Kolorusek-fivek z Katowic -już we własnym kochającym domku:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 25, 2010 19:46 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Kochani, jestem po spotkaniu.
Byłam trochę nieprzytomna ponieważ dzisiaj u mnie bardzo, bardzo smutny dzień.
Pani jest absolutnie zdecydowana adoptować Koloruska. Robi bardzo dobre wrażenie, zobowiązała się osiatkować okna (mimo że mieszkanie wynajmuje), uważnie wszystkiego słuchała. Pytała o opiekę zdrowotną, o polecanego weta. Moim jedynym "zastrzeżeniem" jest jej młody wiek, jest jeszcze studentką (ale czy to może przemawiać przeciwko niej, raczej nie). Zapewnia mnie, że nie ma w jej życiu scenariusza, w którym kot nie byłby brany pod uwagę. Na czas ewentualnych wakacji ma już umówioną osobę, która zajmowałaby się kiciem.
Jeżeli ja się zdecyduję, to Kolorusek przeprowadzi się za miesiąc.
A ja dzisiaj nie potrafię podjąć decyzji, bo jestem zdruzgotana i nie mam jasności osądu. Na szczęście na ostateczną decyzję mam czas. Umówiłam się, że Pani przyjedzie do mnie poznać Koloruska, poobserwuję jej podejście do kotka.
W każdym razie Pani Kasia Koloruska chce - jego i tylko jego!!!
To chyba dobre wieści. Co o tym myślicie?
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Nie kwi 25, 2010 19:57 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

no chyba dobre te wieści.
młody wiek... studentki też mogą być odpowiedzialne, czemu nie :ok: choć też bym się wahała... ale pewnie młodsze użytkowniczki forum nas przekrzyczą :wink:
życzę powodzenia, cokolwiek się niepowiodło, z czasem nabierzesz do tego dystansu
Ostatnio edytowano Nie kwi 25, 2010 19:59 przez bekos, łącznie edytowano 1 raz

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 25, 2010 19:59 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Asiu trzymam kciuki, żeby Kolorusek dobrze trafił. Troszkęj ednak miałbym obawy co do studentki, ale pod tym wzgledem my się sparzyliśmy na Miśce i tu będziemy ostrożni, ale mam nadzieję, że z chłopakiem będie inaczej :ok: :ok:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Nie kwi 25, 2010 20:16 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Wieści dobre!

Moja córka też była studentką, gdy przygarnęła naszą Zośkę!

Wiek o niczym nie świadczy. Starsi wiekiem od studenckiej braci też często bywają nieodpowiedzialni :cry:

Mało jest kotów w schroniskach, bo "dziecko po 4 latach mieszkania z kotem dostało alergii"? Lub "nazbierają" bezdomniaków, nie sterylizują a potem jest problem z rozmnażaniem się populacji w mieszkaniu?

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Nie kwi 25, 2010 20:28 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Asiu, myślę że to bardzo dobre wieści i w 100% zgadzam się z osspdg. Trzymam kciuki za dobre decyzje :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 7:57 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Asieńko w tym wieku kobiety zostają już matkami i poczucie odpowiedzialnosci jest już w pełni rozwinięte, co wcale nie znaczy, że zawsze idzie to w parze z wiekiem.
Mocno trzymam kciui za to, żeby Koloruskowi trafił się wspaniały, kochający domek do końca życia!

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon kwi 26, 2010 8:38 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

ja tam mocno trzymam kciuki i mam nadzieję, że Kolorusek z Panią Studentką się pokochają :ok:

studentka - niedobrze, bo młoda i nieodpowiedzialna, rodzina z dziećmi niedobra, bo dzieci męczą, dostają alergii i są nieuważne, starsza osoba - też źle, bo może umrzeć... eeee, bez przesady, bo dojdziemy do wniosku, że żaden dom nie jest dobry :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 8:57 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Georg-inia pisze:ja tam mocno trzymam kciuki i mam nadzieję, że Kolorusek z Panią Studentką się pokochają :ok:

studentka - niedobrze, bo młoda i nieodpowiedzialna, rodzina z dziećmi niedobra, bo dzieci męczą, dostają alergii i są nieuważne, starsza osoba - też źle, bo może umrzeć... eeee, bez przesady, bo dojdziemy do wniosku, że żaden dom nie jest dobry :roll:

