~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 15, 2010 22:37 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Prawdziwy thriller z udziałem prawdziwego Kilera:

http://www.youtube.com/watch?v=AJmlUoLXr4I

Kiler to duży kocur wyjątkowej urody. Niestety jest w 100% dziki. I nie chodzi tu chyba o to, że "ktoś go skrzywdził" itp. On chyba jest dziki od zawsze. Nie wiemy kiedy i skąd się wziął w schronie. I pewnie się już nie dowiemy. Być może trafił jako kociak i nie został w porę oswojony. Może z tego powodu nie został adoptowany i gdy wyrósł, to trafił do dużej kociarni? :roll:

Obrazek <<< Kliknij, aby powiększyć

Jest raczej młodym kotem, zęby ma chyba w komplecie, wygląda zdrowo i niech tak będzie jak najdłużej. Jest jedynym kotem, który nigdy nie wyszedł przy nas zza swojego pieca. Tylko raz udało się go sfotografować "w plenerze", pewnie myślał, że już sobie poszliśmy i wyszedł na wybieg załapać się na ostatnie promienie słońca:

Obrazek <<< Kliknij, aby powiększyć

Raz udało się go sfotografować przy jedzeniu dzięki automatycznej kamerze:

Obrazek <<< Kliknij, aby powiększyć

No i ostatnio udało się go przyłapać na drapaku:

http://www.youtube.com/watch?v=Ncx1A1an54k

Pewnie powtarzam się kolejny raz, ale według mnie Kiler ma najmądrzejsze spojrzenie spośród wszystkich kotów, które spotkałem:

Obrazek <<< Kliknij, aby powiększyć

W schronie nic go już nie czeka. Żadna przyszłość. Myślę, że nie jesteśmy w stanie oswoić go choć trochę w schronie, przebywając z nim tylko dwie godziny w tygodniu. Bardzo źle znosi obecność ludzi. Wszelkie łapanki, np. do szczepienia, kończą się paniką i desperackim atakowaniem ręki człowieka. Właściwie jeszcze nie zdarzyło się, by Kiler nie narobił ze strachu pod siebie w czasie łapanki. Raz nawet zdarzyło mu się to, gdy łapaliśmy Kaja, bo myślał, że chodzi o niego... :(

Chciałbym, żeby ktoś zabrał Kilera do domu takim, jakim jest i pozwolił mu się oswoić powoli i bez ponaglania. Nie każdy kot musi się łasić, nie każdy musi mruczeć na kolanach. Chodzi tylko o to, żeby Kiler nie spędził reszty życia w schronie.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pon mar 15, 2010 22:44 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Mój ulubieniec, zaraz obejrzę filmik.

Rafał, sądząc po tym obciętym uchu, wnioskuję że to dzik złapany do kastracji i nie wypuszczony, tylko odwieziony do schronu, tak bywa. Jakby mieszkał od małego w schronie, to byłby przyzwyczajony do widoku ludzi. A on się Was boi.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon mar 15, 2010 22:49 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

No nie wiem, Buka, Rysiek, Major i inne nasze koty, też mają tak cięte uszy, więc to chyba już w schronie było zrobione. Nie sądzę, żeby był to dzik z łapanki, bo z tego co wiem, to u nas nie robiono takich akcji. Ale kto wie?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pon mar 15, 2010 22:50 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Obejrzałam filmik. Mało zawału nie dostałam :strach: kamera ocalała...? ;) mam nadzieję ;)

Będę szczera, ale ja bym go nikomu nie oddała.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon mar 15, 2010 23:05 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ wielka prośba ! str.10

Tajemniczy Wujek Z. pisze:
Anuk pisze: Ja kiedyś miałam konto, ale ostatnio (po zmianach technicznych na dogo) nie mogę się zalogować.
Ale jeśli masz bezpośredni link do watku, to podaj. Spróbuję!


Link jest w podpisie Iskry.


