S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 22, 2009 7:45 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

Mała1 pisze:przedstawiam nowe maluchy

ale najpierw połamaniec-błaga o tymczas

Obrazek Obrazek

maluchy-trzy chłopaki, jedna z biała buzka dziewczynka

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Takie małe , a już bezdomne :cry:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw paź 22, 2009 7:52 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

Jakby trzeba było przywieźć trikolorkę w sobotę i nie byłoby transportu, to ja mogę pojechać. Tylko wolałabym wiedzieć o tym wcześniej. Myślę, że trzebaby ją zabrać od tych dziwnych ludzi :roll: Ja wiem, że schronisko to nie hotel na Hawajach, ale wydaje mi się, że Pianka ma rację - kotka ma szansę tam być zaszczepiona, wysterylizowana i może... zauważona? Ona jest przecież przepiękna!

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Czw paź 22, 2009 9:17 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

Mała, w sprawie Trikolorki.
Umówiłam się na jutro (piatek) z Nov@ po południu, moja koleżanka wyda nam kotkę, też nie ma żadnego kontaktu z tym chłopakiem. Moja znajoma wyprowadza się w czwartek a jest to jedyna osoba, która o tą koteczkę dba i się nią wogóle interesuje.
W mogliby ją zaszczepić a potem sterylka.
A poza tym moja znajoma ew. wypatrzyła dom dla kotki, ale też twierdzi, że Tri musiałaby być najpierw ciachnięta i zaszczepiona, bo to by byłu u jakiejś starszej Pani, mamy znajomej (podobno silna, energiczna, ale moja znajoma wolałaby kotka oddać po ciachnięciu).
No, jednak może nie jestem taki zły pedagog, panienka zaczęła całkiem logicznie kombinować.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Czw paź 22, 2009 11:23 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

no to kciuki za akcje trikolorowa.

A dzis mamaja4 :1luvu: -zawiozła małego połamanca na rtg i ewentualny zabieg-a kochana Lola po pracy go odbierze i zawiezie do schronu
Ja dzis wysiadłam ciut zdrowotnie.
Nadal na cito szukamy dla niego tymczasu, to jeszcze dzieciak.
Myslelismy,zeby go odjajczyc przy okazjii, ale wet stwierdził ,ze za młody.

Na kociarnie, po wczorajszym odjajczeniu trafił Aldo,Joszko i Mauritius

Dagmara wróciła na 1 kociarnie , od razu spałaszowała cała miske zarcie, tam teraz czeka na domek.

Rudolfina siedziała dzis pod sufitem na półce, bardzo smutna, ale jeszcze nie da sie dotknąc.Tyle,ze juz nie warczy non stop. Przy mnie nie jadła.

Wszystkie maluszki nadal w schronie.Domki-gdzie jestescie.
Dziewczyny-nie zrobiłaby ktoras im ogłoszenia na allegro, plisssss

Krówka nadal pod kocem cały czas, dzis ja wyciagnęłam, ona ma rany na nosie :( , chyba ja mocny katar dopadł.
Jutro chyba trzeba bedzie zaczac dawac jej antybiotyk.

Na kociarni towarzystwo pokichuje.
Najmocniej chyba małe gliwickie :( , ale np , Fedora,Fercie tez kichaja.
Tylko na razie mysle,ze nie na tyle, zeby w nie antybiotyki pchać.
ta pogoda jest okropna.

Siersciuch siedzi w pawlaczu, nie mam kiedy go wyczesac, a trzeba.On, mimo krotkiej siersci, ma max tendencje do dredów

Strasznie ich duzo, nie sposob zauwazyc, czy wszystkie na bank jedzą itd :(

maciaszku-te nowe 4 małe maja numery
546 / 09, 547 / 09, 548 / 09, 549 / 09 Czarny

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 13:15 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

ja cały czas czuwam i wszystkie nowe maluchy wrzucam na allegro

Fercie nie będize łatwo wydać, cały czas ogłaszam, a na razie nic więcej nie jestem w stanie zrobić. Sama mam maluchy w pracy latające luzem. Muszą się trzymać, w zimie nie będzie maluchów i wreszcie dorosłe będą mieć szanse.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw paź 22, 2009 14:36 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

zmiana planów: Lola z małym połamańcem jedzie do mnie. Ten dzieciak potrzebuje bardziej komfortowego lokum niż schronisko. Postaram się nim odpowiednio zaopiekować.

