Paluch2- smutny początek kolejnej cześci PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 03, 2010 2:11 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

marzena19 pisze: Niestety, czekał na mnie tylko jeden, najmniejszy kot... dwa pozostałe zachowały czujność nawet podczas jedzenia i uciekły. Parkingowy zapewniał, że ponowi próbę i da znać telefonicznie.

Gdzie jest ten parking?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie sty 03, 2010 2:12 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

Proszę o informację od zorientowanych, czy w tej chwili w schronie są małe kocięta.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie sty 03, 2010 10:12 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

Z tego, co wiem, pewien kot w łazience ma się lepiej, ale zaczął sprawiać kłopoty wychowawcze - już łazienka mu za mała, na salony chciałoby się paniczowi wywędrować ;-)
Mam nadzieję, że niebawem będzie miał się jeszcze lepiej...
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Nie sty 03, 2010 18:13 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

dellfin612 pisze:Proszę o informację od zorientowanych, czy w tej chwili w schronie są małe kocięta.


Są: 2 całe czarne do adopcji (trzeci dziś został adoptowany) i 2 bure pręguski świeżo przywiezione. Wszystkie poniżej 8 tygodni.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 03, 2010 18:16 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

Wszystkie poniżej 8 tygodni.

:(
AnielkaG
 

Post » Nie sty 03, 2010 23:10 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

alareipan pisze:
dellfin612 pisze:Proszę o informację od zorientowanych, czy w tej chwili w schronie są małe kocięta.


Są: 2 całe czarne do adopcji (trzeci dziś został adoptowany) i 2 bure pręguski świeżo przywiezione. Wszystkie poniżej 8 tygodni.

W schronie była znajoma, chciała adoptować jakiegoś kociaka. Powiedzieli, że są tylko dorosłe.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie sty 03, 2010 23:16 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

dellfin612 pisze:
alareipan pisze:
dellfin612 pisze:Proszę o informację od zorientowanych, czy w tej chwili w schronie są małe kocięta.


Są: 2 całe czarne do adopcji (trzeci dziś został adoptowany) i 2 bure pręguski świeżo przywiezione. Wszystkie poniżej 8 tygodni.

W schronie była znajoma, chciała adoptować jakiegoś kociaka. Powiedzieli, że są tylko dorosłe.


Dzisiaj?

EDIT: Przeanalizowałam daty... chyba wczoraj. Pręguski prawdopodobnie dobiły dzisiaj, ale czarnuszki moim zdaniem już były :? Szkoda, że nie dałyście Delfin znać, mogłam wesprzeć znajomą.
Na marginesie, zauważyłam, że tam nie można zaczynać rozmowy od "Chciałabym/chciałbym adoptować kociaka?", bo często pada odpowiedź "Nie ma" :evil: ...niektórzy lubią unikać pracy jak ognia... :evil: Trzeba na wejściu żądać, pokazania kotów w pokoju adopcyjnym.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 2:03 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

alareipan pisze: Pręguski prawdopodobnie dobiły dzisiaj, ale czarnuszki moim zdaniem już były :? Szkoda, że nie dałyście Delfin znać, mogłam wesprzeć znajomą.
Na marginesie, zauważyłam, że tam nie można zaczynać rozmowy od "Chciałabym/chciałbym adoptować kociaka?", bo często pada odpowiedź "Nie ma" :evil: ...niektórzy lubią unikać pracy jak ognia... :evil: Trzeba na wejściu żądać, pokazania kotów w pokoju adopcyjnym.

Ona była we wtorek na Paluchu. Odeszła z kwitkiem, więc rodzina zaczęła przeglądać ogłoszenia i trafiło na mnie.
Na szczęście ludzie otwarci, szybko zaakceptowali konieczność adopcji dwóch kotów i wydałam dwa. I to które!!! :lol:
Czasami ciekawie los sprawami zarządza :smiech3:
Dobry domek. Jak zwykle byłam osobiście.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon sty 04, 2010 8:02 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

