Nie miałam jeszcze - popsuty Puchaś..żegnaj, Pusiu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 16, 2010 22:47 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

To są wczorajsze zdjęcia, a data mi się jakaś taka dzika ustawila i na dodatek się nie zmienia. Jak "Dzień świstaka" :)
Nie chce chodzić, choć mięśnie się bardzo wzmocniły. czekam na jakąś informację od dra Derkowskiego z Arki

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 17, 2010 7:59 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Leniwiec paskudny. Ale ładne to to...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 17, 2010 10:21 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

kinga w. pisze:Leniwiec paskudny. Ale ładne to to...

Te nie do końca sprawne koty mają w sobie coś niezwykłego;inaczej zapadają w serce. Tęsknię za niepełnosprawną Volvo-wyglądała i zachowywała się jak gremlin, Puchaś też jest specjalny. To taki interaktywny pluszak. Ufny i niesamodzielny.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 17, 2010 19:58 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Puchaś jedzie do Agn. Z wizytą ( Agn jeszcze nie wie, ale czyta forum, to sie przecież dowie :mrgreen: ). Ponieważ nikt w domu nie potrafi wysikać Puchasia, został kotem podróżnym. Musze pojechać na kilka dni do Torunia, więc Puchaś jedzie ze mną.Jak długo będe w stanie z nim podróżować, tak długo u mnie zostanie; na razie żadna rewolucja sie nie szykuje.
Puchaś będzie świetnym kotem podróżnym; jest bezstresowy, kocha wszystkich, no i nie posika się w podróży :cry:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 17, 2010 20:03 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Tosza pisze:Puchaś jedzie do Agn. Z wizytą ( Agn jeszcze nie wie, ale czyta forum, to sie przecież dowie :mrgreen: ). Ponieważ nikt w domu nie potrafi wysikać Puchasia, został kotem podróżnym. Musze pojechać na kilka dni do Torunia, więc Puchaś jedzie ze mną.Jak długo będe w stanie z nim podróżować, tak długo u mnie zostanie; na razie żadna rewolucja sie nie szykuje.
Puchaś będzie świetnym kotem podróżnym; jest bezstresowy, kocha wszystkich, no i nie posika się w podróży :cry:


No dobra. Agn przeczytała. 8)
To teraz szczegóły poproszę. Jutro? :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 17, 2010 20:48 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Agn pisze:
Tosza pisze:Puchaś jedzie do Agn. Z wizytą ( Agn jeszcze nie wie, ale czyta forum, to sie przecież dowie :mrgreen: ). Ponieważ nikt w domu nie potrafi wysikać Puchasia, został kotem podróżnym. Musze pojechać na kilka dni do Torunia, więc Puchaś jedzie ze mną.Jak długo będe w stanie z nim podróżować, tak długo u mnie zostanie; na razie żadna rewolucja sie nie szykuje.
Puchaś będzie świetnym kotem podróżnym; jest bezstresowy, kocha wszystkich, no i nie posika się w podróży :cry:


No dobra. Agn przeczytała. 8)
To teraz szczegóły poproszę. Jutro? :mrgreen:

Ale ty w gorącej wodzie kąpana jesteś :) W poniedziałek? wtorek? Jestem w Toruniu od poniedziałku do czwartku. Puchasia Ci pokaże , ale zabiorę z powrotem. Jak ma ze mną jeździć, to niech jeździ wszędzie :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 17, 2010 20:49 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Zrobili kota obwoźnego! 8O
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 17, 2010 21:17 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

kinga w. pisze:Zrobili kota obwoźnego! 8O

No tak. Jeszcze tylko bilety wydrukuję :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 17, 2010 21:20 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Zaczynasz dobrze kombinować!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 17, 2010 21:35 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

kinga w. pisze:Zaczynasz dobrze kombinować!

Ale podobno ważne jest jak sie kończy, a nie zaczyna :D

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 17, 2010 21:36 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Ważny jest pomysł i prasa!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 31, 2010 14:21 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

:kotek: :ok: :piwa: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt kwi 02, 2010 13:35 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Przywołana do porządku cudami jakie sie dzieją na wątku bazarkowym :1luvu: , zmuszona jestem zaktualizowac wątek. :oops:
Puchaś zniósł świetnie podróż w obie strony- w jedną jechał samochodem a w drugą pociągiem. Jest tak bezproblemowy, że zdecydowałam się na podróż z przesiadką, zamiast na pociąg bezpośredni ( 3 godziny krócej). W nowym domu zachowywał się, jakby zawsze tam mieszkał i tylko moja mama zachowywała się jak żandarm i pilnowałą, bym na czas odsikiwałą kota. " bo na pewno chce mu się siku i pecherz go boli" :D Pojechałąm pomóc w przeprowadzce;wszedzie było pełno pudeł, workow, dziwnych rzeczy leżących bezpośrednio na podłodze. I tak np Puchaś znalazł worek orzechów-brał jednego, turlał po całym mieszkaniu ( również w nocy...), a jak go zgubił, to szedł po następnego.
Przy okazji Puchasia oglądal weterynarz Agn- w zasadzie potwierdził tylko to, co już wiemy-na pełny powrót do zdrowia raczej nie ma co liczyć.
Jedynym negatywnym skutkiem naszej wizyty w Toruniu był fakt, że Puchaś stracił możliwość konsultacji i rezonansu w klinice w Brnie. Możliwość pojawiła się nagle, w ciagu kilku godzin i nic już nie mogłam zrobić.
Za to pan doktor z Brna czeka na aktualne , porządne zdjęcie rtg Puchasia i nagranie tego, jak sie porusza. RTG, być może z kontrastem, powinnam z robić w Arce, bo Arka regularnie z Brnem współpracuje i robi takie rtg, żeby był z niego w Brnie pożytek. W zasadzie skompletowanie dokumentacji to był mój plan na ten tydzień, ale nie wyszło ( mam w zamian w domu dzika kotke po sterylce aborcyjnej, ktora biega luzem po pokoju córki, bo uciekła z klatki, i nie chce sie do klatki łapki złapać :mrgreen: . Córki na szczęście nie ma i jeszcze nie wie, że dostanie od mamy gratisowe sprzatanie pokoju. W każdym razie o kotach biegających po ścianach dotychczas jedynie słyszałam :evil: ).
Poza tym, może to zabrzmi dziwnie, ale odnosze wrażenie, że Puchaś wie, że sikanie i robienie kupy...jest potrzebne. Mam wrażenie, że coraz częściej sam idzie do łazienki i czeka. Pewnie nie kontroluje tego w pełni świadomie, ale może jak ma pelny pęcherz to czuje jakis dyskomfort, a po wysikaniu jest mu przyjemniej? Nie wiem, ale naprawde wygląda, jakby kot w jakiś sposób oczekiwał ode mnie pomocy w tych kwestiach :D

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 08, 2010 16:13 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

Tosza czekam na nr konta :mrgreen: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw kwi 08, 2010 18:40 Re: Nie miałam jeszcze - Puchacz kończy dzis pięć miesięcy.

iwona66 pisze:Tosza czekam na nr konta :mrgreen: :ok:

Iwona, a ja na adres - podrzuć na PW, niech sobie wisi. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 163 gości