solangelica pisze:Vil, jak to nie masz kompa? Padl Ci?
Da sie zyc bez kompa choc troche... jakby nudniej
Jasdor, ja sie nie nastawiam na dziecko bo na razie cudze mnie ciesza umiarkowanie a do swojego nie spieszy mi sie. Gratuluje relacji z corkato zaprocentuje jeszcze wiele razy...
Ja to kompem dysponuje prawie tylko w pracy, bo w domu okupacja cały czas prawie.
Sol - te stosunki to takie pozorne

- o Boże znowu sie czepiasz,
- no daj mi chwile spokój,
- znowu musisz tu włazić, zajęta jestem, no
- wrócę szybko, zaraz będę (po czym znika na pół dnia)