Kliknęłam na podpis Iskry i ukazał mi się komunikat następującej treści:

Forum nieczynne. Przepraszamy, ale obecnie przeprowadzamy prace serwisowe.
Dogomania Forum

Naprawdę nieczynne? Bo taki komunikat ukazuje mi się już co najmniej od kilku prób wejścia na dogo (w przeciągu kilku miesięcy)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto mar 16, 2010 9:13 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Cameo pisze:Będę szczera, ale ja bym go nikomu nie oddała.


Ja też. Z wyjątkiem Ciebie, Kamo :)

;)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Wto mar 16, 2010 9:25 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Krótka relacja z dużej kociarni. Zostały tam już tylko same dzikusy: Kropek, Ciekawska, Efezka i Buka. No i Kiler.

http://www.youtube.com/watch?v=_fFsYdyvDfw

Film zakochanego w Iskrze Fadka (ze wzajemnością :) ):

http://www.youtube.com/watch?v=QlvHwN-m8Sk

Oraz film Buki sprzed tygodnia. Pomagała Iza - dziękujemy!

http://www.youtube.com/watch?v=_eJ3s-jgIz0

Przypominam, wszystkie koty są do wzięcia od ręki :)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Wto mar 16, 2010 18:59 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Ja tez bym chyba tylko Tobie Kamila go oddala... chociaz tez z pewna obawa.. tzn raczej o Twoje zdrowie/zycie ;)
Z resztą Kilerątko, to już chyba ma status rezydenta...


Z njusow jeszcze tylko dodam, ze jutro prawdopodobnie pojedzie do domu Salsa.. ostatnia z Michalowskich koteczek.. Domek sie jeszcze zastanawia pomiedzy Salsa a Efezka.. no ale ma podjac dezycje jutro na miejscu razem z Monika ;)
Fizia, Zdrapka i Jezynka sa juz w swoich domkach.. kochajacych bardzo :) Dostalam zdjecia i maile i nawet filmiki z domkow.. daj Boże wszystkim naszym kotom takie kochajace domki !!!!!!

W ogole, to chcialabym zaznaczyc, ze Monika przeszla wolontariackie chrzty bojowe w postaci wydania kota do adopcji oraz nadania kotu imienia :D

Nowy kocurek... prawie jak turecki van :wink: został nazwany przez Monike Marcinkiem :)
I tak oto przedstawiam Marcinka :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Chwilowo wiemy o nim tyle, ze skads sobie przyszedl lub zostal podrzucony.
we srode byl kastrowany.Byl wnetrem, wiec ma wielki szew na brzuszku.
Jest raczej niesmialym kocurkiem.. w sensie, ze chcialbym ale w sumie to nie wiem.. wiec lepiej pierwsza Ty do mnie podejdz ;)


Ma okolo 4 lat i jest zaszczepiony na wscieklizne.. prawdopodobnie jutro bedzie mial testy na bialaczke i fiva..
oczywiscie wielkie kciuki za negatywne testy trzymamy ! o ! :)
Piekny jest, prawda? :) Z reszta jak wszystkie nasze koty :D :D :D

a njusow mniej radosnych.. bedziemy mieli kolejne dwa nowe koty z Michalowic.. prawdopodobnie z tego samego podworka co Zdrapka i spółka.. czyli kolejny raz nasz plan opustoszenia kociarni no poszedl sie... no.. wiadomo :)
No nic to.. czekamy na kocurka i koteczke... oby byly zdrowe i oswojone ! :ok:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto mar 16, 2010 19:03 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Ja też. Z wyjątkiem Ciebie, Kamo :)

;)



:twisted:

Ale on tak sam z siebie zaatakował, czy próbowałeś mu coś wcisnąć, jakąś zabawkę czy coś. Bo koty ogólnie atakują w obronie, a nie bez powodu. Za gwałtownie się ruszałeś i to go może rozwścieczyło ;)

Mój wyjazd do Warszawy stoi pod znakiem zapytania :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto mar 16, 2010 19:07 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

On tak sam z siebie... kiedys stal na schodkach do wybiegu.. ja stalam vis a vis.. powiedzialam do niego kici kici a on przywalil lapami w schody a potem skoczyl na mnie.. normalnie jak na kreskowkach zrobilam krok w bok a Killer spadl na ziemie... 8O
Teraz i tak jest lepiej bo jak jest na wybiegu to tylko sie na nas patrzy podejrzanie, ale juz nie skacze.

