Szylkretowa Laura - i pojechała do Chorzowa... :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 28, 2010 23:41 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

a dużo pije wody?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 8:02 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

albo zjadla cos co jej nie podpasowalo na zoladek - takich smakolykow na pewno nie bylo w schronisku

u mnie tez raz bylo rigoletto po surowym miesku

na pewno wszystko bedzie dobrze :mrgreen:
trzymam kciuki za ślicznotkę :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sty 29, 2010 9:59 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

I jak się czuje Laurka?
Mycie to bardzo dobry objaw :ok: kotek zdrowieje :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 13:25 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt sty 29, 2010 17:48 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

hop :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sty 29, 2010 18:01 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Laura mi się nie podoba...
Mało je, dużo śpi... Jest osowiała i strasznie chuda...
Dziś siedziała schowana w szafie kiedy przyszłam...
Wyjęłam ją z tej szafy i próbowałam zainteresować zabawką... Nic z tego.
Zjadła pół miseczki bozity, bardzo powoli, a potem poszła do małego pokoju położyć się na fotelu. Ożywiła się kiedy dałam jej kurczakowego "patyczka". Zjadła go dość zachłannie, ale potem miałam wrażenie, że kaszle czy się krztusi... :( Myślałam, że znów zwymiotuje, ale nie.
Pije niewiele.
Jutro jedziemy do lekarza.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 18:12 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

:ok: za zdróweczko Laury :kotek: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt sty 29, 2010 18:59 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Duszku, a może kłaczki w brzuszku? może kitka się zapchała tylko?
Kurcze, strach wielki o życie tych kocich okruszków...
Obrazek

andorka

 
Posty: 13602
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt sty 29, 2010 19:10 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

andorka pisze:Duszku, a może kłaczki w brzuszku? może kitka się zapchała tylko?
Kurcze, strach wielki o życie tych kocich okruszków...


o tym samym pomyslalam - jak kot jest zaklaczony, to ma slaby apetyt i taki wlasnie suchy kaszel go meczy

hop :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sty 29, 2010 19:20 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

No to sama też potrzymam kciuki żeby to tylko to było.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 20:09 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

wszystkie objawy sie zgadzają - opis wzielam z animalii...

"Naturalne zachowanie kotów, związane z codziennym i dokładnym wylizywaniem swojej sierści, sprawia, że część włosów jest połykana. Zaleganie ich w żołądku powoduje drażnienie ściany żołądka i odruch wymiotny, pozwalający na usunięcie pilobezoarów. Zdarza się jednak, że kule włosowe są zbyt duże, aby kot mógł się ich pozbyć. Wówczas może dojść do wstąpienia takich objawów jak: suchy kaszel, zaparcia, uporczywe wymioty; zwierzęta tracą apetyt i chudną."

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sty 29, 2010 20:24 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Duszku Ty wiesz , jak ja mocno trzymam kciuki, żeby to było zakłaczenie, i żebyś Ty znowu nie musiała się martwić :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 21:16 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

I ja trzymam :ok:

Duszku ... to Ty byłaś w lecznicy u CC dzisiaj wieczorem jak przyjechałam z Dulencją i Marysią?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt sty 29, 2010 22:50 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Kłaczki i robaczki
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 30, 2010 1:14 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Laurko hop :kotek:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości