Filomen pisze:smutne wiadomości przeplatają się z radosnymi. Niestety nie można się załamywać, choć każdy z nas ma stany od euforii (jak sie uda uratować) do depresji (jak odchodzą).
Damy radę - jak nie my to kto??
Ewuś masz jak zwykle rację

jak się załamiemy to już bedzie po wszystkim, niestety mamy okres letni zero adopcji i masa kociaków potrzebujacych pomocy

tak jest co roku, a niestety wszystkich kociaków nie uratujemy

tak jak ABI

czasami odchodzą w nowych domkach już takich swoich pomimo starań wszystkich nas i nowych domków wiadomo, że czasami mozna zwątpić w to co robimy, ale nie można się poddać...
I nowy bazarek na nasze kocie szczęści i nieszczęścia proszę kupujcie i podrzucajcie
viewtopic.php?f=20&t=114545