Wielkie i kochane

Choć z tą wielkością - znajomi nam kociarze (właściciele pulchniutkich Futer) mówią, że nasz kito to "oświęcim". No ale on je ile chce i waga mu się utrzymuje, a szczególnie ruchliwy to on nie jest.
I jak słyszymy o kocich terrorystach, którzy budzą rano bo chcą jeść - Cynamonek to aniołek. Jak chce jeść przychodzi do łóżka, kładzie się obok poduszki i mruczy cichutko. Jak jest bardziej głodny - poluje na kołdrę

A na herbatkę zapraszamy oczywiście!!!