No ja właśnie, po powrocie z adopcji Wolanda po roku, jestem bliska takiej paranoi :oops:

Zobaczymy jak przebiegnie spotkanie Pani Kasi z Koloruskiem. Jeśli dziś skończę "dyżur" przy Babci wcześniej, to będzie to już dzisiaj.
Wszystko Wam zeznam :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon kwi 26, 2010 10:57 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

To czekamy trzymając kciuki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 14:22 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

jerzykowka pisze:Wszystko Wam zeznam :wink:


Jak na spowiedzi Aśka :P

Hm tak przypomniało mi się że jeden z eksmitków był adoptowany przez dziewczynę studentkę mieszkającą z chłopakiem w wynajętym mieszkaniu.Mieszkają ode mnie całkiem niedaleko ( 5 minut drogi ) ,wiem że bardzo poważnie potraktowała radę o siatce w oknie i takowa tam się znajduje.Jeśli dobrze pamiętam to kocurek był z tej partii która przebywała w Chybach i miał na imię Fufek czy jakoś tak.
Tak więc kciuki za pomyślność sytuacji :ok: :D
A ja tak jak kropkaXL myślałam że łazisz po kątach i ryczysz :P
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 26, 2010 18:55 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

noo, nareszcie jestem :oops: ,łokropnie bywam zaganiana

i zgadzam się z dziewczynami
tez uwazam,że wiek nie ma znaczenia-tzn wiadomo, nie mówimy o dzieciach.
Oddają koty młodzi i starsi, bogaci i biedni, super wyglądający i Ci kiepsko sie prezentujący.
Przy wielu przeprowadzanych adopcjach stwierdzam,że coraz mniej wiem :wink:
Kompletnie nie ma reguły, oczywiscie nie mówię o patologii :wink:
Osoba młoda, dlatego koniecznie chyba musisz byc z nią długo w kontakcie, ale powrót z adopcjii to chyba trzeba zawsze brać pod uwagę.
ja po prostu zawsze mówie,ze pierwsze co, jak będą mieć jakiś kłopot to mają dzwonic do mnie-bez krempacjii i wstydu, ze postaram sie zawsze pomóc.
Mam wtedy jakąś tam pewność, że kot nie wyląduje na wsi, dlatego ,że komuś będzie się wstyd przyznać do błędu. Co oczywiście nie daje mi gwarancjii,ze ten ktos na bank zadzwoni, ale zwiększa tą szansę

trzymam kciuki
i przykro mi ze masz jakies kłopoty

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 26, 2010 19:13 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Asia, napewno będzie dobrze :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto kwi 27, 2010 10:23 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Studentka, studentką, ale wygląda na poważanie podchodzącą. Trzymam kciuki za udaną adopcję :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 27, 2010 10:27 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Ponieważ w czwartek wyjeżdżam na pogrzeb, umówiłam się z Panią Kasią na spotkanie z Koloruskiem już po moim powrocie (czyli najwcześniej w niedzielę). Zeznania oczywiście będą :wink:
Póki co, Kolorusek ma się dobrze - zdrowy i kochany z niego chłopak :1luvu: :1luvu: :1luvu: Ostatnią noc przespał w łóżeczku z dwoma piesami i był wielce zadowolony :wink: Potargał im ogony, poprzytulał się i smacznie zasnął :D :D :D Jest bosssski, wszyscy moi goście natychmiast się zakochują - niestety są już zakoceni po uszy :wink:
Przesyłam Wam pozdrowienia i całuski od ślonskiego pierona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziękujemy za rady, kciuki i za bezcenne wsparcie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto kwi 27, 2010 13:05 Re: Kolorusek-fivek z Katowic. Czy znajdzie własnego ludzia...

Satyr77 pisze:Asiu trzymam kciuki, żeby Kolorusek dobrze trafił. Troszkęj ednak miałbym obawy co do studentki, ale pod tym wzgledem my się sparzyliśmy na Miśce i tu będziemy ostrożni, ale mam nadzieję, że z chłopakiem będie inaczej :ok: :ok:


Co do mnie Satyr i jerzykowka jakoś nie mieliście wątpliwości że jestem studentem :ryk:

Trzymam kciuki za dobry domek dla Koloruska :ok: :ok: :ok: :ok:
Przecudny kotek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

William

 
Posty: 86
Od: Czw lis 26, 2009 3:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 683 gości