» Nie lis 22, 2009 10:29
Re: Bo rasowych kotów się nie leczy. ISADORA
TAK!!
Zaznała rozrywek na pokojach i nawet przy niedzieli - pierwszym wolnym dniu po 6 dniach pracy nie dała mi pospać!!
Najpierw domagała się śniadania. Ona jednak nie chce jeść suchej karmy. Suchej suchej wcale, a suchą namoczoną ledwo skubnie. Rządzi kurczak gotowany. Na śniadanie, obiad i kolację. Kupy tak się unormowały, że już ich nie czuć.
Po śniadanku Isa domagała się wypuszczenia. Pozwiedzała pokoje a teraz odpoczywa.