Józefów: dziki kot Tobiasz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 12, 2010 13:37 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

gdybys tylko mogla, to bardzo prosze. mnie nie ma caly dzien, wiadomo, praca. wysle ci na pw moj numer telefonu, dzwon o kazdej porze, ja jestem raczej skowronek, ale gdyby sie midasek znalazl, pozbieralabym sie i wieczorem.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Nie wrz 12, 2010 23:58 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

a gdzie on zaginął-może i ja się jutro przelecę


ale z tego co mi mama mówiła o swojej kotce która po roku :strach: :strach: :strach: przywędrowała z Koszykowej na Żelazną-to ja podejrzewam że on wraca do domu-czyli tam gdzie go Ask znalazła..
oby dotarł tam bezpiecznie a najlepiej wcześniej się znalazł :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon wrz 13, 2010 6:26 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

w poblizu skrzyzowania kwiatowej i willowej. :( tam jest sklep na rogu, na drzwiach wisi ogloszenie. gdyby postanowil wrocic do otwocka, musialby jakos przeprawic sie przez swider. :( moze jednak skieruje sie do tej pani, ktora koty karmi niedaleko? gustek rok temu u niej wlasnie sie objawil.
kurcze, nie moge sobie wybaczyc, ze akurat w piatek nie przekrecilam tego klucza w zamku. z takim skutkiem dla losu midasa i dla mojej kondycji psychicznej. :(
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon wrz 13, 2010 6:40 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

tam spod sklepu codziennie autokar zabiera dzieci do podstawowki i do gimnazjum. na to tez licze, ze moze ktorys zauwazy moje ogloszenie, a wiadomo, dzieci bardziej sie petaja po okolicy i moga cos predzej zauwazyc.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon wrz 13, 2010 15:24 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

pojadę i popatrzę..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon wrz 13, 2010 18:46 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

dzieki smarti. chatte pisala, ze dzis u nas byla i sie rozgladala, ale kot sie nie ujawnil. wciaz jednak mam nadzieje. zaczelam sobie przypominac, jak to z gustkiem bylo. zaginal cos kolo 10 wrzesnia, moze 2-3 dni wczesniej. czyli prawie dokladnie rok temu. pierwszy telefon od pani karmicielki mialam 21 wrzesnia. powiedziala, ze sie jakies nowe czarne pojawilo. zanim zdazylam tam dobiec, czarne sie ulotnilo. ale juz nastepnego dnia udalo sie je capnac. czyli nie bylo go ok. 2 tygodni. rany, jak ja bym chciala, zeby on sie znalazl.
dziewczyny, jakby wam sie udalo go dopasc, ozlocilabym was.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon wrz 13, 2010 19:11 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

dziewczyny, wrocil! :lol: chcialam wyjsc pranie pozbierac z dworu i tradycyjnie morde podrzec, a tu mi cos rudego smyrgnelo spod nog i ucieklo na podworko. podsunelam mu szybko puszeczke i zlapalam w rece bez wiekszych problemow.
dzieki wszystkim za pomoc i rady.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pon wrz 13, 2010 19:27 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

O rany, cudownie :piwa:

Napisałam długasny pocieszający post, ale go szybko skasowałam, juz niepotrzebny.
Brawo Midasku, mądra kocina z ciebie...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pon wrz 13, 2010 19:37 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

chyba sie dzis upije. ;)
dzieki jeszcze raz za slowa otuchy i za pomoc.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Czw wrz 16, 2010 0:02 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

brawo-kochany Midasek :1luvu: :1luvu: :1luvu: powsinoga :kotek: :kotek:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw wrz 16, 2010 19:06 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

tz udzielil mu pouczenia: "kto po wsi chodzi, swojej dupie szkodzi". mam nadzieje, ze przyjal do wiadomosci i wykonania. zre chlopak jak dziki, tz mowi, ze futerko sie juz poprawilo.
ale juz dosc, bo sie chyba za bardzo rozpanoszylam na cudzym watku. :wink:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Czw wrz 16, 2010 20:21 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

aga-zgaga pisze:tz udzielil mu pouczenia: "kto po wsi chodzi, swojej dupie szkodzi". mam nadzieje, ze przyjal do wiadomosci i wykonania. zre chlopak jak dziki, tz mowi, ze futerko sie juz poprawilo.
ale juz dosc, bo sie chyba za bardzo rozpanoszylam na cudzym watku. :wink:

noo :mrgreen:
ale dobrze,bo miałam własnie o Midaska pytać :lol:

Chatte jak dzieciaki twoje chorowite?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56011
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 16, 2010 20:25 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

właśnie,jak Fido włóczykij i tymczasik?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt wrz 17, 2010 5:29 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

no wlasnie, jak tam nasz wedrowniczek? pewnie ma szlaban.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Pt wrz 17, 2010 7:39 Re: Zaginął - znalazł się po 27 dniach - chorujemy...

Na szczęście koci szpital to juz powoli przeszłośc, ufff
Kocica po dawnemu pasie się trawą :evil: , mam nadzieję, że kolejna wpadka z połknięta trawa nie przydarzy się zbyt prędko. Wścieka sie na chłopaków, którzy próbują ja zmolestować :roll: , w związku z czym obaj chodzą z podrapanymi nosami. Znaczy wszystko z nią w porzadku, dziwiłabym się gdyby nagle zapałała milością do innych kotów. Ten typ tak ma i już.
Fido całkiem wrócił do formy, obecność Tobika dobrze mu robi, latają jak szatany po całym domu i urzadzaja kocie zapasy. Przybrał na wadze, więc za jakiś czas pomyslimy o ciachaniu (on jeszcze o tym nic nie wie, cśśśś). Ma niezły apetyt i humor mu dopisuje. Oczywiście - na wychodzenie całkowity szlaban.
Pod nóż pójdzie pierwszy Tobik, jako bardziej ekspansywny i silniejszy. Jeszcze walczymy z chlamydią (unidox + floxal), ale mam nadzieję za tydzien go zaszczepić i za kolejne dwa pozbawić kotka agresji :wink: . On też nie wychodzi.

Mam za to gościa, tzn. kotka zewnętrznego. To czarnuszek z białym krawacikiem, którego widuje od dwóch lat i na zimę zamieszkuje w budce. Od wczoraj pęta się wokół domu, miaukoli, więc budkę już przystosowałam do zimnych nocy, wystawiam mu jedzonko i picie. Kot ma oczy w kiepskim stanie, jedno od początku było kaprawe, widocznie w kocięctwie chorował na KK, ale nikt sie nim nie zajął :( . Od dwóch dni przemywam mu te oczka i kropię gentamycyną, co wyraźnie przynosi mu ulge, bo nie protestuje. Dziś chyba nocował w budce, bo rano czekał na mnie.

Dziekujemy za pamięć i wcale się nie gniewamy za "panoszenie się" w naszym wątku.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 826 gości