Paluch: kot z FIV + zly stan, FIP ['] w klatce dzieki dyr

[atrophy]

Proponuję przypinać filmiki do podpisów. I odnośnik do wątku - zawsze to szansa na więcej odwiedzin.
Czy jest możliwość zrobienia kotom zdjęć? Zdjęcia Burasi były urocze...
Może można pierwszy post zamienić na swoistą tablicę ogłoszeniową (adopcyjną), ze zdjęciami kotów i informacjami o nich? Skoro na stronie schroniska nie ma...

[cypisek]

[mpogorzelski]

Banerek do wklejenia:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hxxxk][img]http://tiny.pl/hxxxl[/img][/url]

Mariusz

[Bazyliszkowa]

Podrzucę!

[Never]

Zdjęcia - no coż, teoretycznie nie można ich zrobić jeśli ktoś ze mną pojedzie, mogę spróbować, samej trudno To znaczy mogę spróbiowac zrobic fotki kotow z boksu zdrowych, czyli te które sa na filmie, choć będzie trudno. O zdjęciach chorych nie ma co marzyć teraz jest zimno i nie wychodzą na zewnątrz, do srodka wchodzić nie mozna
Dyrekcja nigdy by nie wyraziła zgody na oficjalne publikowanie zdjęć na takim wątku jak ten - przecież robimy jej 'czarny PR' Bo przecież nie wolno pisać o tym jak jest naprawdę....
A wystarczyłoby naprawdę niewiele, zeby sytuacja tych zwierząt poprawiła się - przede wszystkim działania na rzecz izolowania zwierząt chorych i na kwarantannie....
Możemy wklejac na wątku zjęcia kotów z kwarantanny - jeśli ktoś by się tego podjął, ja mogłabym przeklajac posty na pierwszą stronę.

Przypomnę o malutkiej koteczce.....i o czarno-białych miziakach - przeciez to sa takie super koty!

[foranimals]

Pracuję niedaleko palucha jakby co tylko oni chyba po 17 już nie wpuszczają :/

[Never]

Pracuję niedaleko palucha jakby co tylko oni chyba po 17 już nie wpuszczają :/

no niestety nie, adopcje są do 16. Wpuszczają chyba tylko tych którzy chcą pozbyć się zwierzaka

A Banerek PRZEŚLICZNY

[Bazyliszkowa]

Do góry, po ratunek!

[alareipan]

Patrzę na ten banerek... był kiedys taki wątek XAgaX viewtopic.php?f=1&t=97721 chłopak odwiózł taka tri w ciąży na Paluch ze stacji benzynowej na Grochowie. Przyjeli ja jako Pupa... ciekawe czy to może być ona...

może chociaż ktoś tą malutką na tymczas mógłby wziąć, przecież ona tam siedzi sparaliżowana ze stresu, nawet zjeść spokojnie nie może

Paluch nie praktykuje, czyli mówiąc wprost nie wydaje nic na DT
Kiedyś już pisałam na którymś wątku, że jakby znalazł się DT, to ja się piszę na "adopcje" plus narzeczony to byłyby nawet 4

[Goyka]

kto pomoże??

[Goyka]

płakac mi się chce jak widzę jak ten bidulek wspina się po kracie i tuli łepek do kraty, jakby chciał się przytulić do osoby, która stoi obok jest prześliczny, naprawdę nie może nikt go wziąć na DT? Chyba biorąc zwierzaka ze schroniska nie trzeba mówić, że bierze się go na DT, można podpisać umowę, a potem taką samą spisać z DS, a może sie mylę?

[Never]

płakac mi się chce jak widzę jak ten bidulek wspina się po kracie i tuli łepek do kraty, jakby chciał się przytulić do osoby, która stoi obok jest prześliczny, naprawdę nie może nikt go wziąć na DT? Chyba biorąc zwierzaka ze schroniska nie trzeba mówić, że bierze się go na DT, można podpisać umowę, a potem taką samą spisać z DS, a może sie mylę?

Oczywiście, ze nie musisz mówic, przecież mozesz go brac na ds a potem np się okaże, ze Twój kot nie tolerował kotka i musiałas mu znaleźć inny dom . NIkt nie będzie człowieka targał po sądach za to, ze zamiast odwieźć kotka do schronu znalazł mu inny dom. Tylko ze dt też nie ma

[Never]

Patrzę na ten banerek... był kiedys taki wątek XAgaX viewtopic.php?f=1&t=97721 chłopak odwiózł taka tri w ciąży na Paluch ze stacji benzynowej na Grochowie. Przyjeli ja jako Pupa... ciekawe czy to może być ona...

nie wiem skąd ta kotka, na pewno nie jest do adopcji - jest chora

niektóre leczone na Paluchu koty fantastycznie dochodzą do zdrowia i tyją - ten czarno-biały maluch - jeśli to ten sam - byl chodzącym szkieletem, stasznie kichającym. Niestety dużo kotów po prostu nie daje sobie rady.... Przykładem jest szylkretka z pierwszych zdjęć (jeszcze w boksie dla zdrowych do adopcji) na filmiku już w boksie dla chorych - też wspinała się po kratach Perisczka biszkoptowa też byla zdrowa - a 2 tygodnie potem nie żyła. Schronisko to nie jest miejsce dla kotów..... Ja nawet boję się pomyśleć co z innymi schroniskami, np. Józefów gdzie nie ma wogóle specjalistycznej opieki nad kotami - zachorują to umrą, po prostu, albo Celestynów o którym krążą legendy
Szkoda, ze dyrektorka Palucha nie korzysta ze swoich baaaaardzo wysokich (zeby nie powiedzieć najwyższych z możliwych ) koneksji i nie podziała na rzecz zmiany prawa i obowiązkowej sterylizacji zwierzków...

[atrophy]

Wątpię, by Paluch się jakoś szczególnie interesował zwierzakiem po adopcji...

Ręce opadają... Jesteście pewni, że nie da się z nimi w żaden sposób dogadać w kwestii ogłoszeń / zdjęć? Nie rozumiem tego, przecież to szansa dla tych zwierzaków, czy tym ludziom to już naprawdę kompletnie zwisa, że się tak nieładnie wyrażę? Takie podejście właśnie jest najczarniejszym PRem z możliwych, sami go sobie robią, nie wątek na miau...

[Tosza]

Nie rozumiem polityki tego schroniska. Krakowskie też nie jest ideałem, ale wydaje mi się, że da się wyciągnąc KAZDEGO kota ( tylko dowiedzieć sie o nim trzeba sposobem). Podpisuje się dokument że kot jest w trakcie leczenia lub że wymaga zdiagnozowania. Czy ktoś mi może wytłumaczyć, dlaczego w jednym schronisku sie da, a w innym nie?