Cameo... a dlaczego pod znakiem zapytania ? ;(

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto mar 16, 2010 19:12 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

iskra666 pisze:On tak sam z siebie... kiedys stal na schodkach do wybiegu.. ja stalam vis a vis.. powiedzialam do niego kici kici a on przywalil lapami w schody a potem skoczyl na mnie.. normalnie jak na kreskowkach zrobilam krok w bok a Killer spadl na ziemie... 8O
Teraz i tak jest lepiej bo jak jest na wybiegu to tylko sie na nas patrzy podejrzanie, ale juz nie skacze.


:( :shock:

iskra666 pisze:Cameo... a dlaczego pod znakiem zapytania ? ;(


Bo Iwonka została przelicytowana ;) miałam do niej jechać zrobić zdjęcia (myślałam że nikt jej nie przelicytuje a tu suprise :lol:) więc, mogę powiedzieć bye bye stolico ;) bo jutro bazarek się kończy.

Ja bym nawet chętnie pojechała (specjalnie) po Bukę, bo byłam już kilka razy w stolicy, ale problemem nie jest czas, czy odległość, ale... $$

:(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto mar 16, 2010 19:33 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Cameo pisze:Ale on tak sam z siebie zaatakował, czy próbowałeś mu coś wcisnąć, jakąś zabawkę czy coś. Bo koty ogólnie atakują w obronie, a nie bez powodu. Za gwałtownie się ruszałeś i to go może rozwścieczyło ;)


Nie, nie sam z siebie. Bardzo zbliżyłem się z kamerą i kombinowałem z latarką jak by go tu oświetlić i za blisko przysunąłem rękę. A Kiler nie czuje się pewnie gdy się jest zbyt blisko. Zareagował podobnie jak Kropek kiedyś, gdy chciałem go pogłaskać bez pozwolenia.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Wto mar 16, 2010 21:41 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Marcinek!

http://www.youtube.com/watch?v=mL1PdjprI4s

Kluchowaty Marcinek. Trochę nieśmiały. Chyba, że by jeszcze obolały po operacji.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro mar 17, 2010 10:37 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

No to chyba jednak Kamilo przyjedziesz, bo widze, ze okolice Warszawy sie zmobilizowaly :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro mar 17, 2010 17:03 Re: ~~~Schron. w Milanówku vol II~~~ glosowanie krakvet! str.12

Czarna Salsa pojechała dzisiaj do swojego domu :) .
Będzie miała do towarzystwa dwie starsze koleżanki i rocznego, rozbrykanego kolegę. Nad całą tą ferajną ma pieczę bardzo sympatyczna Duża.
Bardzo się cieszę, że pojechała, bo odkąd nie ma Jeżynki, Salsa czuła się bardzo opuszczona. Kiedy tylko mnie zobaczyła, stanęła opierając się przednimi łapkami na siatce i zaczęła mnie wołac. Kiedy do niej weszłam, skarżyła się, ocierała, mruczała, pokazywała jak ładnie je i jak ładnie się myje. Wszystko to pokazała również swojej nowej Pani. Spędziłyśmy w kociarni ponad godzinę, a potem moja ulubiona dziewczynka pojechała do domu. Na początku w transporterze trochę miauczała, ale w samochodzie się uspokoiła. Podwiozłam Panią i Salsę do kolejki i pojechały. Pani obiecała, że da nam znac jak Salsa aklimatyzuje się w nowym domu.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości