Chrapkowo..wiosna, wiosna:)

to prawda słoma jest lepsza niż siano, Asia może nam trochę podrzucisz?? :wink:

Z tego co wiem, najlepszy jest polar, aczkolwiek na razie takim nie dysponuję. Jeśli masz Asiu słomę to chętnie przyjmiemy

sprawdzenie techniczne
Obrazek

Chrapek pozdrawia

A tu jeszcze krótki filmik z pobytu Sienkiewiczków: http://www.youtube.com/watch?v=mZVxEfr6C3k

Wszystkie kociaki znalazły nowy dom :ok:

Chrapek super gość, kociaki the Best, a ta czarna pani co sprawdza technicznie to prawdziwa księżniczka :wink:

u mnie polar się nie sprawdził, całą zimę kupiłam ze 20 polarów do budki wielkiej w pracy i... nasiąkały wilgocią, a jak włożyłam sianko od razu się wygrzała i wyzdrowiała, z tym że sianko zmieniam co jakiś czas na świeże i suche... :ok:

Polar wydaje się cieplejszy i przyjemniejszy.. A czy może mi ktoś doradzić: jak odpchlić Chrapka? Podchodzi blisko, ale dotknąć się nie da. Może coś w domku zainstalować? Ale co?

Ojej a myśłalam że ty go bierzesz na ręce...

Kocia Lady pisze:Ojej a myśłalam że ty go bierzesz na ręce...

niestety

podchodzi pod same nogi, ale nie daje się dotknąć nawet za ogonek.. Co nie zmienia faktu, że jest moim najukochańszym kotkiem :1luvu:

nie wątpię widziałam go na żywo, potrafi roztoczyć swój urok :1luvu:

Kocia Lady pisze:nie wątpię widziałam go na żywo, potrafi roztoczyć swój urok

oj potrafi potrafi :1luvu:

Wczoraj miałam telefon, no i są Sienkiewiczki 2 :roll:

Pani znalazła na działkach gromadkę 4 rudości. Przez kilka dni obserwowała dzieciaki, kotka nie przychodziła, więc babeczka zabrała je ze sobą. Była już u weterynarza, w gromadce są 2 kocurki i 2 kotki. Mają po ok. 3 tyg, także nadal butelkowce. Poza tym, że są trochę osłabione nic im nie jest. Dostarczyłam im dzisiaj butlę, mleko, trochę puszek na dobry początek. Na kotofoto uda mi się może podskoczyć w piątek.

Dzisiaj zostawiłam bezdomniakom po jednej stronie bloku miskę chrupek, pod balkonem Chrapkowi trochę wątróbki i chrupki. Chcę je już powoli przestawiać na suchy pokarm, bo zimą podroby będą zamarzać i będzie ciężko.

Państwo od Sienkiewiczków 2 bardzo fajni i zorganizowani. Najprawdopodobniej znajdą im domy w swoim zakresie :ok:

Co raz zimniej, na szczęście są budki. Naprawdę wielkie dzięki trzeba złożyć dla 4 lo- tak profesjonalnie nigdy bym tego nie zrobiła :ok:

Jutro wymienię sianko na świeże, miseczki też zmienię i będzie może dobrze :ok:

Odpukać wszyscy zdrowi..

Dzisiaj z Kocią Lady zrobiłyśmy wymianę i dostałam kilka saszetek Winstona, które bardzo przypadły chrapkowskim. Chrapek nadal ma przewlekły katar

Spróbujemy z innym antybiotykiem niż Unidox i zastosujemy dłuższą kurację.

Tak jest widzisz jak kotom smakują te paszteciki Winstona i saszetki oraz puszki, ?? Moje bezdomniaki się zajadają tylko mlask, właśnie jest Książe na balkonie i wcina, a potem pójdę w dwa miejsca zwane kocią stołówką...
Chrapek musi przyjąć antybiotyk :ok:

Luspa, jak mu podajesz ten antybiotyk? W jedzeniu? To w formie zawiesiny jest?
Budki :ok:

Tylko następnym razem niech otwory wejściowe będą nieco wyżej, żeby w środku kociastym było przytulniej :ok:

Katia80 pisze:Luspa, jak mu podajesz ten antybiotyk? W jedzeniu? To w formie zawiesiny jest?
Budki Tylko następnym razem niech otwory wejściowe będą nieco wyżej, żeby w środku kociastym było przytulniej

w mięsku mielonym. tabletki czy zawiesina- wszystko wchodzi gładziutko

apropos budek- wydaje mi się, że otwory powinny też być bardziej z brzegu, żeby ta ściana też tworzyła osłonę. Dorobię jeszcze kurtynki :ok:

Pierwsza tabletka podana, sianko wymienione, a Chrapowi bardzo posmakował Whiskas, który dostaliśmy od dobrych duszyczek :1luvu:

Jak skończą tą torbę, dostaną Purinkę :ok:

Chrapkowo..wiosna, wiosna:)

Kto przegląda forum