigdy gładzi nie robił, więc ściany też nie są mega równe i z małymi ubytkami często-gęsto, mimo gipsowania i wygładzania. Jak się okazało, że tapety przy kotach kompletnie nie zdają egzaminu to trzeba było malować. Na robienie gładzi absolutnie nie mieliśmy ochoty po tym jak robiliśmy takową w przepokoju :?.
Dlatego też kupiliśmy taką farbę z drobinkami jakby piasku i tym pomalowaliśmy.
Super to kryje nierówności i fajnie wygląda. Cena trochę wyższa niż normalnej farby.

Można też użyć tego czegoś z drobinkami białego jako podkład maskujący nierówności i na to położyć normalną farbę. My tak zrobiliśmy, wyszło taniej. A tu moglibyśmy wykorzystać farbę Ikotipies :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 19:32 Re: Bezradność, koty i łzy-ŁÓDŹ-POMOCY!!Niech Żyją dzielni TŻci!

Dziewczyny znalazłam jeszcze ławę, co prawda do kupienia, ale za 20 zł.

http://ogloszenia.wp.pl/id_ogl,60751344 ... robne.html

tel. 505 42-49-79

REGIONALNE CENTRUM WOLONTARIATU W LIKWIDACJI się wyprzedaje.
Oto Czarna i Szara czyli małe piekiełko w domu :)
ObrazekObrazek

STEFAN [*] 8.04.2006
RUDY [*] 26.09.2010
BURA [*] 02.12.2010
Nigdy Was nie zapomnę .........
viewtopic.php?f=1&t=117775&p=6785790#p6785790

Viveron

 
Posty: 191
Od: Wto sie 03, 2010 22:09
Lokalizacja: co.Dublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon, puszatek i 28 gości