» Czw lip 15, 2010 20:57
Re: Kacperek-zostanie duszkiem Kacperkiem?odejdzie?
Ja radzę zamiast karmić strzykawką, wepchnąć mu kolejno do gardła ze 3 kawałki surowej wołowinki, takie wielkości orzecha laskowego. Po wepchnięciu gładzimy kota po gardle pod szyją, wzbudzając odruch łykania. Wołowina jest miękka, nie powoduje dyskomfortu, wchodzi łatwo.
Co do zarażania kk. Wg książki prof. Frymusa wirus kk utrzymuje się na kocie parę miesięcy. Ja swoją zakatarzoną znajdę wypuściłam do stada po tygodniu, uznając, że i tak będzie siać wirusa dłużej, a więzić nie ma sensu. Prawda jest taka, że zarażają się koty młode i nieodporne, reszta nie. U mnie nikt się nie zaraził. A innym razem żadnego nowego kota nie było w domu, a trzy kolejno chorowały. Na to nie ma mądrych.