Ośmiotygodniowa szylkretka, którą 27.12 zabrałam ze schroniska jest już na dobrej drodze.
Ale było bardzo źle - niedowaga, odwodnienie, wychłodzenie. Wetka nie mogła przeboleć, ze schronowy wet zaszczepił kotkę w takim stanie.
po czterech dniach walki wygląda na to, ze się wygrzebała.
Ale codziennie trzeba było z nią latać na kroplówki (jak się dało wkłuć; zastrzyki i co tam jeszcze).
Gdyby została w takim stanie w schronie pewnie już by jej nie było :evil:
Po takim czymś nie może to być tymczas - zostanie na stałe.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon sty 04, 2010 11:59 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

magaaaa pisze:Ośmiotygodniowa szylkretka, którą 27.12 zabrałam ze schroniska jest już na dobrej drodze.
Ale było bardzo źle - niedowaga, odwodnienie, wychłodzenie. Wetka nie mogła przeboleć, ze schronowy wet zaszczepił kotkę w takim stanie.
po czterech dniach walki wygląda na to, ze się wygrzebała.
Ale codziennie trzeba było z nią latać na kroplówki (jak się dało wkłuć; zastrzyki i co tam jeszcze).
Gdyby została w takim stanie w schronie pewnie już by jej nie było :evil:
Po takim czymś nie może to być tymczas - zostanie na stałe.


DS to najlepsza z decyzji. My tez zzbaralismy stamtad kotki, ktore mialyby marne sznase gdyby tam zostaly.
Co do maluszkow - szacunkowo powyzej 50% z nich umrze - albo na Paluchu, albo w swoich nowych domkach - odejda na pp, najprawdopodniej niezdiagnozowana przez lecznice, albo na robaczycę...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon sty 04, 2010 12:16 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

Never pisze:
magaaaa pisze:DS to najlepsza z decyzji. My tez zzbaralismy stamtad kotki, ktore mialyby marne sznase gdyby tam zostaly.
Co do maluszkow - szacunkowo powyzej 50% z nich umrze - albo na Paluchu, albo w swoich nowych domkach - odejda na pp, najprawdopodniej niezdiagnozowana przez lecznice, albo na robaczycę...

Wiem, że to dobra decyzja i cieszę się, że mogłam ją podjąć :ok:

Ale nie mogę zrozumieć; weterynarz na miejscu - jak można tak robić???
Przy mnie badał kota - nie czuł, ze nic nie waży?
Po trzech dniach od znalezienia była w stresie - nowy stres związany ze zmianą miejsca ją czekał - a on zaszczepił... Po co???
Przecież wzięłabym ją bez szczepienia - na pewno łatwiej by jej byłodo siebie dojść...
Oglądał też uszy i powiedział, że uszy OK - a tu się okazało, ze uszy bynajmniej OK nie są...

Ech... :evil:
Najważniejsze, ze już dobrze, że sie pasie; że chce jeść...
Ma krople do uszu, krople do oczu...
Najgorsze minęło. :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon sty 04, 2010 13:19 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

magaaaa pisze:Ośmiotygodniowa szylkretka, którą 27.12 zabrałam ze schroniska jest już na dobrej drodze.
Ale było bardzo źle - niedowaga, odwodnienie, wychłodzenie. Wetka nie mogła przeboleć, ze schronowy wet zaszczepił kotkę w takim stanie.
po czterech dniach walki wygląda na to, ze się wygrzebała.
Ale codziennie trzeba było z nią latać na kroplówki (jak się dało wkłuć; zastrzyki i co tam jeszcze).
Gdyby została w takim stanie w schronie pewnie już by jej nie było :evil:
Po takim czymś nie może to być tymczas - zostanie na stałe.

\
Magaaaa, podjęłaś wspaniałą decyzję i dałaś koteczce najpiękniejszy prezent noworoczny. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

I gratuluję kokocenia :aniolek:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon sty 04, 2010 13:28 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

A wiadomo już cos, co z tym kotkiem co do Przemyśla miał jechać? Nadal w klatce...? Czy moze juz pojechał??

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 13:51 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

jhet pisze:A wiadomo już cos, co z tym kotkiem co do Przemyśla miał jechać? Nadal w klatce...? Czy moze juz pojechał??


szukamy transportu kota + karmy (jaKIES 8 KG)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon sty 04, 2010 13:55 Re: Paluch 2-dlugi+szukam transportu do Przemysla!!!

Never pisze:
jhet pisze:A wiadomo już cos, co z tym kotkiem co do Przemyśla miał jechać? Nadal w klatce...? Czy moze juz pojechał??


szukamy transportu kota + karmy (jaKIES 8 KG)


11go chyba będę jechała przez W-wę do Krakowa. Mogę kota podwieźc do Krakowa, tylko czy to coś pomoże?


A gratulacje dopiero będą jak Wam pokażę jej zdjęcie - taka jest cudna... :1luvu:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości