Moj mały DT/ Orlen - kot medialny!

[_kathrin]

Kasiu, a Orlen nie zakrztusił Ci się czasem gdy mu podawałaś odrobaczacza? Gosia mówi że nawet jak kilka kropel wpadnie do płuc to może takie skutki wywołać.

Nie, pięknie połknął.

[piotr568]

A mały właśnie się spierniczył z szafy na którą wlazł za Colinem. Leciał tak ze dwa metry w dół, ale wygląda że nic mu nie jest Tylko się otrząsnął i pobiegł dalej.

[_kathrin]

A mały właśnie się spierniczył z szafy na którą wlazł za Colinem. Leciał tak ze dwa metry w dół, ale wygląda że nic mu nie jest Tylko się otrząsnął i pobiegł dalej.

Dzieci...

[ASK@]

kciuki za Orlenka Bedzie ok
jak słysze,że kot chce do wolności i mu tam dobrze to mnie

[_kathrin]

Orlenek czuje się zdecydowanie lepiej, temperatura w normie.
Kaszle nadal, kiepsko się czuje.

Ale chyba nie umiera , doznał nawet chwilowego cudownego ozdrowienia na zapach surowego mięsa. Pożarł prawie dwie miski. Myślałam, że dopcham go jeszcze Animondą, ale podziękował.
Napoję go jeszcze kroplówką, i jeśli zacznie sam pić, jutro wyjmę wenflon.

Wiga syczy i prycha, na mięso przyszła. Zeżarła i zwiała. Cała ona.

Dzieciaki najedzone, poszły spać.

[Marcellina]

za zdrowie wszystkich futer

[_kathrin]

:ok: za zdrowie wszystkich futer

Orlen je suche. Wzgardził mięsnym convem czy on nie wie ile to kosztuje?

Idę zaraz po mięso do sklepu

[villemo5]

Może lepiej niech nie wie?
Jak się dowie, to mu zasmakuje
A tak mięskiem go oblecisz

[_kathrin]

Może lepiej niech nie wie?
Jak się dowie, to mu zasmakuje
A tak mięskiem go oblecisz

Masz racje, za cenę jednej saszetki, to ja dogodzę mięsem całemu statu

[_kathrin]

Oho! Czuję w kuwecie kocurzy aromat

Młody?

[Marcellina]

Może lepiej niech nie wie?
Jak się dowie, to mu zasmakuje
A tak mięskiem go oblecisz

O to, to, to !

[Agneska]

Oho! Czuję w kuwecie kocurzy aromat

Młody?

małe czarne?

[_kathrin]

Oho! Czuję w kuwecie kocurzy aromat

Młody?

małe czarne?

Nikt inny nie ma jajek
No jak po nocy sprzątałam kuwetę, to aż mnie oczy zaczęły szczypać

[_kathrin]

Jutro wieczorem wybieram się na wycieczkę, do lecznicy, dawno nie byłam, prawda?
Damesa mi się zepsuła. Przez chwilę był spokój, a teraz widzę, że znowu przysiada na miękkich rzeczach i zostawia parę kropel moczu.
Przypatrzyłam się tym kroplom i są one zabarwione na lekko czerwono.

Orlen strasznie kaszle, ale wróciła mu już namolność i apetyt.
Łazi za mną cały czas, i próbuje mnie podcinać.

[villemo5]

A jak Wiga?