Szarotka nadal jest w lecznicy, miala planowana sterylke, zdaje sie ze jest juz po zabiegu
jej oswajanie to zmudny proces, w lecznicy prawie nie mozliwy
nie wiem kiedy beda nowe fotki, ja wyjechalam a _bubu_ pochlania praca, w wolnych chwilach rozwosi psy i koty, do/z lecznic, do domow etc, chociazby wczoraj miala kurs do Krakowa z psem
wlasciwie za kazdym razem jak z nia rozmawiam to prowadzi samochod...
jest nas za malo i nie dajemy rady by na biezaco bywac na forach i uzupelniac wiadomosci o ponad 50 podopiecznych ktore mamy pod opieka
prosze wiec o wyrozumialosc i cierpliwosc
zadne zwierzatko ktore mamy pod opieka nie jest zaniedbywane, w pierwszej kolejnosci skupiamy sie na bezposredniej pomocy, na adopcjach, pozniej dopiero wchodzimy na forum i mamy czas na info, zdjecia etc
ja skupiam sie na aukcjach, bo rachunki w lecznicach nas pograzaja coraz bardziej (rachunki za luty to ok 5tys zlotych!)
jesli ktos moze pomoc organizujac bazarki to bardzo prosze