Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pt wrz 10, 2010 18:57 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Edytujesz pierwszy post w tym wątku i zmnieniasz tytuł i gotowe


Dziękuję. Mam nadzieję, że teraz jest odpowiedni.

Cicha poczytywaczka Amika6


Mam pytanie do podczytywaczy (niezależnie od stopnia nagłośnienia).

Ile czasu trzeba, żeby kot wymienił sobie ofutrowanie w całości?

To, co teraz widzę, nie bardzo mi się podoba. Czerń na Chudyni prześwituje. Trudno pamiętać kolor (zwłaszcza rodzaje czerni), więc chętnie bym sobie powiedział, że pewnie pamięć mnie zawodzi i tylko wydaje mi się, że kiedyś było inaczej, ale mam porównanie: czerń Bosmanicy była ciepła i prześwitywała w dobrym słońcu. Przy niej czarne miejsca na Chudyni były po prostu chłodne i czarne. Nawet w słońcu. Więc raczej pamięci powieniem wierzyć.

To, co widzę teraz, to prześwitująca czerń, nie tylko w słońcu, ale nawet w sztucznym oświetleniu. Tak nie było. Dla wewnętrznego spokoju chciałbym móc sobie powiedzieć, że to skutek np. nieodpowiedniego żywienia i wiedzieć, kiedy dawny kolor mógłby wrócić.

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Pt wrz 10, 2010 19:21 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Oj...

Moze zapytaj "mojego" Profa?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 10, 2010 19:39 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Koty dostają ładnego futra na zimę :mrgreen: , moze przy tej okazji zgina ślady choroby
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury


Post » Sob wrz 11, 2010 14:38 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Zmień jeszcze raz bo wygląda jak gwałciciel :o 8O
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob wrz 11, 2010 14:39 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Miss pisze:Zmień jeszcze raz bo wygląda jak gwałciciel :o 8O

:ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 11, 2010 14:58 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

glaściciel to chyba od głaskania :ryk:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob wrz 11, 2010 16:42 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

glaściciel to chyba od głaskania


Zgadza się. Czas na rozszerzenie słownictwa:
http://leksykot.top.hell.pl/koty/wykoci ... glasciciel
(ręce na ilustracji moje, Bosman też moja; zajrzenia pod kotyfeusz wrodzona skromność nie pozwala mi zaproponować).

Zmień jeszcze raz bo wygląda jak gwałciciel


Nic z tego. Gwałtów nie ma, Chudynia sama włazi mi do łóżka. O tym, co następuje potem, nie będę opowiadał...

Oj...

Moze zapytaj "mojego" Profa?


Nie mój-ci on przecież...

To naprawdę jest "oj", bo wprawdzie teraz wszystko wygląda dobrze, ale wewnątrz jednak cały zadra nieświadomości we mnie siedzi. Nawet jeśli panikarskimi nastrojami przyczyniłem się (a cały czas brałem to pod uwagę), to jakaś fizyczna przyczyna najpierw była.

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Sob wrz 11, 2010 17:29 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

chudynia pisze:Nic z tego. Gwałtów nie ma, Chudynia sama włazi mi do łóżka. O tym, co następuje potem, nie będę opowiadał...

no ladnie, do takich rzeczy sie przyznawac i to na kocim forum :mrgreen:


ciesze sie, ze jest lepiej!! :D :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka


Post » Pt paź 08, 2010 12:30 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Bardzo, bardzo prosze osobe od kotki Chudyni o kontakt. Moja kotka Zuza ma od 2 miesiecy dokladnie takie same objawy - bardzo niskie leukocyty, bardzo dobry apetyt i duzo siusia. Ja nie wiem co robic. tak samo latam na badania, kłuja ją, badaja krew i nie wiedza co to jest Tak jak u Chudyni - wyniki są ak niespójne - że lekarze zachodza w głowę. Ona tez sie tylko poklada, a była bardzo wesołym kotem, tak jak u Ciebie ożywia sie tylko na jedzenie. W tej chwili jej krew jest na badaniach tez w Warszawei - ja jestem z Bydgoszczy. Wyniki maja byc w przyszłym tygodniu tzn. 11-13 października, ale ja nawet nie liczę, że to może coś wyjaśnic. Lekarz móiw, że jak wyniki nie dadza odpowiedzi to biopsja szpiku, ale bardzo sie tego boję, i nie wiem czy ja na to narażać, bo lekarz mówił, że to dość inwazyjne. Może Ty z Twoim doświadczeniem, cos mi podpowiesz, co mogłabym zasugierowac lekarzom, bo jestem w rozsypce, bardzo ją kocham, a nie umiem jej pomóc. Myślałam, że to nerki - ale badania tego nie potwierdzają, USG, rentgen - wszystko super !!! Mój e -mail: s.schmidt@poczta.onet.pl