Chciałam jeszcze przesłać pozdrowienia od Kierunka dla Was :D JEst mu bardzo dobrze w obecnym domku i ma się tam jak królewicz :ok:

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 14:42 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

Super, że go bierzesz:)

tylko sprawdzaj mu gips, czy nie za ciasny.
kubuś niemal łapkę stracił , a ja całą noc zdejmowałam mu ten gips ze spuchniętej łapki:(
Teraz na niej biega jak wariat:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 15:34 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

będę się starać, żeby mu było jak najlepiej :wink:

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 15:38 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

moony pisze:będę się starać, żeby mu było jak najlepiej :wink:


:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Czw paź 22, 2009 17:16 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

melduje, ze Remik calkiem dobrze
bryka i bawi sie
chcialabym sie dowiedziec jak wyglada sprawa z wizyta w schronisku w sobote. mowiac szczerze - zaproponowalam jednemu panu aby poszedl w sobote do schronu. myslalam, ze bedzie tam mogl pomoc w karmieniu kotow, glaskac (bardzo lubi zwierzeta), moze pomoc cos sprzatac. pan jest czlowiekiem bardzo opiekunczym, spokojnym.
czy bedzie taka opcja zeby pan przyszedl w sobote?
jezeli tak to jak to wyglada, znaczy o ktorej np mialby byc i gdzie?
czlowiek naprawde grzeczny, spokojny, bardzo troskliwy.
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 22, 2009 17:31 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

moony, Mamaja,Lola- jak to dobrze,ze jestescie :1luvu:
moony-dajesz mu naprawde szanse na normalna rekonwalescensje :1luvu:
chwała Ci za to kobieto :mrgreen:

Ewaa6-oczywiscie ,ze Pan moze przyjsc- najlepiej o 9 .00, bedziemy tam spokojnie z godz, dwie.
Sprzatanie klatek i kociarni, podstawowe karmienie nalezy do pracowników, Wolontariusz bardzo sie przyda do przekupywania niejadków lepszym zarciem, i przede wszystkim do głaskania, przełamywania stresu.
One teraz okropnie niedopieszczone są :(
Daj Panu mój nr tel niech zadzwoni, jak bedzie pod schroniskiem

acha-Pan bedzie musiał podpisac umowe wolentariacką z ffundacją SOS

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 17:46 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

Świetnie, że może ten Pan przyjść
czy jest wskazane żebym była tam z nim koniecznie czy wystarczy jeżeli dam Twój numer telefonu Mała i on się skontaktuje, umówi?
Pan tak bardzo przejęty, że już obiecywał, że może naprawiać rzeczy w schronisku, wiercić, lutować jeśli trzeba. umie to robić. nie da się ukryć, że to właśnie on ponaprawiał drzwi, szafki, zamki u nas na oddziale i jeszcze pomalował brzydkie meble
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 22, 2009 17:57 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

O kurcze, to skarb jakiś z tego Pana. Pozdrowienia serdeczne:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 17:57 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-83 koty-ciągle niczyje :(

nie musisz byc osobiście :wink: -daj mu do mnie telefon

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 18:26 Re: S.K. NIEKOCHANE XII-85 kotów - ciągle niczyje :(

dotarlam do domu wiec juz pisze ze mały połamaniec (mam nadzieje to imię się do niego nie przyklei) jest już u moony w sanatorium :)
spi spokojnie na posłanku a tabun pcheł skacze dookola ;)
Kocio jest przesliczny, cały czas mruczy
nóżka zagipsowana, w łapce jeszcze wenflon
wetka powiedziala ze operacja byla ciężka, złamanie i jakies uszczerbienia kosci, teraz 4-6 tyg w gipsie
kocurek ma tez swiezba w uszkach, dzisiaj juz zaczeto jego tępienie
w sobote kontrola
:ok:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 118 gości