Kędzierzyn-Koźle TONĄ PSY W SCHRONISKU DLA ZWIERZAT!

[Uschi]

czy ktoś wie, co się dzieje w schronie?

[piotr568]

czy ktoś wie, co się dzieje w schronie?

Przeklejam cytat z dogo:

......w schronie przetrwały woda opadła na tyle, że pracownicy doszli na piechotę do samego schronu!!! teraz trwa sprzatanie budynku, wybiegów. jak na razie nikt psa nie oddał z tych co na przechowanie poszły. może pozytek z tego taki będzie, że chociaz domy poznajdują?

[koteczek555]

Albo tak naprawdę nie zostały oddane na tymczasy? O tym, że zostały oddane poinformował "kierownik", a jemu nie ma co wierzyć...

Kurcze to bez sensu, że podszywają się pod kogoś kim nie są powinni dać inną nazwę ;/

[Uschi]

czy ktoś wie, co się dzieje w schronie?

Przeklejam cytat z dogo:

......w schronie przetrwały woda opadła na tyle, że pracownicy doszli na piechotę do samego schronu!!! teraz trwa sprzatanie budynku, wybiegów. jak na razie nikt psa nie oddał z tych co na przechowanie poszły. może pozytek z tego taki będzie, że chociaz domy poznajdują?

dzięki... dogo nie daję rady czytać

[NatusiaM]

Oni dodali do nazwy TOZ jedną literke i w pisowni powinno być TOnZ. Ale wszyscy używają nazwy TOZ. A pan z TOZu powiedział,że jego zabardzo nie interesuje nasza działalnośc i się wtrącać nie będzie. Więc generalnie też ma gdzies zwierzeta, bo nie chciał sprawdzić co tak naprawde sie tutaj dzieje. Jedynie pan z Opola robił kontrole, które póki co spełzły na niczym...

[Katia K.]

Ktoś śledzi wątki na dogomanii? wiadomo coś nowego, optymistycznego może?

[ASK@]

[NatusiaM]

Jeśli chodzi o przytulisko, to wszystko zaczyna się normować. Żadne ze zwierząt nie ucierpiało fizycznie, nawet kury ocalały.

W schronisku woda już zeszła, część ludzi oddała psy, które wzięli na przechowanie. Mam pewność,że jeden psiak zostanie już na stałę w swoim domu tymczasowym, wzięła go Gaja, której serdecznie dziękuję za opiekę nad sunią!
Co do tego czy którykolwiek z psów ucierpiał, nie mamy pewności. Będziemy tego dochodzić.

[Katia K.]

Dzięki za informacje, bardzo się cieszę, że to już za Wami i że udało się jakos przetrwać. A jaka teraz pogoda, pisałaś, że w tym tygodniu znowu będzie nieciekawie, mam nadzieję, że synoptycy tylko straszyli.

[NatusiaM]

Byłyśmy wczoraj w przytulisku. W niektórych miejscach woda jeszcze stoi, ale sa to tylko bardzo duże kałuże o głębokości do kostek. Wszystkie zwierzęta są zdrowe i nic się nie stało. Psy i koty nas przywitały serdecznie, gęsi ofukały, a konie olały...

Pozdrawiam.

[NatusiaM]

EDYTOWANE 28.05.2010
PO POWODZI!


Woda juz zeszła, ziemia powoli schnie. Gdzieniegdzie leżą jeszcze bardzo duże kałuże, ale nic już nie zagraża bezpieczeństwu zwierząt i ludzi. Na dzień dzisiejszy zapotrzebowanie jest głównie na:
•budy lub materiały na nie,
•smycze, obroże, kagańce,
•obroże przeciwpchelne i przeciwkleszczowe,
•ręczniki, kocyki,
•SIŁA ROBOCZA do pomocy przy sprzataniu (dokładny termin zostanie ustalony),
•pomoc dla koni (siano, owies, witaminy i odżywki).
Jedzenia mamy pod dostatkiem i wciąz jeszcze nadchodzi. Wszelkie wyżej wymienione produkty będa teraz szczególnie potrzebne.
Dziekujemy za każda pomoc!

[Anna Rylska]

hop

[Cameo]

NatusiaM, kiedy wybierasz się do schroniska?

[NatusiaM]

Jeśli pytasz o przytulisko, to chyba w przyszła sobotę,ale jeszcze nie ustaliliśmy terminu kiedy robimy akcję sprzatania. A do schroniska nie mam po co jechać,pewnie i tak mnie nie wpuszczą...

[Boo]

Dojechałam dziś do przytuliska. Zawiozłam kołdry, koce, posłanka, ręczniki oraz dużo jedzenia kocio-psiego. Wzięliśmy tyle ile weszło do naszej Micry. Rzeczy podarowała Fundacja Fioletowy Pies z Opola oraz nasze Kocie Konto.