Sylwia74

 
Posty: 10
Od: Śro sty 16, 2008 16:04

Post » Pt paź 08, 2010 23:23 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Moja kotka Zuza ma od 2 miesiecy dokladnie takie same objawy - bardzo niskie leukocyty, bardzo dobry apetyt i duzo siusia. Ja nie wiem co robic. tak samo latam na badania, kłuja ją, badaja krew i nie wiedza co to jest Tak jak u Chudyni - wyniki są ak niespójne - że lekarze zachodza w głowę. Ona tez sie tylko poklada, a była bardzo wesołym kotem, tak jak u Ciebie ożywia sie tylko na jedzenie.


Podsumuję tutaj, co myślę o mojej sytacji. Mogę się mylić, ale to jedyna jako-tako spójna wewnętrznie interpretacja tego, co się działo.

Chudynia lubi towarzystwo, zarówno ludzkie, jak i kocie. Jest dla niej ważne i jest jej potrzebne. Było to wyraźnie widoczne, kiedy przyszła "na trzeciego" i próbowała zaprzyjaźnić się z kotami osiadłymi, choć była konsekwentnie odrzucana. Ostatecznie przyjęła narzucony dystans, niemniej kocie towarzystwo cały czas miało dla niej znaczenie.

Na przełomie roku ubiegłego i obecnego pozostałe dwa koty kolejno odeszły i Chudynia została sama. To musiało się na niej odbić. Ja też to ciężko przeszedłem. Przyszła obawa, że i Chudynia mnie opuści. Przyłapałem się np. na tym, że ile razy wydała jakiś nietypowy dźwięk, leciałem sprawdzić, co się dzieje.

Drugą przyczyną było jakieś choróbsko, samo w sobie niegroźne, ale niezauważone, więc i nieleczone przez pewien czas. Kiedy pierwszy raz poszliśmy do lecznicy, miała chore gardło, dostała antybiotyk raz i drugi. Upalna pogoda pogłębiła widoczne objawy, tak że przestałem się zastanawiać, czy sobie jakiejś kociej choroby nie wmawiam i zabrałem ją do weterynarza.

Mieliśmy więc zbieg w czasie trzech przyczyn: smutny żywot kota pozbawionego wrażeń i towarzystwa, do jakiego przywykł, osłabienie z powodu choroby i upalna pogoda, która odbiera kotom chęć do ruchu. Na to jeszcze nałożyły się moje obawy o kota i nerwowe działania.

Potem poszło jak lawina: dzień w dzień badania, jazdy po mieście, pobieranie krwi, kot w stresie, ja też żyłem w napięciu, bo nie było wiadomo, co się dzieje, kociula to moje napięcie odbierała i tak się to wzajem napędzało.

Muszę oddać sprawiedliwość naszemu lekarzowi zwierzęcemu, że znacznie wcześniej ode mnie zaczął myśleć w tym kierunku. Długo nie chciałem mu uwierzyć, że Chudynia po prostu tęskni za kotami, których już nie ma. W
pewnym momencie zadecydował, że nie robimy dalszych badań, niech kociula odpocznie od tego wszystkiego. Nie było łatwo patrzeć na kota zwisającego zwiędłym kalafiorem, nie wiedząc nawet, czy idzie ku lepszemu, czy przeciwnie, ale zdecydowałem się. Zasada jest prosta: albo słuchamy lekarza albo idziemy do innego.

Minęło trochę czasu i Chudynia pozostawiona w domowych warunkach odżyła.

Ukłony dla p. Molendy, który od lat leczy moje koty i jeszcze mnie nie zawiódł.

Czy to rozwiąże Twój problem, nie wiem. Sama musisz się nad tym zastanowić. Ja cały czas miałem wątpliwości co do swojej oceny sytuacji. Widocznie za małe...

Z innej beczki: czy na forum zagląda jeszcze właścielka strony cats.alpha.pl ?

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Pt paź 08, 2010 23:28 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Ciesze sie, trzymajac kciuki na zapas... :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 09, 2010 0:11 Re: Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

A może trzeba Chudyni zapewnić towarzystwo?

I przykro mi, nie wiedziałam, że została sama... :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 82 gości