



Oczywiście płacę za ich leczenie, sterylizację ich matki i szpitalik dla niej posterylkowy ze środków zebranych jako sreberko viewtopic.php?f=1&t=115897
Bardzo też dziękuję smarti za chęć bycia dla nich domem tymczasowym,
ale Łódź miałam bliżej.Moderator: Estraven




ale Łódź miałam bliżej.






Maluchy mają apetyt. Rano było nasiusiane w kuwecie i w kontenerku. Zauważyłam, że Nr 2 robił do kuwety, to może Nr 1 też będzie. Teraz było tylko siusiu w kuwecie. Nr 1 uwielbia mizianie a Nr 2 najpierw się trochę broni ale później stwierdza, że to jest bardzo miłe i siedzi spokojnie.

Cameo pisze:Jakie wystraszone węgielki![]()
![]()
dobrze że już bezpieczne - pełna micha, ciepły kącik... a będzie dobrze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 48 gości