Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 30, 2009 9:37 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Lubie Twoje poczucie humoru Formico :mrgreen: . Pozdrawiamy całe Formicowo i Fredziolinkę :ok: :ok: :ok: .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro wrz 30, 2009 9:41 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Formica pisze:pozwolić.

Badania jednoznacznie wykazały, że Fredzia w ogóle nie trawi tego co zjada. Najpierw spróbujemy temu zaradzić. Jeśli problem będzie dotyczył także wchłaniania, będziemy szukać przyczyny dalej, czyli potwierdzimy lub wykluczymy giardiozę i ewentualne nadwrażliwości na niektóre substancje odżywcze.

To niedobrze :( Szczerze powiedziawszy nie wyglada mi to na lambie.
Wykluczyliscie białaczkę?
Spróbujcie jej dawac czyste miesko , ale delikatne , jak krolik , jagniecina czy gołąb (wołownie i kurczaka bym sobie w jej przypadku odpusciala, przynajmniej narazie).
Co ona dostaje teraz do jedzenia?

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 30, 2009 10:25 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

czekałam na nowe wieści o kici, widzę, że nieznaczna poprawa jest, ale jeszcze trzeba czekać na pełną diagnozę :) życzę, aby była jak najpomyślniejsza :) zdjęcia naprawdę ściskają serce, ale widzę, że kicia ma wolę życia :) nie znam golasków, chyba, że z opisów, ale widzę, że nawet na tym wątku przewija się, jaki mają urok... :)
trzymam mocno kciuki za Kicię :) :ok: szczęście w nieszczęściu, że trafiła na Formicę :1luvu: a i ona praktyki w podcieraniu dupki nabierze przed grudniem ;) GRATULACJE :D

PapryczkaCzili

 
Posty: 8
Od: Wto wrz 29, 2009 10:52

Post » Śro wrz 30, 2009 10:33 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Agn pisze:
Formica pisze:
Satoru pisze:znaczy się że co, połknęłaś słonia i masz duży brzuch?:D


No właśnie nie wiem co jest grane, słonia nie połknęłam, a brzucho rośnie. Córka mnie podejrzewa o pożeranie piłek. :roll: Lekarz mówił, że wszystko w porządku i w grudniu mi przejdzie. :lol: :wink:


Długa ta 'choroba'... 8)
Nie zazdroszczę, ale gratuluję. :wink:


przewlekłe zatrucie piłką lekarską :ryk:

gratulacje!!!!!!!:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro wrz 30, 2009 10:38 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

A pomyślałyście o Smekcie może? Ona bardzo ładnie "zagęstnia" biegunki, i z tego co się orientuję nie upośledza wchłaniania w jelitach.

PO moich doświadczeniach z Lemurkiem i jeżeli nie wyszły lablie to może to być trzustka, tym bardziej, że w kale są kawałki tłuszczów, a to podobno jest też objaw chorej trzustki z tego co pamiętam. A robiłyście może też test kliszowy?

Formica gratulacje "piłki w brzuchu", rozumiem, że starasz się, aby nowych kociarzy nie zbrakło :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro wrz 30, 2009 10:41 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

doczytałam, że objawy są bardzo podobne do mojego tymczasa Cycka. Przewlekłe, cuchnące biegunki. Okazało się, że również nie trawi tego, co je, a w kale wyszły jakieś roślinki (nie mam już jego książeczki, więc nie napiszę, jak dokładnie było to określone). Winę za wszystko ponosiła trzustka. Pięciodniowa seria zastrzyków plus intestinal załatwiło sprawę. Cycek przez rok ma być na tej diecie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 30, 2009 10:53 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Femka pisze:doczytałam, że objawy są bardzo podobne do mojego tymczasa Cycka. Przewlekłe, cuchnące biegunki. Okazało się, że również nie trawi tego, co je, a w kale wyszły jakieś roślinki (nie mam już jego książeczki, więc nie napiszę, jak dokładnie było to określone). Winę za wszystko ponosiła trzustka. Pięciodniowa seria zastrzyków plus intestinal załatwiło sprawę. Cycek przez rok ma być na tej diecie.

Femciu u Cycka były włókna roślinne(niedobór diastazy lub amylazy trzustkowej).
Tutaj są kropelki tłuszczu i włókna mięsne więc jest poważna niewydolnosc zewnątrzwydzielnicza trzustki(niedobór lipazy trzustkowej? jelitowej?,niedobór trypsyny).
Nie wiadomo czy pierwotna czy wtórna.Poza dietą trzeba uzupełniac enzymy trzustkowe( przy każdej porcji pokarmu).
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro wrz 30, 2009 10:56 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

ok, ja się nie znam.
:oops:
Już się nie odzywam. :oops:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 30, 2009 10:57 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

jak się nie boisz pp (mialam w domu) to mam cala butle ulgastranu, taninal, niforoksazyd i gastrolit, tylko slowo, a wrzucam w paczke.

Femuś - liczą się chęci, ja też się gufno znam
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro wrz 30, 2009 11:00 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

do trzymania kciuków i kibicowania nie muszę się znać, to se posiedzę cichutko i potrzymam :ok:
pozdrawiam :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 30, 2009 11:10 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

no, na kafeterii cos sie rusza
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro wrz 30, 2009 11:26 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Ja tylko na chwile-jesli tłuszcz nie jest trawiony to w tym przypadku powinno sie wprowadzic specjalna diete rozlaczna( sprawdze i wieczorem dokladnie napisze- nie chce pokrecic co z czym nie laczyc)- ja sie bardziej znam na ludziach niz kotkach , pozatym sama cierpialam na zaburzenia wchlaniania jelitowego.

Karma rc inestinal ma w skladzie tylko kukurydze wiec powinna byc dobra.

Aparatka

 
Posty: 109
Od: Czw cze 05, 2008 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 30, 2009 11:29 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Sorry, nie przepadam za rasowcami, a w szczególności za "łysolami" ale los tej bidulki bardzo mnie poruszył. Będę mocno kibicować, jedyne co chwilowo mogę to wstawić banerek w podpisie...
Zdrówka, zdrówka, zdrówka życzę
:ok:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 30, 2009 11:41 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Fredziu kochana, oby przyczyna Twoich klopotow szybko sie znalazla i obys wracala do zdrowia w tempie błyskawicznym :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :ok: Śliczna jestes, kocinko, masz takie madre pysio i z tego co dziewczyny opisuja urzekajacy charakter :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro wrz 30, 2009 11:48 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Cały czas mooocne kciuki za koteczkę :ok: Sfinksy wcale nie są słabe i delikatne, to przez brak sierści tak się wydaje. A ona jeszcze Rosjanka do tego! Wierzę, że da radę.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 587 gości