Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

[Esti]

..
Bardziej przeraża mnie ilośc kłaków

A kto to widział siadać na flokati w czarnych ciuchach.

no ja ...

[mokkunia]

Gdyby, któryś z sąsiadów miał zastrzeżenia to bym zaczęła codziennie gotować kiszoną kapustę.

A ja wiem, co to za ból mieć takich sąsiadów co gotują "aromatyczne" rzeczy. Nie polecam

[TyMa]

A ja zawsze gratuluję odwagi wszystkim, którzy przychodzą do mnie ubrani w czarne rzeczy i juz prawie odzwyczaiłam. Ewntualnie na stwierdzenie, że koty sie kłaczą odpowiadam, że tak, ale we własnym domu! Skutkuje! Sama dokonuje cudów ekwilibrystyki, gdy zaraz po wejściu do domu na wycieraczce ściągam czarne spodnie, a jedną nogą odsuwam witające mnie sierściuchy. Gotowana kapusta i flokati! Masz jeszcze jakieś fajne pomysły?

[toto]

Używam żwirku Pinio

Też go używałam potem dowiedziałam się żę to jest
właściwie pelet , którego używa się do palenia w kominkach ,piecach. Można go kupić taniej ale w dużej ilości . Swoją drogą to sprytny pomysł producentów Pinio.[/quote]

[mirka_t]

Faktycznie cena jest niewielka http://www.enbio.istore.pl/sklep,2856,,,03,,pl-pln,370712,0.html i nawet pakowane w worki po 25kg. Szkoda, że trzeba zamówić całą paletę.

[mirka_t]

Znalazłam taki sklep http://www.firmamtm.pl/?path=1_48_&l=1. W nim jest możliwość złożenia zamówienia na 1 worek 25kg. Ciekawe czy zamówienie zostanie zrealizowane i jaki jest koszt wysyłki.

[toto]

Ja dostałam pelet w hurtowni materiałów w Cielu ok Bydoszczy worek 25kg/ok20zł a Pinio worek 35l/ powyżej 40zł.

[mirka_t]

Ja dostałam pelet w hurtowni materiałów w Cielu ok Bydoszczy worek 25kg/ok20zł a Pinio worek 35l/ powyżej 40zł.

Za 3 worki Pinio po 35l (47,25kg) kupione w Krakvecie płacę już z 5% rabatem 96,62zł. Towar jest dostarczony do domu i wystarcza mi na półtora miesiąca. Różnicę miedzy ceną za Pinio a Pelet mogę potraktować jako koszt dostawy. Gdyby była możliwość kupienia Pelet bez dopłaty za dostawę to zysk by był ogromny.

[ariel]

Mirko, w poniedziałek zadzwonię i zapytam ile kosztuje dostawa.

Też używam Pinio i jestem zainteresowana.

[mirka_t]

Mirko, w poniedziałek zadzwonię i zapytam ile kosztuje dostawa.

Też używam Pinio i jestem zainteresowana.

Złożyłam zamówienie z opcją wpłaty na konto. Zobaczę jakie koszty będą podane w mailu potwierdzającym zamówienie. Jeśli nie będzie się opłacało to zrezygnuję.

[toto]

Do Ciela można po prostu samemu pojechać - odpadają koszty dostawy.

[mirka_t]

Do Ciela można po prostu samemu pojechać - odpadają koszty dostawy.

Jeśli się ma samochód i to na powietrze to owszem za darmo. No i wygodnicka jestem. Jakoś nie wyobrażam sobie wtargania na drugie piętro 25kg worka. 2 takie worki ważą dużo więcej niż ja sama.

[toto]

No tak to rozwiązanie dla osób zmotoryzowanych...

[mirka_t]

Kiedy poprosiłam o pomoc finansową dla Bąbla to Blond Tornado, bechet, makosz11, Fraszka i Dakota wystawiły na bazaru fajne przedmioty z licytacji, których pieniądze miały iść właśnie na Bąbla. Od licytujących elfridy, fili, jupo2 i DamaKier otrzymałam 316zł. Wetowi zapłaciłam 100zł a resztę postanowiłam przeznaczyć na wyciągnięcie innego kota ze schroniska. Dzisiaj pojechałam do Sopotu i przywiozłam Marcysia. Przejazd i opłata za kota to w sumie 75zł.
Marcyś w podróży był bardzo grzeczny. W domu prycha i profilaktycznie bije łapami koty, ale te mu ustępują, więc nie jest źle. Na mizianie Marcyś ma zawsze ochotę. Ciekawe jak będzie z kuwetą.
Tak wygląda domowy Marcyś, który akurat pozował mi w klatce. Klatka jest otwarta i służy kotom za legowisko.

[Esti]

Widzę, Mirko, że jednak się zdecydowałaś
Super, że wycągnęłaś go ze schroniska. Marcyś jest śliczny! Zakochałam się w jego pyszczku!